Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 06:42, 20 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
Każdy w temacie się jarał, bo to było coś nowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:47, 20 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
Słucham sobie SBB "Memento z banalnym tryptykiem". Brzmi to dla mnie cholernie... neoprogresywnie. Nie jest bardzo źle, ale ta muzyka chyba już nie dla mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 02:27, 21 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Słucham sobie SBB "Memento z banalnym tryptykiem". Brzmi to dla mnie cholernie... neoprogresywnie. Nie jest bardzo źle, ale ta muzyka chyba już nie dla mnie... |
Dla mnie chyba tez nie!
Nie wiem, czy brzmi neoprogresywnie, bo musialbym najpierw czegos neoprogresywnego posluchac, a na to mam taka sama ochote jak na lato z radiem, ale nigdy mnie ta plyta jakos mega nie zachwycila. Ma momenty, ale mnie osobiscie nudzi, bo to nie jest SEN NOCY LETNIEJ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 07:12, 21 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
Dokładnie chodzi o to, że spoko jest właściwie tylko część środkowa utworu, która brzmi rzeczywiście jak na klasyka progresu przystało. Natomiast początek i koniec to trochę taka gorsza wersja Camel. Niezbyt ciekawe, mało poruszające.
Ale słuchałem wczoraj dla odmiany również coś bardzo ładnego - King Crimson "Islands".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 07:15, 21 Czerwiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 00:39, 27 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
The Black Keys - El Camino
całkiem to fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:04, 14 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Mam ukradzioną całą dyskografię. Świetny chaos, każdy kawałek z innej bajki.
Ale z japońskiego Zeuhlu i tak mistrzami są oni:
http://www.youtube.com/watch?v=1eagDCsgMTg
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rune of Torment dnia Sob 14:08, 14 Lipiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:10, 14 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Znam ich. Też dobrze pierdolnięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:49, 15 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Koenji mają bardziej rozpoznawalny styl. Są wyraźnie zeuhlowi od początku do końca. Bondage Fruit brzmi trochę jak mieszanka różnych nurtów avant-rocka, a ich płyty są trochę nierówne. Przyznam, że ja ich najbardziej lubię wtedy, gdy właśnie nie brzmią, jak Koenji, bo w tej roli wypadają wyraźnie słabiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lutnik
Wafel
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:21, 19 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
A ja właśnie słucham sobie Eddiego Condona Live in Tokyo. W ogóle mam coś ostatnio chrapkę na japońskie koncerty Później na warsztat idzie The Ventures in Japan (65).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:11, 19 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Bo, kurwa,pewnie z 75% koncertówek jest nagranych w Japonii, bo przecież tam bez bonusów nikt by płyt nie kupował, tylko sprowadzał z europy/USA, bo drogie jak pieron, więc dodają koncertówki do wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Czw 22:12, 19 Lipiec 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:20, 27 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Czas się odchamić.
"Sen nocy letniej" Mendelssohna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:12, 27 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Czas się odchamić.
