| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Czw 02:01, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 00:02, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 02:13, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Kłopoty z Myszami napisał: | | Ja pierdolę, co za kolesie. Pierwszy raz w historii świata stoją przed możliwością poznania skąd tak naprawdę wzięła się nazwa "Bitches Brew" i mają to w dupie, zamiast tego wolą się kłócić o jakieś pierdy. |
Kim Ty właściwie jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 02:15, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Vilverin napisał: | | Kim Ty właściwie jesteś? |
To chyba jakiś koleś, który ma kłopoty z myszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 02:33, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Ekspertem nie jestem, ale faktycznie może tak być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 02:46, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Rzeczywiście, zaopatrzyłem się ostatnio w kota, a nawet trzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii.
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 02:47, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
No dobra, to skąd wzięła się nazwa Bitches Brew, bo w sumie zaciekawiłeś mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 03:51, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Niepokonany Herakles napisał: | | Forum dzieciaków nabranych na totalne gówno i kontrkulturę. |
Jak można pisać tak dużo mądrych rzeczy, a potem popełniać tego typu boby?
Jeśli kontrkultura (i być może kultura ogółem) ma stawiać pytania, to w zasadzie Tobie też pomogła zadać sobie pytanie - po chuj mam tego słuchać, skoro w zasadzie dla mnie to nie jest piękne?
Można podejść do tematu użytkowo, nie sądzisz?
Tu akurat jestem chyba zgodny z Kapitanem w jednej kwestii: ustalony kanon piękna (albo inaczej: taki, do którego rzekomo każdy powinien aspirować) jest w zasadzie nudny. Uważasz, że znalazłeś absolutny kanon - fantastycznie, ale dejże no jakieś argumenty poza 'no byśta posłuchali i mieli wrażliwość to byśta widzieli'. W innym wypadku rozmowa jest jałowa.
Podniesiony później argumenty o 'muzyce amatorów' jest jak najbardziej słuszny, ale pytanie, czy sam 'amator' jest pejoratywny, ja tam tak nie uważam. Oczywistością jest, że można robić coś źle przez całe życie, więc bycie amatorem nic nie znaczy, tak w zasadzie.
Ale połowa pierdzącego fjużyn to faktycznie do gazu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Czw 04:29, 17 Listopad 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 09:33, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Niepokonany Herakles napisał: | | Od dawna nie chce Ci się zgłębiać tajników materii, na temat której się wypowiadasz |
Jakich tajników materii? Nie bardzo wiem o czym mowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 10:50, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
95% fusion, 95%rocka i 95%klasyki jest chuja warta. Kto mocen jest niech przesłucha całą klasykę, ale potem niech powie zajebiste jest to, to i to, żeby ktoś inny nie musiał się już masakrować. To samo jest z fusion, np. po chuj się masakrować np. całym Zappom, jak tylko jednej płyty da się posłuchać. W końcu szukamy Świętego Graala, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
lubbs
Nosal
Dołączył: 17 Sty 2016
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 11:15, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Odnośnie tytułu "Bitches Brew", to przytoczona teza mnie przekonuje, mimo, że nie nie znalazłem tego dokładnego cytatu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym, ten artykuł na temat BB jest bardzo dobry (hipotezy dotyczące tytułu w 1 paragrafie):
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Devadip
Wafel
Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 11:31, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Właściwie tego samego dowiedzieliśmy się już kilka stron temu. Chyba że pan Kłopoty ma dla nas jakąś inną tezę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 11:59, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Czytałam kiedyś wywiad z jego żoną która twierdzi że ona to wymyśliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 14:43, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Jakbym Wam chciał powiedzieć to co już wiecie to bym Wam dupy nie zawracał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 14:46, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Carpetcrawler napisał: | Ja może trochę inaczej. Mam pytanie do Kapitan Wołowe Serce. Które płyty Davisa są nagrane w stylu Kind of blue, bo uwielbiam takie granie, a nei chce mi się przekopywać przez 50 jego płyt, nie wiem nawet czy nagrywał w podobnych klimatach coś jeszcze, i nie wiem co jest godne posłuchania. Bo kind of blue rozkurwia za każdym razem.  |
Pewnie ten gościu już nie żyje, ale odpowiem, może komuś innemu sie to przyda: prawie takie same jest "Someday My Prince Will Come"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 14:49, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Filas napisał: | | Jeśli kontrkultura (i być może kultura ogółem) ma stawiać pytania, to w zasadzie Tobie też pomogła zadać sobie pytanie - po chuj mam tego słuchać, skoro w zasadzie dla mnie to nie jest piękne? |
Stawiać pytania? Wybacz, ale to głupie. Banialuki nie są żadnymi pytaniami. Stockhausen albo Boulez, a wcześniej przeróżni Marcele Duchamp to oszukujący miejskich lamusów wróżbici Macieje, przebrani za kompozytorów, podobnie jak ich marni naśladowcy i uczniowie.
