Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fuManchu
Nosal
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:18, 26 Maj 2010 Temat postu: Deadheads |
|
Czy są na sali jacyś deadheadzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:26, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jestem fanem GD, ale nie fanatykiem, więc chyba się nie kwalifikuję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuManchu
Nosal
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:17, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
W Polskiej rzeczywistości trudno o prawdziwych deadheadów (ja takim napewno nie jestem). Ale mogę powiedzieć, że kocham tę muzykę. i mogę też dodać, że nigdy nie spotkałem kogoś, kto chociażby słyszał o Grateful Dead. Chyba dlatego stąd ten temat;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:21, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
Ja lubię, ale znam tylko kilka pierwszych płyt. Więc nawet na miano fana nie zasługuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:21, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
fuManchu napisał: | i mogę też dodać, że nigdy nie spotkałem kogoś, kto chociażby słyszał o Grateful Dead. |
Bo w Polsce radio promowało Brytyjczyków, może nie wszystkich bo np. Traffic jest u nas słabo znane, ale generalnie przeciętny Polak zna Budgie a nie kojarzy np. Grateful Dead, Allmanów czy The Band.
Co do samego GD to znam sporo płyt, możliwe że nawet większość studyjnych (chyba tak), ale bardziej niż te roots albumy typu Workingman's Dead wolę improwizacje i eksperymenta: Live / Dead, Anthem of the Sun albo Infrared Roses.
No i trochę śmieszy mnie ta ich lewacka ideologia. Sam jestem skrajnym prawicowcem, absolutnie radykalnym, więc na deadheada się raczej nie nadaję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 10:21, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuManchu
Nosal
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:16, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wydaje mi się też, jak wspomniałeś po części przy the Byrds, taka muzyka jest zbyt "amerykańska", za bardzo odbiega od kultury europejskiej. Tyczy się to generalnie muzyki folklowej, czy country np. Fred Neil, Bob Seeger, Woody Guthrie, Leadbelly, Bukka White, Hank Williams. Wielu słyszało o Bobie Dylanie, ale niech ktoś zanuci jego kawałek! I kawałki folkowe wcale nie są takie same:)
Zacząłem słuchać Grateful Dead, gdy zobaczyłem to:
http://www.youtube.com/watch?v=G5HqxpdX5d8
i chyba płyty w południowym klimacie najbardziej lubię, choć świetny jest też pierwszy album, jeszcze z czasów, gdy Garcia nie miał brody, np utwór Good Morning School Girl, Williamsa.
Ja bywam lewakiem, kiedyś bardziej skrajnym, więc mi nie przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 09:26, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
fuManchu napisał: | Wydaje mi się też, jak wspomniałeś po części przy the Byrds, taka muzyka jest zbyt "amerykańska", za bardzo odbiega od kultury europejskiej. Tyczy się to generalnie muzyki folklowej, czy country np. Fred Neil, Bob Seeger, Woody Guthrie, Leadbelly, Bukka White, Hank Williams. Wielu słyszało o Bobie Dylanie, ale niech ktoś zanuci jego kawałek! I kawałki folkowe wcale nie są takie same:) |
W sumie nie wiem jak jest gdzie indziej w Europie, ale mam wrażenie że Polsce taka muzyka jest bardziej nieznana. Polacy chcą słuchać z lat 70ych Led Zeppelin, Deep Purple i Pink Floyd. Chyba jedynie poza The Doors Amerykańska muzyka zaczyna się dla nich w latach 80ych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:57, 30 Czerwiec 2018 Temat postu: |
|
Szukałem właśnie tematu o Grateful Dead i znalazłem tylko coś takiego.
GD to zdecydowanie moja ulubiona, okołopsychodeliczna grupa rockowa. Znam wszystkie płyty z lat '60, większość tego co powstało w latach '70 też słyszałem. Obecnie niesamowicie jaram się ich oficjalnie wydanymi bootlegami. Tak jak trzeba znać Zappę na żywo, tak samo trzeba znać Grateful Dead. A może nawet bardziej, bo nawet z takiego folkowego Truckin' potrafią zrobić niebywały utwór, improwizując po kilkanaście minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoda
Wafel
Dołączył: 04 Cze 2018
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:05, 30 Czerwiec 2018 Temat postu: |
|
Ściągam coś takiego:
SMILING ON A CLOUDY DAY (LOSSLESS, 2017)
Olałem The Best Of 2018. Obiecuję przesłuchac i sie wypowiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoda
Wafel
Dołączył: 04 Cze 2018
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:44, 01 Lipiec 2018 Temat postu: |
|
Cholerka, musiałem uzywac opcji 'Szukaj' na Forum, by ten wątek znaleźć. Za dużo sie dzieje, by wszystko ogarnąć ;D
Tak głęboko nie sięgałem nigdy chyba - to Wasza działka. Faktycznie PSYCHEdelic Rock Ale powiem Wam, że świetnie misie tego słuchało! Taki lekki odlot od tego, czego przeważnie słucham. Momentami nawet czułem się, jak Amerykanin, przemierzający prerie.... Taki wyluzowany styl.... Czułem się wolny od wszystkiego (żadnych problemów życiowych itd). Kolejna BOMBA - dzięki Wam za to!
Jeszcze tylko przerobię FLAC na MP3 i zaraz będzie.
Grateful Dead - album 'Smiling On A Cloudy Day' 2017
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:11, 03 Lipiec 2018 Temat postu: |
|
Polecam Tobie przesłuchać przede wszystkim Live/Dead - to płyta szeroko tutaj szanowana i to nie bez powodu. Chyba najlepsze oficjalnie wydane wydawnictwo z epoki.
Jeżeli Ci siądzie takie granie, to polecam serie Dead Pick's - oficjalne bootlegi z koncertów, całkowicie różne okresy w historii zespołu. Każdy album trwa mniej więcej po dwie i pół godziny, więc zapoznanie się z ponad trzydziestoma woluminami może zająć naprawdę znaczną część życia. Jednakowoż nikt nie każe słuchać tego wszystkiego od razu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|