Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:07, 30 Wrzesień 2008 Temat postu: The Allman Brothers Band |
|
Kolejny zespół Suthern rockowy. Założony w 1969 roku przez braci Gregga (klawisze) i Duane'a (gitara) Allmanów. Pierwszy okres trwał dość krótko i zakończyła go śmierć Duane'a Allmana w wypadku motocyklowym w roku 1971. Stało się to w momencie kiedy grupa odniosła sukces komercyjny i - przede wszystkim - artystyczny. Duane był znakomitym gitarzystą a jego improwizacje gitarowe na legendarnym live albumie At Fillmore East sprawiły ze jest to jeden z najlepszych albumów koncertowych w dziejach rocka. Zespół grał bez niego do początku lat 80tych, a odrodził się 10 lat później dzięki fenomenalnemu wokaliście/gitarzyście Warrenowi Haynesowi (znanemu również ze znakomitego zespołu Gov't Mule).
Oto kilka utworów grupy: [link widoczny dla zalogowanych] Wipping Post, wspaniały kawałek, jak dla mnie kwintesencja blues rocka.
[link widoczny dla zalogowanych] In Memory of Elizabeth Reed cudowny utwór, kapitalne solówki, majstersztyk!
Dyskografia:
1969 The Allman Brothers Band
1970 Idlewild South
1971 At Fillmore East [live]
1972 Eat a Peach
1973 Brothers and Sisters
1975 Win, Lose or Draw
1976 Wipe the Windows, Check the Oil, Dollar Gas
1979 Enlightened Rogues
1980 Reach for the Sky
1981 Brothers of the Road
1990 Seven Turns
1991 Shades of Two Worlds
1991 Live at Ludlow Garage - 1970
1992 An Evening With the Allman Brothers Band
1994 Where It All Begins
2003 Hittin' the Note2004 One Way Out
Band Braci Allmanów to legenda blues rocka, jeżeli ktoś ich jeszcze nie zna to radze się zapoznać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Wto 11:54, 30 Wrzesień 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wasp
Dżonson
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ústí nad Labem, CZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:54, 30 Wrzesień 2008 Temat postu: |
|
Wspaniała grupa blues rockowa. Jeden z niewielu zespołów tego gatunku, który naprawdę bardzo lubię i często słucham.
Jednak ja nie uważam Haynesa za żaden fenomen...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HIERONYMUS1893
Nosal
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:11, 11 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
'Suthern rockowy' niewiele znaczy w tym przypadku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:48, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Nie do wiary, że tak mało wpisów przy najlepszym chyba bandzie bluesowym! Wszystkie płyty do śmierci jednego z braci są przynajmniej dobre, a takie Eat a peach to przecież opus magnum blues rocka! Nie mówiąc o koncertówce wydanej rok wcześniej, kto nie zna niech słucha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:34, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
debiut jest totalny, niemal bezbłędny, tylko "Dreams" mi się nie podoba. Idlewild South jakoś nie mogę łyknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gery
Dżonson
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:37, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Ja znam tylko debiut. Bedzie trzeba nadrobic zaleglosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:58, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Posłuchaj płyt o których wspomniałem. Świetna rzecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:14, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Te 4 płyty z Duanem to absolutna klasyka. Później też jest dobrze (Brothers and Sisters !), ale już nie aż tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rhiannon
Nosal
Dołączył: 12 Cze 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:20, 14 Czerwiec 2015 Temat postu: |
|
Właśnie męczę debiut. :wnk: choć na zmęczoną raczej się nie czuję
Allman Brothers Band to taka mieszanka Zepelinów, Claptona i pochodnych oraz Free - przynajmniej tak ich odbieram.
Płyta The Allman Brothers Band to naprawdę niezły materiał. Gregg ma świetny wokal, ochrypły, rozdarty czyli taki jak lubię. Może nie wszystkie nuty mi pasują z tego krążka, ale moim odkryciem jest Whipping post, to świetny standard, którego słucha się z ogromną przyjemnością. Wszystko pasuje i organy Hammonda i gitary i basik.... Wszystko jest na swoim miejscu, nic też dziwnego, że mi przypasował.
