Laboratorium

Kapitan Wołowe Serce

Nawet Wikipedia ma pewne braki. Tekstu o zespole Laboratorium jeszcze żaden Wikipedysta nie napisał, tak więc najważniejsza encyklopedia internetowa tego zespołu nie zna wcale. Za to ja go znam. I zna go chyba każdy fan fusion w Polsce. Laboratorium zostało założone w 1970 roku w Krakowie przez pianistę Janusza Grzywacza. Pierwszy prawdziwy album zespołu to legendarny już Modern Pentathlon wydany dopiero w roku 1976. Muzyka zespołu to jazz rock w stylu Amerykańskim (w Europie na ogół grało się nieco inaczej), zdecydowanie bliższy jazzowi niż rockowi. Trochę przypomina mi to Weather Report. Zresztą skojarzenie z Pogodynkami sięga nieco głębiej, albowiem Laboratorium też miało swojego Jaco Pastoriusa w osobie wybitnego basisty Krzysztofa Ścierańskiego. Słyszałem tylko trzy albumy: wspomniany już Pięciobój Nowoczesny (Modern Pentathlon), Quasimodo i Anatomy Lesson. Ostatnio w sklepach muzycznych pojawiło się sporo reedycji polskiego jazzu (wydanych dość niechlujnie, ale jednak wydanych) w tym płyty Laboratorium i słynny koncert Aquarium Live z 77 roku, ale ostatecznie zdecydowałem się wydać pieniądze na Astigmatic Komedy. Niestety gdybym chciał sobie kupić wszystkie reedycje fajnych płyt to musiałbym żywić się tynkiem ze ścian i to bynajmniej nie moich, bo je razem z całym domem dość szybko zająłby komornik. Ale wracając do tematu - Laboratorium to wspaniały zespół, album Modern Pentathlon jest znakomity i właściwie nie odstaje poziomem od zachodnich gigantów, tak więc jeżeli ktoś lubi fusion (a zwłaszcza wspomniany WR) to gorąco polecam.

Polecam przyjrzeć się poniższemu kawałkowi. Nie oddaje to jakoś bardzo poziomu i klimatu który zespół prezentował 30 lat temu, ale jest ok.
http://www.youtube.com/watch?v=5ReyUFqrym8&feature=related

Niepokonany Herakles

No cóż, więcej niż pan Autor tematu napisać nie potrafię. Słuchałem tylko pięcioboju i jest to zdecydowanie klasa światowa, jakościowo album mógłby być na koncie Weather Report i może nawet by do nich pasował.

Polecamy! - Wasze Mamy.

Carpetcrawler

Podpisuję się pod poprzednikami, znakomita rzecz. Na pewno jedna z najlepszych, która zrodziła się na polskiej ziemi. Miałem okazję posłuchać jeszcze Quasimodo, również świetna płyta.

Johanan

Kupiłem żem sobie wczoraj w saturnie za 100 zł składankę z ich wszystkimi płytami. Fajne, szczególnie płyta z napisem na okładce "Klub płytowy stowarzyszenia jazzowego". Oczywiście na chyba każdej płytce są bonusy, wszystko w małym kwadratowym pudełeczku. Jeszcze wszystkiego nie słuchałem...

romanzkrainydeszczowców

Często się słyszy że Laboratorium to Polska wersja WR.
Lubię wracać do Modern Pentathlon. Dobra płytka.
Krzysiu Ścierański fajnie fusion młuci też ze swoim bratem i Markiem Surzynem na Confusion
https://www.youtube.com/watch?v=FbOB5FlzvOw

Kapitan Wołowe Serce

romanzkrainydeszczowców

Poza tym to nie grzech się na kimś wzorować.

Kapitan Wołowe Serce

To prawda, zwłaszcza kiedy robi się to tak fajnie jak Laboratorium Smile