Electric Miles czyli Milesa Davisa z rockiem eksperymenty

zuy_pan

Herakles już dawno bawi się chyba w advocatus diaboli, jak budujesz sobie jakiś system który nie trzyma się kupy i nawet jesteś tego świadom, ale próbujesz go bronić, to w pewnym momencie brakuje argumentów, więc zostaje czyste pieniactwo i wyzywanie, marna erystyka.

No i tak, Augustyn twierdził, że istota piękna to odpowiednio zestawione ze sobą liczby i ich symbole, a jego pochodzenie, owszem jest boskie, ale wynika z zasady wszechświata, a nie tak, że Bóg to piękno same w sobie zrobił jako coś zupełnie oddzielnego i to sobie można od tych cyferek tak odłączyć, no nie, to było dla Augustyna niewykonalne myślowo na gruncie jego poglądów matematycznych wziętych jeszcze od Hellenów. Augustyńskie piękno, jest jak augustyńska matematyka, bez liczb ujemnych i zespolonych, namacalna, biorąca liczby tylko za miary, wyłącznie za cezury, dlatego źle rozumiesz Augustyna, jego piękno jest jeszcze bardziej fizyczne niż nawet najprymitywniejszy proces biologiczny z całym swoim molekularnym kosmosem. Oczywiście nie znajdziesz tego bezpośrednio w dziełach Augustyna... bo dla niego to była taka oczywistość, jak dla ciebie to jak masz na imię.

Więc albo idziesz za Augustynem i odrzucasz całą zachodnią matematykę wraz z jej dorobkiem (w tym artystycznym, bo ze sposobu myślenia o przestrzeni wiele wynika), co dla kmiotka takiego jak Ty byłoby całkiem możliwe do zrobienia praktycznie, bo zwykli ludzie dość rzadko korzystają z jej dorobku, a dużo gorzej mentalnie, bo współczesny człowiek rozumie te wszystkie kartezjańskie współrzędne n-wymiarowe i funkcje kwadratowe niemal intuicyjnie, nie widzi w nich żadnych dysonansów na tyle na ile jest w stanie poznać, chociaż jest to oczywiście nawet nie wierzchołek współczesnej matematyki. Albo jednak, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nie będziesz powoływać się bez pełnego zrozumienia pełnego realium epoki na dawno martwych filozofów którzy nie byliby w stanie pojąć dziedziny w której materię ich słowa wklejasz. Augustyn zupełnie nie tak postrzegał piękno jak Ty i pogódź się z tym w końcu.

Sądzisz, że przesłuchałeś całą muzykę ostatniego 1000 lat, to ciekawe, ale wykonalność takiego wyczynu jest bardzo wątpliwa... W dzisiejszych czasach sztuka istnieje raczej w oderwaniu od ideologii, choć często na styku, a nie wraz z nią. Oczywiście, jeżeli dalej idziemy Augustynem i Tomaszem z Akwinu, to może ci się wydawać, że za ideologizacją każdego aspektu życia w średniowieczu idzie taka sama ideologizacja współcześnie, ale akurat od tego nasz świat odszedł tak samo jak od nieujemnej matematyki trójwymiarowej i ograniczonej.

Niepokonany Herakles

kobaian

Niepokonany Herakles

Vilverin

Człowieki litości...
Herkules - ludzie odpisują Ci kulturalnie. Dlaczego traktujesz ich jak śmieci? Miejże szacunek dla osoby ludzkiej. To naprawdę nie sprawia dobrego wrażenia, nie mówiąc już o tym że niczemu nie służy. Ta dyskusja traciła sens ze 2 strony temu.

Filas

Stracił argumenty, zaczął gadać o opiniach jak nosal (aka - JA UWAŻAM ŻE JEST ABSOLUT, za absolut podstawmy "należy pisać piosenki o ratowaniu piesków jak Hunter i to jest wyznacznik absolutu") i zrobiło się niewesoło. Tylko na podparcie zamiast "przekazu w muzyce" ma słowa "mądrych ludzi".

Niepokonany Herakles

Filas

To nie ja próbuję sobie uzasadniać własne opinie w tak beznadziejny sposób.

Olek

Ostatnio wchodzę tutaj na forum tylko w ten wątek aby poczytać ten temat i pośmiać się z całkowicie kretyńskich postów Heraklesa.

Jestem użytkownikiem tego forum z tego samego powodu co Wy, aby gadać o muzyce, wymieniać się propozycjami i odczuciami. Każdy z nas poznał co najmniej kilkadziesiąt świetnych płyt, także dzięki Tobie, bo z pewnością swoją wiedzą w niektórych wątkach przewyższasz większość użytkowników tego forum, a już na pewno mnie. Ty jednak na tym nie poprzestajesz i robisz z siebie buca, a twoje posty wyglądają wręcz karykaturalnie. Przez większość czasu myślałem, że twoje posty są stylizowane, że to tylko taka poza, ale Ty naprawdę jesteś takim ekscentrycznym typem zapatrzonym tylko w czubek swojego nosa.

Niepokonany Herakles

Vilverin

Filas

Malkolit

Dajże spokój. Po co ciągnąć rozmowę w takim klimacie?

MadziaHuzarZKosmetologii

Przyznajcie, że jebania rozkosze szalone przewyższają co lepsze na tym świecie znacie, jak równina górze bijąca pokłony.

Trębacz

Absolutnie mój ulubieniec, największy z największych, jedyny i niepowtarzalny Majls Dejwis. Przede wszystkim Kind of Blue i Bitches Brew. Dobra, wiem, walę frazesami. Smile

Kłopoty z Myszami

MadziaHuzarZKosmetologii

Co??!?!!? TY GNIDO....... jazda studiować historię mody bo jeżeli łączysz tę fryzurę z epoką Ludwika XIV........................

Jak na muzie się nie znasz to chociaż to chociaż tego się naucz dobrze.