"Sen nocy letniej" Mendelssohna. |
OHOHOHO
Ale uwertura czy to pozniejsze dzielo incydentalne, zawierajace miedzy innymi ten oklepany juz marsz slubny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:50, 27 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
The Who - Who's Next
zieeew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lutnik
Wafel
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 00:38, 28 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
niszczuk napisał: | The Who - Who's Next
zieeew |
Może być ten album. Miejscami jest ciut za słabo jak na taki klasyk, ale niektórymi rzeczami da się tam pocieszyć. Bodaj trzy czy cztery bardzo dobre kawałki o ile pamiętam. Reszta usypia. Jeśli chodzi o The Who to naprawdę prześwietny jest tylko ich live z Leeds. Reszta słabsza, choć Tommy (druga po S F Sorrow Pretty Things opera rockowa) i Quadrophenia to też klasyki. Jest tu jednak sporo smętnych momentów, ważnych dla koncepcji, ale cóż z tego skoro smętnych. Jeśli więc nie jesteś adresatem tej muzyki a są to albumy typowo dla dorastającej młodzieży i o ich problemach to możesz się po prostu znudzić. Ogólnie to jest to dobra muzyka. Masa perełek w postaci świetnie zaaranżowanego hard rocka (niech nikt nie myli tego z jakimś czystym progiem, bo to jest klasyczny hard rock plus coś więcej). Pamiętam, że najmilsze wspomnienie ze studyjnych albumów zostawił na mnie jednak debiut w stylu r n b. Po prostu ani chwile mnie nie nudzi. Nie wiem czy moje odczucie można traktować jako prawidło. Yo było tylko moje odczucie. No i jest też ten dziwny album Sell Out... psychodeliczny, koncepcyjny album - zresztą koncepcyjny chyba jak większość albumów Ktosiów... to ciekawe jest nawet i to naprawdę, ale dziwne, bo są tam jakieś radiowe wstawki reklamowe... Cóż, zespół był tylko dobry w studio, za to na koncertach więcej niż świetny. Problem ich twórczości jest jeden. Albumy są po prostu nierówne a wynika to z prostej rzeczy połowa zespołu chciała grać hard rocka, połowa muzykę bardziej progresywną na takiej zasadzie, że koncepcyjną. Nie wyszło to w większości przypadków na dobre, bo albumy są przez to nierówne przez ciągłe zmiany koncepcji. Mieszają się rzeczy, które można podciągnąć pod niemal wybitne z rzeczami tylko bardzo dobrymi i z wieloma wpadkami, przestojami, na których można zasnąć nie odbierając tak tekstu jak zrobi to Brytol. Dlatego dla wielu słuchaczy fragmenty ich albumów zamulają a 1/3 można by wyrzucić. Są też tacy, którzy dziur na albumach nie czują, ale pewnie ich jest mniej. nieidealne to jest, ale pocieszyć się można. Zresztą co? Mamy się przejmować? Cieszmy się, że przynajmniej te 60 procent trzyma poziom gdzie jest jeszcze czego posłuchać. Tylko składanek nie ma jak z tego porobić, bo większość zamyka się w koncepcji a dzielić albumy koncepcyjne to zbrodnia. Tak jak ja zawsze powtarzałem, że The Wall Floydów jest miejscami okrutnie słabe, ale pociąć ten album byłoby zbrodnią mimo to.
Aha...
Słuchałem niedawno wykop ft. Dr.Furfag - Wadowickie Melodie - diss na słonia jedna z najżałośniejszych rzeczy jakie moje uszy słyszały, ale brzuch mnie boli od śmiechu, wiec jednak są jakieś pozytywy, ponieważ śmiech to zdrowie.
Teraz już się nie wygłupiam.
Mnie naszło dziś na takie coś [link widoczny dla zalogowanych]
przyjemnie się słucha mimo, że po islandzku http://www.youtube.com/watch?v=mRuB3p722ls ciekawa rzecz aczkolwiek do wybitnych się nie zalicza...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lutnik dnia Sob 01:09, 28 Lipiec 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:10, 28 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
Jean Ivoire Gleaves napisał: | kobaian napisał: | Czas się odchamić.
"Sen nocy letniej" Mendelssohna. |
OHOHOHO
Ale uwertura czy to pozniejsze dzielo incydentalne, zawierajace miedzy innymi ten oklepany juz marsz slubny? |
Komplet - czyli uwertura + dzieło incydentalne. Muszę powiedzieć, że dzieło incydentalne zawiera trochę przyjemnych partii wokalnych.
Szczerze mówiąc, jak sobie tego słucham, to stwierdzam, że "żydostwo w muzyce" chyba mi bardziej odpowiada, niż "żywioł germański", albo włoski.
A teraz Debussy i "Popołudnie Fauna". Idealna muzyka przy takich upałach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 08:24, 28 Lipiec 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 09:45, 28 Lipiec 2012 Temat postu: |
|
I kolejny Żyd, zafascynowany co prawda "żywiołem germańskim", ale jednak Żyd. Jak na razie jeden z nielicznych neoreumatyków, których trawię - Gustav Mahler i symfonie 7 i 9.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twisted Nerve
Hipopotam
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:15, 01 Sierpień 2012 Temat postu: |
|
Oneohtrix Point Never - Replica
Pierwszy raz w trakcie słuchania rozbolała mnie głowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|