Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rrafalg
Nosal
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:41, 22 Czerwiec 2010 Temat postu: Polska scena metalowa |
|
Każdy zna Behemoth, Vader. Mniejsza grupa osób pewnie zna KAT-a. Najlepszy polski zespoł heavy metalowy to Turbo (nie bez przyczyny nazywani polskim Iron Maiden).
Ale ten temat założyłem, żeby porozmawiać o mniej znanych lub w ogóle nie znanych polskich zespołach, takich jak Naumachia i Carnal. Kolejny zespół - Never to polski Death XXI-wieku. Przed chwilą w Owsiak TV w części "Pokaż swój teledysk" pokazali "My Revenge" zespołu Fireball - fajny kawałek.
Zapraszam do dyskusji!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:04, 24 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
No i widać jaka jest kondycja naszej sceny - w Twoim poście wymienione są w większości reprezentanci sceny ekstremalnej. Jeszcze scena neo-progowa trzyma się dobrze, bo nowych zespołów mnoży się na pęczki i wszystkie trzymają jako taki poziom. Klasyczny metal jednak jest u nas praktycznie martwy i to bardzo bardzo źle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:17, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Dobra scena neo-progowa? Czy mam z tego wnioskować, że Twoim zdaniem taki Rivers*** (tfu!) trzyma poziom, trochę smęcąc a trochę grając rozwlekły pop dla grzecznych panienek i wmawiając im, że słuchają właśnie progresywnego metalu?
Po drugie, jeśli jesteś muzykiem, jeżeli lubisz klasyczny metal i twierdzisz, że gatunek jest martwy w Polsce, to powinieneś się cieszyć!!! To niepowtarzalna szansa, abyś Ty stworzył coś ciekawego i Twoja twórczość będzie miała większe szanse być doceniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 08:52, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Rivers*** (tfu!) to nie jest neo-prog.
A kolega Greebo ma rację - pełno jest tego gówna: Abraxas, Lizard, Quidam, Believe, Satellite i dziesiątki innych. Koszmar! Polska to od lat 90ych zagłębie neo proga. To straszliwy wstyd. U nas Pendragon albo Marillion to większe gwiazdy niż VDGG . W ogóle być progheadem w Polsce oznacza przyznawanie się do tego chłamu. Dlatego ja nigdy nie określam się jako fan progresu. Żeby nie narobić sobie wstydu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:56, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Dobra scena neo-progowa? Czy mam z tego wnioskować, że Twoim zdaniem taki Rivers*** (tfu!) trzyma poziom, trochę smęcąc a trochę grając rozwlekły pop dla grzecznych panienek i wmawiając im, że słuchają właśnie progresywnego metalu?
Po drugie, jeśli jesteś muzykiem, jeżeli lubisz klasyczny metal i twierdzisz, że gatunek jest martwy w Polsce, to powinieneś się cieszyć!!! To niepowtarzalna szansa, abyś Ty stworzył coś ciekawego i Twoja twórczość będzie miała większe szanse być doceniona. |
Dobra w sensie że dużo a poziom trzyma jako taki napisałem a nie wysoki. Poza tym są w tym nurcie lepsze kapele niż *Zespół ten jest tak potworny, że jego nazwa została ocenzurowana*, choć rewelacji nie ma żadnej.
Co do klasycznego metalu - w jego obrębie stworzyć coś ciekawego jest ciężko. Ale jakbym się sprężył to bym podołał - gorzej z ludźmi którzy chcieli by coś takiego grać. I słuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:29, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Oczywiście, że Rivers*** to nie neo-prog, tylko fuzja neo-proga i metalu. Skojarzyło mi się dlatego, że to wątek dotyczący muzyki metalowej.
Polską scenę neoprogową też trochę znam, bo była promowana w Trójce, gdy jej jeszcze słuchałem. Więc wiem, czym był Collage i czym są jego klony. Quidam i Abraxas też słyszałem. Dla mnie przyczyną tej żenady jest promowanie jej w niby-progowej audycji prowadzonej przez redaktora Kosińskiego. Uważam, że ten Pan strasznie zepsuł gusta prog-fanów, stawiając niemalże na równi twórczość Floydów, Yesów i King Crimson z nowym pięknym Marillionem, Jeżozwieżami i ich klonami, DT, Pain of Salvation i polskim neo-progresem. Można nie zgadzać się z Palczewskim w kwestii Beatlesów czy King Crimson, ale w kwestii szkodliwości Trójki ma absolutną rację.