Kolejnym utworem, który dosłownie wdarł się do mojej głowy jest It's Not My Cross to Bear, nie wiem czemu ale głos Gregga straszliwie kojarzy mi się z Cockerem. Mam wrażenie, że ten utwór nie przepływa gładko a wgryza się tymi smacznymi solówkami gitarowymi oraz ochrypłymi partiami wokalnymi. Organy są tu tłem do gry gitar i popisu wokalnego Gregga.
Smaczki gitarowe odnajdziemy również w Black Hearted Woman, takim cwaniackim bluesujacym rocku. Niby tego nie znam kompletnie, dopiero poznałam, ale mam wrażenie jakby znała od zawsze. Może to za sprawą kolejnym pokoleń rockowych zespołów, które czerpało z bogactwa tej muzyki.
Trouble No More to allmanowska interpretacja Muddy Watersa, która wypadła wybornie.
Chyba najsłabsze dla mnie kawałki z tej płyty to: Every Hungry Woman i Dreams, choć ten drugi zyskuje przy kolejnych odsłuchach. Zwłaszcza w dźwiękach gitary. Wrażenia są lepsze niż u Van Halena
Ale tak przypuszczałam, że z Allmanami nie bedzie za dużo problemów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Nie 19:22, 14 Czerwiec 2015 Temat postu: |
|
Rhiannon napisał: | Wrażenia są lepsze niż u Van Halena
|
Nie trudno o lepsze wrażenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:19, 14 Czerwiec 2015 Temat postu: |
|
Gitary robią swoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:29, 07 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Kupiłem dzisiaj "Brothers and Sisters" Allmanów i całkowicie nie wiem czego się spodziewać. Posłuchać będę mógł dopiero w sobotę, więc powiecie mi czy to dobre?
Aha, dałem 10zł i ładna okładka, to wziąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:01, 07 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Jak dla mnie jest to album niby dobry, ale jednak nie. Nudny trochę. Brakuje tego, co umarł i już tam nie grał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:07, 07 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Jak dla mnie jest to album niby dobry, ale jednak nie. Nudny trochę. Brakuje tego, co umarł i już tam nie grał. |
Słuchałem debiutu Allmanów z dwa razy i niezbyt mnie chwyciła ta muzyka. Ciekaw jestem czy coś się zmieni za sprawą tej płyty, bo to jednak zespół, który wypada chociaż pobieżnie znać.
Ogólnie teraz w Saturnie i Empiku fajne przeceny są. Polecam zajrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 00:07, 08 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Wątpię jeśli nie podobały Ci się pierwsze płyty gdzie panowie czadowali (chociaż i już Eat a Peach to fajny jam a reszta taka se) to taki country rock pewnie spodoba Ci się mniej.
Tbh wolałam już Hittin the Note z 2003.
Ale może właśnie wolisz takie rytmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pią 18:44, 08 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
A ja lubię Brothers - to nadal niezłe granie. Swoją droga w Saturnie kupiłeś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Pią 18:45, 08 Styczeń 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 00:03, 09 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | A ja lubię Brothers - to nadal niezłe granie. Swoją droga w Saturnie kupiłeś? |
Dokładnie. Album kupiłem w Saturnie, ale to chyba była jakaś wewnętrzna przecena. Kilka innych perełek także się tam znalazło.
A co albumu - bardzo przyjemne, dopracowane i dopieszczone granie, ale całkowicie nie trafia w moje gusta. Niby nie ma się do czego przyczepić, ale chyba nie tego szukam w muzyce. Przynajmniej teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoryGallagher
Wafel
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:04, 24 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Debiut i "At Fillmore East" są według mnie doskonałe. "Eat a Peach" to przede wszystkim fantastyczne nagrania koncertowe - studyjne mnie nie porywają. Kolejne albumy to już stopniowy, ale w sumie dość szybki, spadek jakości. Ach, jeszcze w między czasie był "Idlewild South" - nie lubię tego albumu, za dużo na nim southern rocka, a ja nie znoszę muzyki dla amerykańskich wieśniaków (czyli country, z którym southern rock ma wiele wspólnego). Debiut i "Fillmore" natomiast nie mają w ogóle nic wspólnego z southern rockiem - to blues rock, momentami z lekkimi naleciałościami psychodelii i jazzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|