Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FernMustBurn
Nosal
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:47, 26 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Czytał ktoś z Was książkę pt. "Reszta jest hałasem"? Dopiero zaczęłam, a muszę przyznać, że naprawdę mi się spodobała. Autor, Alex Ross, pisze o muzyce w XX wieku, zaczynając głównie od Straussa, Mahlera, zahacza o Gershwina, Wagnera etc. Zrozumienie tekstu wymaga pewnej wiedzy muzycznej, ale laik również się odnajdzie, wystarczy, że przyswoi sobie kilka pojęć.
Obecnie czytam "Chłopów".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Sob 13:47, 29 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Szkolny, uczelniany przymus czy takie zainteresowania odnośnie "Chłopów"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
FernMustBurn
Nosal
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:13, 29 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Nadchodzący egzamin z Młodej Polski mnie zmusił. Ale książka naprawdę mi podeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:11, 29 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Widziałem "Chłopów" w formie muzycznej (w Teatrze Muzycznym w Gdyni) i w sumie przyznam, że chyba kiedyś sobie przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Sob 21:41, 29 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Ja jakem jeszcze młoda była czytałam "Chłopów" w szkole jako ambitna uczennica. Z całego mojego czytania zapamiętałam biedną Jagnę idywidualistkę, którą chcieli na gnoju wywozić ze wsi bo wzięli ją za ladacznicę.
Mogę jedynie stwierdzić, że wolałam tę pozycję od obowiązkowych "Lalek" nad którymi > polonistek się rozpływa pozytywistycznych "Granic", "Giaurów", "Konradów Wallenrodów" itp. romantycznych, podobnych kubek w kubek do siebie dziwadeł. Boszzzz jak się cieszę, że te czasy przymusu już minęły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FernMustBurn
Nosal
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:32, 29 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Filas napisał: | Widziałem "Chłopów" w formie muzycznej (w Teatrze Muzycznym w Gdyni) i w sumie przyznam, że chyba kiedyś sobie przeczytam. |
Zastanawiam się, czy na to nie iść. Słyszałam, że naprawdę warto. Coś więcej możesz mi napisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 09:57, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Kika napisał: | Ja jakem jeszcze młoda była czytałam "Chłopów" w szkole jako ambitna uczennica. Z całego mojego czytania zapamiętałam biedną Jagnę idywidualistkę, którą chcieli na gnoju wywozić ze wsi bo wzięli ją za ladacznicę. |
Chłopi są wspaniałym dziełem literackim, ale jak dla mnie nie tyle przez treść, ile formę. Wszystko tu jest rodem z pola, wiejskiej chałupy, od samego podziału na pory roku poczynając, na rytmice i brzmieniu słów opisujących wesele Boryny kończąc.
Cytat: | Mogę jedynie stwierdzić, że wolałam tę pozycję od obowiązkowych "Lalek" nad którymi > polonistek się rozpływa pozytywistycznych |
Rozpływały się w tym wypadku słusznie, bo "Lalka" to chyba jedyne polskie pozytywistyczne dzieło mające jakikolwiek start do Balzaców i Stendhalów.
To w istocie okropna książka, której wielkość wciąż jest dla mnie tajemnicą. Najbardziej mnie bawiło to, że polonistka czytywała nam różne peany na temat doskonałości formy u Nałkowskiej, natomiast ja w tej książce znajdowałem zwyczajne stylistyczne babole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Nie 14:22, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Pełna zgoda co do "Granicy". Ja się na formie nigdy za bardzo nie skupiam. Bardziej mnie postacie, fabuła obchodziły.
Zmieniając temat, mógłbyś mi polecić jakieś dobre, w miarę PRZYSTĘPNE książki filozoficzne bo chciałam powiększyć moją wiedzę z tego zakresu. Czytałam "Tako rzecze Zaratustra" i chciałabym poznać coś więcej. W domu mam niepełną kolekcję Hachette (Platon, Św. Bonawentura, Monteskiusz, Kartezjusz, Machiavelli, Pascal, Święty Augustyn, Konfucjusz, Wolter, Rousseau) Planowałam się za to brać i Lovecrafty, Diuny, może odrobinę Lema, ale na to mogę być za głupia.
A może masz jakąś swoją listę książek, które mógłbyś polecić każdemu?
Jeśli to już jest na forum nie sprawdzałam. Dzięki za odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:26, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
FernMustBurn napisał: | Filas napisał: | Widziałem "Chłopów" w formie muzycznej (w Teatrze Muzycznym w Gdyni) i w sumie przyznam, że chyba kiedyś sobie przeczytam. |
Zastanawiam się, czy na to nie iść. Słyszałam, że naprawdę warto. Coś więcej możesz mi napisać? |
Oglądałem zza reflektorów (he he), więc w sumie co człowiek wypatrzł to wypatrzył. Coś więcej... Cóż, chyba był to pierwszy raz gdy byłem na czymś tego typu, więc ciężko mi się odnieść. Klimat miejscami był ciekawy.