W kwestii przyznawania się do proga też mam ostatnio podobne dylematy. Mimo to uważam, że ten identyfikator i tak najlepiej określa moje gusta muzyczne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 13:33, 25 Czerwiec 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:58, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | W kwestii przyznawania się do proga też mam ostatnio podobne dylematy. Mimo to uważam, że ten identyfikator i tak najlepiej określa moje gusta muzyczne. |
Ja na szczęście mam jeszcze jazz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:57, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Ja bym mógłbym używać etykietki rock awangardowy. Ale to nie do końca byłoby dobre, bo proga słuchałem dużo, znam różne nurty i style, potrafię wybierać, przebierać i grymasić, podczas gdy w awangardę dopiero się wgryzam od niedawna, wiele rzeczy czeka na przesłuchanie, do innych muszę wrócić, bo za słabo zapadły w mojej pamięci. Między innymi dotyczy to też tych najbardziej znanych typu Zappa czy Beefheart. Słucham, po trochu poznaję, doceniam, ale jeszcze nie znam na tyle dobrze, żeby wybierać najlepsze płyty, grymasić, wydawać wyroki itp. Ale podejrzewam, że za rok będę się chętniej tą etykietką posługiwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:08, 25 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Zappa to również jazz, nie tylko awangarda. A Beefheart to blues. Nierzadko radykalnie awangardowy, ale cały czas blues. I tak sobie myślę - chociaż wielkim specem od awangardy nie jestem - że jeżeli niespecjalnie znasz twórczość wyżej wymienionych to zabieranie się za nie wiadomo jaki underground byłoby nieco groteskowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rrafalg
Nosal
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:25, 26 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Nawiązując do mojej wcześniejszej wypowiedzi muszę się przyznać do małego błędu: napisałem, że Naumachia jest mało znana, a w tym przypadku nie jest chyba źle, bo ich pierwsza płyta znajduje się na rosyjskiej stronie z muzyką [link widoczny dla zalogowanych]
Z neo-progiem nie mam za wiele wpólnego, więc nie mogę się wypowiedzieć... Jaki polski zespół z tego gatunku możecie z czystym sumieniem polecić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:32, 26 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
rav94 napisał: | Z neo-progiem nie mam za wiele wpólnego |
Tym lepiej dla Ciebie.
rav94 napisał: | Jaki polski zespół z tego gatunku możecie z czystym sumieniem polecić? |
Z czystym sumieniem? Żaden. Absolutnie żaden. Radzę trzymać się z daleka od tej stylistyki.
A z normalnego (prawdziwego) rocka progresywnego rodzimej produkcji na początek polecam Ci SBB - Memento z Banalnym Tryptykiem. Nie jest zbyt trudne, jest dużo melodii, nie uważam żeby to był najlepszy ich album, ale jeżeli nie masz wielkiego doświadczenia z tym nurtem powinien być dla Ciebie w sam raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rrafalg
Nosal
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:50, 27 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Po przesłuchaniu muszę stwierdzić, ze SBB nie przypadło mi do gustu. Może dlatego, że preferuję ostrzejszą muzykę. Ale na pewno jest to coś innego, na swój sposób ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:20, 27 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
To posłuchaj tego więcej, nie da się słuchać tylko metalu bo po jakimś czasie zaczyna się robić nudno. Jak zależy Ci na tym żeby wchodziły czasem jakieś mocniejsze gitary to mam dla Ciebie jeszcze jedną propozycję: King Crimson - Red. Ta płyta, poza jednym bardzo awangardowym utworem (Providence), jest melodyjna, ale też nie brak tam ostrzejszych akcentów. To bardzo znana rzecz, być może już to słyszałeś, ale jeżeli nie to spróbuj koniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rrafalg
Nosal
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:28, 28 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Drugie ciekawsze, dużo ciekawsze, ale wyjechałeś z Polski.
Ja do kraju wrócę i wspomnę o kolejnym polski zespole - Terminal. Metal to nie jest, sam nie potrafiłbym tego sklasyfikować. W Hard Rockerze napisali, że to połączenie Linkin Park i Dream Theater, ale moim zdaniem dużo ciekawsze...
Przyjemne i lekkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:25, 28 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o muzykę progresywną Polacy ostatnio nie mają szczęścia. Ocierający się o progresję metal jest zupełnie niestrawny - ani to porządny metal, ani porządna progresja.
Natomiast jeśli chodzi o muzykę hard-rockową z niemalże metalowym kopem polecam przesłuchać sobie "Ogień" Breakoutu. "Wielki ogień" - taka sympatyczna rockowa suita, z jakby Sabbathowskimi momentami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:40, 28 Czerwiec 2010 Temat postu: |
|
Breakoutu to jednak lepsze były te płyty z pogranicza bluesa i hard rocka. @rav94 jeżeli nie gardzisz twórczością Led Zeppelin zaopatrz się w album Breakout - Blues. Koniecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:25, 02 Lipiec 2010 Temat postu: |
|
Mówiliśmy o scenie progowej. Znasz Kapitanie Dr Zoydbergh?
Mój pierwszy kontakt z kapelą był wtedy gdy wpakowali się nawaleni i chyba nie tylko o 4tej nad ranem do mojego miejsca noclegu w ten weekend i nie pozostawili jednej przytomnej osoby w okolicy.
Mój drugi kontakt to usłyszenie Fear And Loathing in Vetlinas, który można znaleźć tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powiem, że byłem zaskoczony. Potem się dowiedziałem, że ktoś w mediach nazwał ich polskim King Crimson. To oczywiście jakaś brednia ale słychać tam dużo dużo ciekawych rzeczy. Z Zappą na czele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:45, 02 Lipiec 2010 Temat postu: |
|
Słucham sobie tych próbek i przyznaję, że istotnie zespół pozytywnie zaskakuje. Choć daleko temu do doskonałości, to na scenie muzycznej gdzie roi się od neo-progowych i prog-metalowych paskudztw zespół brzmi przyjemnie i zachęcająco. Nie podoba mi się ten skrzeczący metal-core'owy wokal (psujący tę muzykę w podobny sposób, jak w Ephel Duath).
Porównanie do KC to chyba typowy przykład "zatrzymania się słuchaczy", o którym mówił Palczewski. Po prostu ludzie, którzy gadają takie rzeczy nigdy nie słyszeli awangardowego rocka poza tym zespołem. I wszelkie nawiązania do awangardy im się tylko z jednym kojarzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|