Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzyś
Wafel
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:18, 03 Grudzień 2010 Temat postu: |
|
Ja Fireball bardzo lubię, nie wiem czy nie bardziej niż In Rock, choć sami twórcy nie za bardzo (Blackmore nie był zadowolony ze swoich pomysłów). A Anyone's Daughter ma fajny klimat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pią 12:30, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
No Blackmore bardzo nie lubi tego albumu. W biografi Purpli jest jego wypowiedź: Nie lubię tego albumu. Powstał on w oparciu o moje przypadkowe pomysły, które podrzucałem kolegom. W studiu robiliśmy wszystko tylko nie myśleliśmy o muzyce. Jak można się domyślić Gillan w opozycji twierdzi, że osiągnięto w studiu zamierzony cel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:24, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
Gillan zawsze był inteligentniejszy od Blackmore'a, dlatego nagrał zresztą kilka fajnych solo-płyt, Blackmore zwykle kocie rzygi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Sob 23:43, 01 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Co jest najciekawsze w solowym dorobku Gillana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:43, 02 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Clear Air Tourbulence i Scarabeus to taki lajtowy jazz-hard-rock, może nic wielkiego przy Wheater Reportach i Soft Maszynach, ale przyjemne albuumy, najlepszy jest natomiast chyba "Japanesse Album" i "Mr Universe", kiedyś mi się podobał też "Future Shock" "Double Trouble" i Naked Thunder, ale ta ostatnia ma trochę zbyt 80's stylistykę, chociaż melodie tam są nawet niezłe, to już dawno jej nie słuchałem, jak i dwóch poprzednio wymienionych (FS i DT), więc jakoś szczerze nie polecam, ale pamiętam że mi się podobały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Nie 00:47, 02 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Ok dzięki bo choć jestem fanem purpli to solowej Gillana jeszce nie słuchałem. Ale się zabiorę kiedyś Póki co są inne rzeczy do słuchania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 09:39, 02 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | Ok dzięki bo choć jestem fanem purpli to solowej Gillana jeszce nie słuchałem. |
No to, jako fan Purpli koniecznie powinieneś. To, czego słuchałem było na poziomie nowych płyt Deep Purple, czyli niby nic, a przyjemne. IGB może Cię zaskoczyć bo sporo tam było fusion, może nie najwyższych lotów, ale znośnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Nie 20:35, 02 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Pewnie dlatego przez większość fanów purpli, sa słabo oceniane hehe bo to juz jakieś odstępstwo od purpurowej normy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|