A co do "Granicy"...
Miałem przebrnąć, nie przebrnąłem. Gdy w końcu dowiedziałem się jako-tako o zarysie całości, to się dosyć grubo zawiodłem, bo tytuł wydawałby się zapowiadać coś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:48, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Kika napisał: | Zmieniając temat, mógłbyś mi polecić jakieś dobre, w miarę PRZYSTĘPNE książki filozoficzne bo chciałam powiększyć moją wiedzę z tego zakresu. |
Nie ma takiej listy. Filozofia to zbiór różnych zagadnień, wrzuconych do jednego wora tylko z tej racji, że żadna inna dyscyplina się nimi nie zajmuje. Każdemu mógłbym polecić jedynie Erystykę Schopenhauera, bo się ta wiedza rzeczywiście każdemu przyda. Natomiast inne lektury zależą przede wszystkim od tego, co Cię interesuje. Najpierw należy postawić pytanie, a potem dobrać sobie zestaw książek, których autorzy próbują się z tym pytaniem zmierzyć.
Cytat: | Czytałam "Tako rzecze Zaratustra" i chciałabym poznać coś więcej. W domu mam niepełną kolekcję Hachette (Platon, Św. Bonawentura, Monteskiusz, Kartezjusz, Machiavelli, Pascal, Święty Augustyn, Konfucjusz, Wolter, Rousseau)
|
Zauważ, że każdy z wymienionych zajmuje się czymś innym. Jest tu i metafizyka i filozofia religii, filozofia polityki, problem psychofizyczny. Nie da się tej tematyki ogarnąć czytając tylko te wybrane dzieła, ale także nie ma krótkiej listy lektur, która zapewni człowiekowi o nich jakieś pojęcie. Tako rzecze Zaratustra to w ogóle na wpół tekst filozoficzny, a na wpół literatura piękna. Jeżeli jakoś Cię tematyka poruszona w tym dziele zafascynowała, to możesz uzupełnić wiedzę o Z genealogii moralności, które jest już rasowym tekstem filozoficznym. Można sięgnąć głębiej po Gorgiasza Platona, który zapewne stanowił kopalnię pomysłów dla Nietzschego - co Platonowi się nie podobało i odrzucał, Nietzsche przyjął za swoje tezy. Ale jeżeli Zaratustra Ci się nie podobał, to trzeba spróbować zacząć od czegoś innego. Może od Uczty Platona, albo nawet Obrony Sokratesa. Niektórzy zaczynają od Świata Zofii, by rozbudzić w ogóle w sobie filozoficzne pytania. Ja nie wypowiem się o edukacyjnej wartości tej książki, bo mnie zwyczajnie nigdy nie było potrzebne startowanie od przedszkolnego poziomu. W mojej głowie pytania się same narodziły.
Cytat: | Planowałam się za to brać i Lovecrafty, Diuny, może odrobinę Lema, ale na to mogę być za głupia. |
Zapoznać się z Cyberiadą, czy z Dziennikami Gwiazdowymi nigdy nie zaszkodzi. Nawet jak mało zrozumiesz, to będziesz miała niezły ubaw, bo sporo tu momentów humorystycznych. Z innych lektur mogę polecić Braci Karamazow Dostojewskiego, Kubusia Fatalistę i jego Pana Diderota, czy Nowy Wspaniały Świat Huxleya.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Nie 17:49, 30 Listopad 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika
Gość
|
Wysłany: Nie 17:59, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
"Obrona Sokratesa" jest mi znana, podobnie rzecz się ma z Nowym Światem. Reszta niekoniecznie. Zatem dziękować!