| Cytat: | | Tu akurat jestem chyba zgodny z Kapitanem w jednej kwestii: ustalony kanon piękna (albo inaczej: taki, do którego rzekomo każdy powinien aspirować) jest w zasadzie nudny. Uważasz, że znalazłeś absolutny kanon - fantastycznie, ale dejże no jakieś argumenty poza 'no byśta posłuchali i mieli wrażliwość to byśta widzieli'. W innym wypadku rozmowa jest jałowa. |
Ale o jakim konkretnie "kanonie" tutaj mowa, bo nie rozumiem? Nie wydaje mi się, żebym używał tutaj tego słowa. Jeśli wydaje ci się, że najbardziej na świecie mi zależy na tym, żeby zmusić innych do słuchania wyłącznie przedwiecznych Włochów, to nie - nie o to mi chodzi, chociaż świat byłby dużo ładniejszy, gdybyśmy wciąż posiadali ich wrażliwość.
Ja tylko uparcie wołam, że forma i organizacja oraz dążenie do ich osiągnięcia były i powinny być celem każdej kultury na świecie. Natomiast sztuka oparta na chaosie i przypadku jest śmiercią, to bakcyl zarazy i zła, jest sztuką od której ludzie powinni trzymać się z daleka oraz rozumieć jej przewrotność i zły wpływ.
| Cytat: | | Podniesiony później argumenty o 'muzyce amatorów' jest jak najbardziej słuszny, ale pytanie, czy sam 'amator' jest pejoratywny, ja tam tak nie uważam. |
Użyłem słowa "amator" w odpowiedzi na wymienione przez Zyxa zespoły. Owi amatorzy stworzyli dużo fajnej muzyki do potupania i pokiwania głową, ale na dłuższą metę pozbawionej głębii i nie zaspokajającej słuchacza o poważnym apetycie. Poza tym, owi amatorzy często tworzyli pod wpływem twórców, których ja polecam się wystrzegać, tym samym serwowali rozwodnioną truciznę, psując w dłuższej perspektywie gusta młodzieży.
| Cytat: | | Jakich tajników materii? Nie bardzo wiem o czym mowa. |
Mam wrażenie, że zdaje Ci się, że Ty to już wszystko generalnie słyszałeś i swoje wiesz, czyli postępujesz dokładnie odwrotnie niż ja. Po kilku latach zgłębiania twórczości Monteverdiego nie powiedziałem sobie "znam się, wystarczy mi", tylko kupiłem książki Harnoncourta o Monteverdim i Dahlhausa o estetyce, aby słyszeć więcej i rozumieć lepiej. Nie da się ukryć, że taka postawa różni się od machnięcia ręką i rzucenia tekstu "no panie, Haydn to taki Camel - nudy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 15:00, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Niepokonany Herakles napisał: | | Cytat: | | Jakich tajników materii? Nie bardzo wiem o czym mowa. |
Mam wrażenie, że zdaje Ci się, że Ty to już wszystko generalnie słyszałeś i swoje wiesz, czyli postępujesz dokładnie odwrotnie niż ja. Po kilku latach zgłębiania twórczości Monteverdiego nie powiedziałem sobie "znam się, wystarczy mi", tylko kupiłem książki Harnoncourta o Monteverdim i Dahlhausa o estetyce, aby słyszeć więcej i rozumieć lepiej. Nie da się ukryć, że taka postawa różni się od machnięcia ręką i rzucenia tekstu "no panie, Haydn to taki Camel - nudy". |
A, o to chodzi! Wcale nie machnąłem ręką na teorię, cały czas mam plan ją wreszcie ogarnąć, tylko jakoś nie miałem sposobności. Ale liczę na to, że na początku roku się wreszcie do tego wezmę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 18:18, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Niepokonany Herakles napisał: |
Ale o jakim konkretnie "kanonie" tutaj mowa, bo nie rozumiem? Nie wydaje mi się, żebym używał tutaj tego słowa. Jeśli wydaje ci się, że najbardziej na świecie mi zależy na tym, żeby zmusić innych do słuchania wyłącznie przedwiecznych Włochów, to nie - nie o to mi chodzi, chociaż świat byłby dużo ładniejszy, gdybyśmy wciąż posiadali ich wrażliwość.
