Zespoły ;]

John Cipolina

W sensie?

zuy_pan

Johanan

Gdy słucham niektórych piosenek, mam wrażenie jakby to nie były "utwory do słuchania", tylko czysta treść, kosmos. Np., taki Schwingungen do połowy. Oczywiście, nie chodzi o to, że czegoś takiego nie warto słuchać - ale że nie warto tego słuchać bez zaangażowania, bo przeleci koło uszu, w tle. Takiego Perpla nie sposób nie usłyszeć i nie zrozumieć. Smile

Vilverin

John Cipolina

1) "W sensie" było Filasa, żeby doprecyzował.
2) Wiek wiekiem, ale bardziej jeszcze przypomina dziecko niż osobę, która miałaby się ruchać.
3) Czemu pytałaś, Vilverin?

zuy_pan

Filas

zuy_pan

Vilverin

Nie w moim. Życie jest takie, jakim je sobie wyrzeźbimy. A ja w wulgarne afery się nie pcham. A wulgarności w życiu uczuciowym, a tym bardziej uczuciowo cielesnym nie trawię wręcz nienawistnie.

Btw. - dlaczego mintaj? Mintaj to ja?

Jasiu - pytam z czystej ciekawości. Od jakiegoś czasu rozglądam się za wybranką dla mojego wiewiórzo - rojalistycznego serca Smile

zuy_pan

No tak, tylko będzie śmiesznie jak kiedyś wyjdziesz na ulicę i cię wulgaryzm pierdolnie, tak, że trafisz od razu do psychiatryka. I weź wyluzuj trochę, to są żarty z tym ruchaniem siostry Menela, wiesz co to znaczy?

Mintaj to mintaj, somebody called he Sebastian.

Musisz wyjść z domu, inaczej nie znajdziesz, chyba, że na uczelni, spotkacie się w bibliotece studiując Konstytucję pruską.

Cizar

Vilverin

Wychodzę z domu. Kiedy idę do biblioteki studiować Konstytucję pruską Smile

Wiem że żartujesz. Ale to tak nieładnie żartować ze sfer intymnych czyjejś siostry.

Niby sam odwalałem tu kiedyś wulgarne kakaowe dociny, a teraz się ich wstydzę jak skurczybyk.

John Cipolina

Ja też wyglądam na młodszego niż jestem. ;]

Vilverin, mojej siostry z posagiem raczej nie dostaniesz... Ale skoro szukasz, to dam Ci radę. Szukaj takiej, z którą będziesz się dobrze rozumiał, zupełnie naturalnie. Najprawdopodobniej jeśli spotkasz taką osobę to od razu komunikacja będzie szła gładko i na zasadzie samonapędzającego się dialogu. Gdy komunikacja będzie kiepska to prawdopodobnie niewiele się polepszy na przestrzeni czasu. Nie wierz w bzdury typu "musimy się dotrzeć".

Twierdzi to ja, forumowy psycholog specjalista od introspekcji oraz leżenia i myślenia.

zuy_pan

Nie, bo jej nie znam, to tak jak z pojazdami "twoja stara", gdy "twoja stara" jest wyimaginowanym bytem nie mającym nic wspólnego z twoja prawdziwą matką.

Carpetcrawler

Zgadzam się z Johnem.

che

heh, Johny...

lomyrin

Vilverin

lomyrin

Pokażesz swoją rycerską stronę, a ona na pewno spuści swój warkocz.

Filas