Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:30, 27 Marzec 2014 Temat postu: Ornette Coleman |
|
Ojciec free jazzu. Mega murzyn dmący w swą murzyńską tubę. W saksofon znaczy się, z takim plastikowym wkładem w środku, żeby bardziej zgrzytało. Obok Milesa i Coltrane'a najważniejszy jazzowiec epoki pobopowej. Grał u niego Charlie Haden, Don Wisienka, Eric Dolphy, Freddie Hubbard, Jimmy Garrison, Ed Blackwell, Pharoah Sanders i mnóstwo innych mocarzy. A najfajniejsze jest, że gość dalej żyje chociaż ma już 84 lata i dalej potężnym jest murzynem.
Z płyt jego to najlepiej podobają mi się:
The Shape of Jazz to Come (1959)
Free Jazz (1961)
This Is Our Music (1961)
Ornette! (1962)
Science Fiction (1972)
Dancing in Your Head (1977)
Body Meta (1978)
Sound Grammar (2006)
I jeszcze lube to - Pat Metheny & Ornette Coleman - Song X (1986)
Znacie go, czy tylko słuchacie Icka Zorna i mówicie "łooo, to ci dopiero otkryfca! Że też on wymyślił tako muzyke! Spy vs Spy to je dopiero pyta!". Jak tak mówicie to skończcie pieprzyć i posłuchajcie se Ornetta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:35, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Wstyd, ale przesłuchałem może ze dwa, trzy razy słynne Free Jazz i na tym skończyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:54, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Słuchałem Free Jazzu i świetna sprawa to jest, poza tym jakoś się nie zabrałem. Coltrane'a obadałem, Colemana jeszcze nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Cipolina
Hipopotam
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bywam w Krakowie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:19, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Dobra, szefie. Obadam klasykę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:42, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Ornette'a znam dużo i mocno szanuję. Jego muzyka wydaje mi się dużo cięższym kalibrem niż wariacje Coltrane'a, chociaż np. moja dziewczyna zakochała się we "Free jazz" od pierwszej nuty. Pragnę ze swojej strony polecić trochę zapomnianą, ale genialną płytę [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:22, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Nie sluchalem od przelomu 2009/10. Niestety troche nuda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:17, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Słuchałem 3 pierwsze z wymienionych płyt. Wiadomo- świetne są. Ale czemu się Zorna uczepiłeś? Wiadomo, że nie jest on pionierem free jazzu... nawet jakoś bardzo mi się nie kojarzy z Ornettem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:18, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Moze po temu ze Zorn wzial utwory Colemana i wraz ze swoja kapela zagral je najszybciej jak sie da (plyta Spy vs Spy) i ludzie mowia ze to genjalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:19, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
che napisał: | Ale czemu się Zorna uczepiłeś? |
Bo rżnie z Ornetta aż iskry lecą (ale skoro nie znasz żadnych płyt Colemana nowszych niż sam początek '60, to możesz tego nie wiedzieć) i uchodzi za herosa z tytanu, a to po prostu spox Żydek z NY.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 21:21, 27 Marzec 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:52, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Czy ja wiem? Coleman bez wątpienia był wielką inspiracją dla Zorna, ale gdzie na takim Bar kokhba chociażby słyszysz jego inspiracje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cizar dnia Czw 22:54, 27 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:09, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Cizar napisał: | Czy ja wiem? Coleman bez wątpienia był wielką inspiracją dla Zorna, ale gdzie na takim Bar kokhba chociażby słyszysz jego inspiracje? |
Zorn ma 200 000 albumow, nie tylko Bar Kokhba,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:21, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Nie no, wiem, on wydaje chyba co 3 miesiące płytę, ale bar kokhba to akurat chyba jedne z jego lepszych rzeczy które słuchałem, a tam koltrejna nie ma w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:22, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Cizar napisał: | Nie no, wiem, on wydaje chyba co 3 miesiące płytę, ale bar kokhba to akurat chyba jedne z jego lepszych rzeczy które słuchałem, a tam koltrejna nie ma w ogóle. |
A co u licha jeszcze Koltrejn ma tam robic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:23, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Nie wiem, mogą sobie wspólnie z zornem gwałcić seksofony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:25, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Kiedys nawet chcialem zalozyc watek o Zornie, ale ostatecznie ilosc plyt i ich czesta cienizna mnie przerosly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:27, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
No ale dla tych jego najlepszych płyt można by chyba założyć, bo miał przecież kilka dobrych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:30, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Jak najbardziej. Ale chcialem sie do tego powaznie przylozyc, lecz kiedy niemozliwem sie to okazalo, to zarzucilem pomysl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:38, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
A co sądzisz o niesolowym Zornie? Naked city, Masada, painkiller? Bo mi szczerze mówiąc średnio to się podoba. Masada jeszcze jest spox, bo podobają mi się takie żydowskie brzmienia, w elektrycznej połączone nawet nieco z metalem, za to naked city i painkiller to jednak średnie rzeczy. Połączenie jazzu z grindcorem może wydawać się ciekawe, ale słuchać tego to niezbyt się da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:40, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Jestem tego samego zdania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:51, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Naked City się fajnie słucha, nie wiem czego ty chcesz, nie jest to może jakaś mega-wybitna muza, ale słucha się tego bardzo fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|