Ja tylko uparcie wołam, że forma i organizacja oraz dążenie do ich osiągnięcia były i powinny być celem każdej kultury na świecie. Natomiast sztuka oparta na chaosie i przypadku jest śmiercią, to bakcyl zarazy i zła, jest sztuką od której ludzie powinni trzymać się z daleka oraz rozumieć jej przewrotność i zły wpływ.
|
Dobra, chyba rozumiem. Tylko ci wszyscy 'wichrzyciele' w zasadzie po prostu szukali nowych metod organizacji chaosu - co powiedziałbyś na ten temat? Innymi słowy - Boulezy i Stockhauseny to niekoniecznie losowość, czasem po prostu reorganizacja. A stąd docieramy ponownie do pytania, czy torma i organizacja mają jakieś absolutne wzorce, czy nie i czy to tylko kwestia przyjętych założeń. Oczywiście prócz tego są zupełnie niezawisłe od założeń emocje, ale pytanie nadal pozostaje. Wprowadzamy muzykę w sferę 'doceniania konceptów' czy pozostajemy jedynie (nie twierdzę, że to gorsze, tylko alternatywne) przy strefie intuicyjnej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 22:06, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Filas napisał: | | Dobra, chyba rozumiem. Tylko ci wszyscy 'wichrzyciele' w zasadzie po prostu szukali nowych metod organizacji chaosu - co powiedziałbyś na ten temat? |
Coś takiego robił Arnold Schoenberg, dlatego Scheonberga szanuję i słucham. Arnold stworzył nowe zasady, których jednak przestrzegał ze skrajnym rygoryzmem i to łączy go z tradycją kultury. Pomimo swego modernizmu w pełni panował nad dziełem, określając całość jego formy i nad nią panując.
Jego postawa twórcza ma niewiele wspólnego z anarcho-prymitywizmem takiego Cage'a, który pod wpływem m.in. homoseksualizmu dokonał buntu przeciw kulturze. Apostołowie sztuki współczesnej umieją jedynie rozpływać się w szumie chaosu i "poddawać prawom natury", nie będąc zdolnymi do nieprzypadkowego kształtowania formy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Etceteragrad
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Czw 23:57, 17 Listopad 2016 Temat postu: |
|
A czy uważasz, że "przypadkowa forma" nie może być formą? Tak jakby powiedzieć "moją formą jest brak formy", czy to nadużycie?
Tym niemniej, jeśli dobrze rozumiem, chodzi o spójność wewnętrzną świata artysty i wykreowanego porządku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 15:19, 18 Listopad 2016 Temat postu: |
|
| Filas napisał: | | Tak jakby powiedzieć "moją formą jest brak formy", czy to nadużycie? |
Dokąd byśmy jako ludzkość zaszli, gdyby przed wiekami uczeni powiedzieli sobie "naszą matematyką jest brak matematyki" i zamiast poprawnych, co raz to bardziej zaawansowanych obliczeń, niczym szympansy pisali i rysowali losowe banialuki? Pewnie donikąd, chyba że ktoś w porę krzyknąłby "dobra, dosyć tych bredni!".
Nic mistrz najlepszy pomyśleć nie zdole
Poza tym, co już w marmurze spoczywa
W pełnym zarysie i co wydobywa
Jeno dłoń, ducha spełniająca wolę.
Michelangelo Buonarroti
Podobnie jak elektryczność - muzyka istnieje na naszym świecie od zawsze, ale to świadome działanie wprawnego naukowca i kompozytora nadaje im formę i wydobywa z chaosu, na czym możemy wspaniale korzystać. Nie zamknięta w przewody i linie wysokiego napięcia elektryczność jest dla nas praktycznie bezwartościowa, tak jak sztuka anarchistów, która wodzi na manowce jedynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