Ostatnio zmieniony przez Kika dnia Nie 18:00, 30 Listopad 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Nie 18:01, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
aktualnie czytam teksty źródłowe Starożytne: Tacyt, Herodian, Swetoniusz, Wllejusz Paterkulos, Tytus Liwiusz, Appian z Aleksandrii praca magisterska mnie do tego zmusza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Nie 18:02, 30 Listopad 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:26, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Co do antyutopii to zdecydowanie wolę Rok 1984 niż Nowy, wspaniały świat...Nie wiem, ale ta pierwsza książka wywarła na mnie niesamowite wrażenie, a raczej piętno. Natomiast proza Huxley'a mnie powiedzmy...zaciekawiła wizją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:03, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
"Nowy, wspaniały świat" mnie rozłożył, "Rok 1984" muszę dopiero przeczytać. Huxley był taki wręcz namacalny, czuło się to wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:22, 30 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Carpetcrawler napisał: | Co do antyutopii to zdecydowanie wolę Rok 1984 niż Nowy, wspaniały świat...Nie wiem, ale ta pierwsza książka wywarła na mnie niesamowite wrażenie, a raczej piętno. Natomiast proza Huxley'a mnie powiedzmy...zaciekawiła wizją. |
Bo Nowy Wspaniały Świat to nie jest literatura tej klasy, co Orwell, czy Lem. W ogóle powiedziałbym, że to nie jest wybitna literatura piękna, tylko raczej przykład nad wyraz ciekawie rozwiniętej idei filozoficznej w takim sobie czytadle. Mnie osobiście ta pozycja interesowała nie tyle jako antyutopia, ile ze względu na motyw "wolnego niewolnika", czyli istotę całkowicie kontrolowaną przez system, która czuje się bardzo dobrze z tym, co czyni.
"Wolny niewolnik" stanowi aporię w rozważaniach na temat wolnej woli. Z jednej strony badacze nie chcą uznać, że przysługuje mu wolność woli, z drugiej zaś nie ma dobrych racji na gruncie samej teorii, aby twierdzić, że mu nie przysługuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:30, 01 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
kobaian napisał: |
Nie ma takiej listy. Filozofia to zbiór różnych zagadnień, wrzuconych do jednego wora tylko z tej racji, że żadna inna dyscyplina się nimi nie zajmuje. Każdemu mógłbym polecić jedynie Erystykę Schopenhauera, bo się ta wiedza rzeczywiście każdemu przyda. Natomiast inne lektury zależą przede wszystkim od tego, co Cię interesuje. Najpierw należy postawić pytanie, a potem dobrać sobie zestaw książek, których autorzy próbują się z tym pytaniem zmierzyć.
|
A to?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 01:13, 02 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
To jest podręcznik akademicki do filozofii dla nie-filozofów (choć filozofom też czasem się przydaje). Natomiast ja zrozumiałem, że chodzi raczej o jakieś w miarę lekkie lektury pisane przez filozofów, lub literaturę piękną poruszającą filozoficzne treści.
Przypomniało mi się przy okazji kilka innych przyjemnych lektur, które mogę polecić laikom:
Marek Aureliusz - Rozmyślania
Ładne, literackie wprowadzenie w filozofię stoicką, nie powinno nikomu sprawiać wielkich trudności.
Simon Blackburn - Sens Dobra.
Redaktor Oksfordzkiego Słownika Filozoficznego i autor skomplikowanych teorii metaetycznych tym razem napisał lekkie i pełne humoru wprowadzenie do współczesnych problemów etycznych.
Józef Bocheński - 100 zabobonów oraz Sens życia i inne eseje
Prawdopodobnie najwybitniejszy polski filozof chrześcijański a zarazem bardzo niepokorny dominikanin. Zajmował się logiką, filozofią analityczną i sowietologią. Piewca średniowiecza i krytyk oświecenia.
Bogusław Wolniewicz - Filozofia i wartości I i II część (trzecią można sobie darować)
Teksty na różny temat od ogólnych rozważań na temat kondycji współczesnej filozofii, po wypowiedzi dla prasy na bieżące tematy. Pouczające i obrazoburcze, jak na popierającego Ojca Rydzyka marksistę, niewierzącego chrześcijanina a zarazem zwolennika eutanazji przystało.
edit:
Nie zapominajmy oczywiście o wiekopomnym artykule:
[link widoczny dla zalogowanych]
w którym pewien zdolny, ale jeszcze nieopierzony doktorant z UW wykłada swoje poglądy na temat wolnej woli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 01:32, 02 Grudzień 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 01:53, 02 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Cytat: | Marek Aureliusz - Rozmyślania |
Niedawno czytałem.
Nie znam się zbytnio, więc popraw mnie jeśli się mylę, ale czy nie jest tak, że czcigodny cesarz na dobrą sprawę powtarza te same twierdzenia przez całą pracę? Czytając odniosłem takie wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 02:24, 02 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
To nie jest traktat, tylko jak sama nazwa wskazuje - rozmyślania. Czyli powrót do tych samych wątków nie powinien dziwić.
Marek Aureliusz ani stoicyzmu nie stworzył, ani nie był jego najwybitniejszym przedstawicielem. Walor jego pracy polega na tym, że jego wykładnia jest najłatwiejsza do zrozumienia dla laika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 02:40, 02 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Teraz rozumiem.
Pod tym kątem "Rozmyślania" doskonale spełniły swoje zadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|