Czego teraz słuchasz? / Kogo teraz ruchasz?

Olek

A dla mnie Acquring the Taste ftw.

Carpetcrawler

Mnie też się zawsze Szklarnia podobała najbardziej i chyba jako pierwsza mi się spodobała, bez żadnych problemów.

rakkenroll

Ośmiorniczka najlepsza, co wy tam wiecie

Mjuzikk

Master of Puppets zagrany na flecie!!!

więcej takich ciekawostek znajdziecie pod adresem w mojej stopce.

Pozdro! Twisted Evil

John Cipolina

Panie a jest tam jakaś improwizacja na tym flecie? Bo ja mogę zagrać intro do MoPa na flecie prostym z ABSu i będzie to brzmiało jak gówno.

John Cipolina

Master of Puppets: http://www.youtube.com/watch?v=dDJX5ehH66A

Niepokonany Herakles

Wlaczylem sobie z rana brandenburskie koncerty qwerty Bacha, bo stwierdzilem ze to bedzie dobry sanszajn na poczatek dnia i kazdy czlowiek czasami takiego sanszajna potrzebuje.

Sory ze zapominam polskich slow, ale mieszkam zagranico.

Carpetcrawler

The Velvet Underground, jakaś taka smutna teraz ta muzyka.

zuy_pan

Velvet był mroczny, na debiucie w połowie piosenek było o przedawkowaniu i to było słychać, ale smutny zawsze był Berlin, a w dzisiejszych okolicznościach to chyba najsmutniejsza muza jakiej słuchałem. Zresztą Berlin zawsze mi się podobał ze względu na ten menelsko-melancholiny klimat.

zuy_pan

Holger Czukaj- Canaxis. Schizowa rzecz.

Vilverin

Polonezy Chopina. Nic piękniejszego chyba nie istnieje.

Cizar

Filas

Love - Forever Changes. Prawilny psych.

Vilverin

megadziobak

Vilverin

Nie. W balladach czuć mniej Polskości.

kobaian

Trochę śmieszy mnie to podkreślanie "polskości" dzieł tego kompozytora. Że niby mazowieckie wierzby płaczące w tej muzyce zaklęte i w ogóle nie wiadomo co. Ciekawe skądinąd, czy Niemcy też uważają, że np. w muzyce Bacha odnajdziemy odzwierciedlenie wąskich uliczek niemieckich miast oraz domy z pruskiego muru?

Polska ziemia wydała kompozytora światowego formatu, którego nazwisko wymienia się na całym świecie obok tych największych. Japońce i inne żółte szaleją za jego muzyką i przyjeżdżają na nasz festiwal. A my chcemy jego dzieła koniecznie sprowadzić na siłę do naszego grajdoła.

Vilverin

Bo to jest muzyka jak to ująłeś "grajdoła". Szlachecki zaścianek był takim właśnie grajdołem. To właśnie on ukształtował Frycka. Trzeba zadać pytanie - jaką ten nasz, w Twoim mniemaniu "grajdoł" musi mieć siłę rażenia, że urzeka muzycznie nawet Japończyków?

Zresztą Chopin nigdy nie krył swojej miłości do Polski. W muzyce słychać to jak nigdzie indziej. Zgadza się, jego Twórczość jest dobrem ogólnoświatowym, ale jest tutejsza - wyrasta z naszej Ziemi.

kobaian

Frycek był przede wszystkim wykształconym i utalentowanym artystą, który komponował tak, jak się wtedy komponowało (przecież to nie ma w jego muzyce wielkiego nowatorstwa). Robił to jednak nieco subtelniej niż inni i od czasu do czasu wplatał motywy z polskiej muzyki ludowej oraz bazował na tempach charakterystycznych dla polskich tańców, co nadawało jego twórczości nieco egzotyczny dla ówczesnych słuchaczy wymiar.

A z grajdoła musiał uciekać, żeby w ogóle ktokolwiek o nim usłyszał. Chopin to siła wielkiego talentu jednostki. A nie cepelia na eksport, a takie wrażenie można odnieść czasem ze sposobu promowania jego twórczości przez niektórych (nie mówię, że akurat przez Ciebie).

A najważniejsze dla propagowania "polskości" były chyba mazurki:
http://www.youtube.com/watch?v=EIzDSakwQN0

Niepokonany Herakles