Walka z nosalami

zuy_pan

Trzeba zaczynać od ostrego uderzenia, jak kogoś od razu ostro zwyzywasz, a on się nie popłacze i nie ucieknie, to można z nim próbować łagodniejszych form perswazji.

Cizar

[link widoczny dla zalogowanych]
Echh, chyba ostatni raz bawię się w takie wojny z nosalami na kwejku, nic do nich nie dociera, jak grochem o ścianę Neutral

[link widoczny dla zalogowanych]

rakkenroll

>na kwejku

stary znajomy

To już YouTube nie wystarcza ludziom do filozoficznych i światopoglądowych dyskusji?

Filas

swego czasu też miałem ubaw po pachy na kwejku, może nawet do tego wrócę - naprawdę, umysłowe tłuczenie gimbusów to prawie jak kopanie sparaliżowanego - tylko, że oni czują ból, głównie le duppy bul.

zuy_pan

Ja się trzymam od tej strony z daleka.

rakkenroll

mnie teraz grożą na last.fm ;_;

zuy_pan

Mnie ten blondasek priwami zarzucał, coś o tym, że anonimowo i ble ble ble, ale gdyby to był człowiek z mózgiem to bym mu nawet zdjęcie posłał, ale jak to typ metala, co za to że wyśmiałem w necie jego gust i fryzurę, chce mi spuścić wpierdol, to sorry, ale nie zasłużył.

Cizar

Pamiętam, że na fejsie był taki ziomuś co chciał mi wyjebać z glana (tró) bo coś tam o metalu nieprzychylnie pisałem XDDD

rakkenroll

Cizar

O kogo chodzi? Bo ja niezorientowany w temacie jestem ;x

rakkenroll

polecam serdecznie: [link widoczny dla zalogowanych]

Filas

Możesz mi na PW napisać co to za osobnik?

rakkenroll

Mogę i tutaj ( ͡° ͜ʖ ͡°): [link widoczny dla zalogowanych]

Rune of Torment

Mam nadzieję, że żaden z was nie skończy w marketingu albo, nie daj grogu, w polityce. Przekonywanie ludzi do czegoś stawiając się ponad nimi i udowadnianie jak się jest bardzo oświeconym i w ogóle spox jest chujowe. Nie tylko wygląda na prężenie klaty niemal na równi z glanującymi po sieci metalami ale w dodatku w 98,54%* jest całkiem nieskuteczne, bo nawet jak ktoś ma potencjał do odkrycia ambintej muzyki to się go tyylko zniechęca.

*Margines błędu oscyluje w okolicach 0,04% zależnie od pory roku

Carpetcrawler

W sumie ogień, mi raz na laściku groził jakiś kolo, bo napisałem, że ma chujowy gust. Jak napisałem, że idę na policję z tym to chciał zostać nagle moim przyjacielem jednak XD

Co do kwejka to widzę tam typowych nosali i typowe dla nich argumenty, tylko strasznie agresywni są. Synkowie co przesłuchali w życiu 10 płyt stawiają się w roli mega ważniaków i piszą do kogoś per "dziecko", argumenty "każda muzyka jest dobra" albo "o gustach się nie dyskutuje" są na poziomie mocnego przedszkola, jednak prawie każdy nosal je stosuje więc o czymś to może świadczyć. No i ta nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Czy w gimbazie nie ćwiczą przecież tego co lekcję?

Filas

RoT, w pewnych miejscach się po prostu nie próbuje przekonywać.

zuy_pan

Filas

Ciekawe ile we mnie jest nosala, boję się, że sporo.

Carpetcrawler

Fan starego Myslovitz przekonuje mnie, że Cohen to nudziarz, a Dylan to "dziadek". Przy okazji wskazując na znakomite inspiracje polskiego zespołu: Radiohead, The Verve.