Co teraz czytasz?

Vilverin

Ale przecież ona zawsze była w klimatach Gówna Wyborczego...

zuy_pan

>2015
>kapnięcie się, że różni laureaci Nike i inne opiewane tytułami talentów przez GW pisarzyny nie nadają się do czytania

Ja pierdolę, co za slowpoke.

Vilverin

Twisted Nerve

Vilverin

Czytałem kilka wywiadów z nim. Jego poglądy trącą polonofobią.

kobaian

Vilverin

To prawda. Co nie zmienia mojego poglądu, że niekoniecznie jest on najlepszym obiektem do dekonstrukcji maturalnej w POLSKIEJ szkole. Co sobie przerabiają w Tel Avivie to ich sprawa.

John Cipolina

Kończę czytać zbiór opowiadań Lovecrafta p.t "Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści". Fajne historyjki o kosmitach. Najlepsze opowiadanie to "Przypadek Charlsa Dextera Warda".

nihil reich

Lovecraft wszędzie dobrze, z jego opowiadań najbardziej lubię W górach szaleństwa, wspaniałe opisy postępującej dekadencji i upadku. Poczytaj Ligottiego, to takie coś pomiędzy Lovecraftem a Schulzem, bardzo przyjemnie typ pisze, choć na dłuższą metę trochę zbyt monotematycznie.

abcd

Właśnie skończyłem czytać "Sto lat samotności". Jedna z tych mitycznych Dobrych Książek, które są ponoć lepsze niż cokolwiek innego. Lekturę tego dzieła zdecydowanie uważam za dobrze spędzony czas.

ama

Boginie z Żitkovej - młoda czeszka ubiera historie prawdziwą w fabułę. takie o czeskich wróżbiarkach i o.

Kika · Gość

Kika · Gość

A o
[link widoczny dla zalogowanych]

To z krytyki politycznej jest lipne. Nie polecam

Tybin

Kika · Gość

Łoszz zobaczyłam Twoj avek na lubimy czytać.
Długo u mnie juz ta książka leży. Pamiętam, że czytałam w wakacje. I jakoś tak lewacko się zaczynało od historii czarnych itp. potem już troszeczkę lepiej. Wydaje mi się że jest jedną z najlepszych pozycji na teraz na rynku. Niewiele osób się interesuje jazzem i pisze o nim w miarę zrozumiale. Sporo z tej książki można wynieść. Wracam sobie do książek, zaczynam czytać wsjo, ale nie ręczę czy Ci podejdzie. Tu spis treści [link widoczny dla zalogowanych]

Tybin

Na tamtym profilu nie ma specjalnie niczego ciekawego, używam go głównie do zapisywania cytatów z książek.
Widzę, że się urywa przy latach 70, przy czym na free jazz, bossa novę i fusion poświęcono lekko ponad 30 stron - trochę nie fajnie (szczególnie, że jako słuchacz lubię jazz od bebopu w górę). Jak dorwę gdzieś w księgarni stacjonarnej, to sobie przeglądnę.

Burza

Tybin

Też mi się wydaje, że to co przeczytałem to raczej standardowe rzeczy. Gdybyś zapytała abym polecił jakaś dobrą i nietypową książkę, to miałbym problem.

Co do cytatów z Pilipiuka i Ćwieka, to czytałem takie rzeczy w gimnazjum i trochę w LO, czyli na długo przed założeniem konta na LC, a gdy już je założyłem, to dałem jakieś oceny z pamięci i przejrzałem cytaty, które już ludzie dodali, jednocześnie klikając w te, które wydały mi się spoko. A Gaimana przeczytałem dwie książki. "Amerykańskich bogów", którzy mi się podobali, a potem "Gwiezdny pył", który sprawił, że postanowiłem nigdy więcej nie sięgać po jego książki.

***

Ja nie trawie wszystkich motywacyjnych książek tego typu. Goście zarabiają hajs sprzedając różnego rodzaju banały w stylu 'możesz wszystko' czy 'uśmiechnij się a pokonasz swoje słabości' itp. jednocześnie nie przekazując żadnej konkretnej wiedzy, tylko bazując na ogólnikach, wątpliwej jakości psychologii i mętnych przykładach celują w ludzkie marzenie o szczęściu i w wiarę, że na wszystko jest prosty sposób. Zawsze uważałem to za stratę czasu.

Nie wiem czy tylko mnie, ale strona LC strasznie wolno się ładuje i wiesza się. Też bym się przeniósł na inny portal, ale nie chce mi się przerzucać wszystkich ocen.

Burza

Tybin

Ja dla równowagi jestem raczej zwięzły.
Znaczy ja w ogóle bardzo sceptycznie podchodzę do psychologii, szczególnie do innowacyjnych metod opartych na badaniach jednej osoby. Jako powód podam chociażby przypadek Diederika Stapela oraz ostatnio zakończony Reproducibility Project. Pierwsza sprawa w dużym skrócie: gość zbudował swoja karierę genialnego profesora psychologii na kompletnie zmyślonych badaniach. Warto poczytać, jeśli nie słyszałaś o nim wcześniej, bo to gruba sprawa była, szczególnie że był bardzo często cytowany w innych pracach. To drugie to prowadzone na szeroką skalę badania sprawdzające odtwarzalność setki badań z psychologii. Okazało się, że 60 z nich była nieodtwarzalna, co oczywiście nie znaczy, że były sfałszowane, ale sporo mówi o kondycji współczesnych nauk psychologicznych.