Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:04, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
Oczywiście, że Sun Ra był protoplastą black metalu, już dawno żeśmy to na tym forum ustalili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tybin
Nosal
Dołączył: 15 Kwi 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:47, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
Wszystko co człowiek pomyśli, zostało już pomyślane. Bez sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoryGallagher
Wafel
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:17, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Z tego co dotąd słyszałem, to w spiritual jazzie zazwyczaj słychać wpływy muzyki indyjskiej i bliskowschodniej. Bardzo to fajne, ale naszła mnie chęć na posłuchanie czegoś trochę innego - jazzu z wpływami tradycyjnej muzyki japońskiej. Czegoś w stylu "Japan" Faraona Sandersa, ale nie pojedynczego utworu, a całego albumu. Byłby w stanie ktoś polecić coś takiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:18, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Jest tego troszkę, chociaż Japońce głównie lubowały się w bezrefleksyjnym naśladownictwie Mudżynów, z tego co na szybko pamiętam, to to:
https://www.youtube.com/watch?v=eLb_JnXVsog
było najlepsze japońskie coś co nie było murzynowe tylko skośnokie wyraźnie
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:20, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Może być kłopot. Nie przeczę, że w Japonii nie powstała - w obrębie ichniejszego folki - masa fajnych rzeczy, ale jakoś słabo się przekładały na crossovery międzygatunkowe. Mam paręset płyt z jazzem i fusion z Japonii, echa folku są jakieś totalnie śladowe.
Z płyt euro-amerykańskich... pierwsze co mi przychodzi do głowy to "Impressions from Japan" Dave'a Brubecka. To jest maksymalnie zajebista płyta, w ogóle nie spiritualowa, ale bardzo fajna. Kawałek "Koto Song" stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych Brubeckowych:
https://www.youtube.com/watch?v=9jwuYoXTftM
Ale jak sobie scrolluję umysł i dysk, to bieda jest w temacie.
Z jakiegoś powodu właśnie zdecydowanie większą inspiracją był Orient, Indie czy konkretnie rejony Afryki.
Nawet gadałem kiedyś o tym z moim - hehe - kumplem, Wackiem Zimplem, to też przyznał, że tam jest coś dziwnego... a skoro o nim mowa, to on miał fajny projekt około-jazzowy, ale nie wyszła z tego chyba płyta, tylko koncerty były:
https://www.youtube.com/watch?v=Mpjej9U2Sj0
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:30, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
zuy_pan napisał: | Jest tego troszkę, chociaż Japońce głównie lubowały się w bezrefleksyjnym naśladownictwie Mudżynów, z tego co na szybko pamiętam, to to:
https://www.youtube.com/watch?v=eLb_JnXVsog
było najlepsze japońskie coś co nie było murzynowe tylko skośnokie wyraźnie |
W ogóle jakby ktoś miał namiary na toto do ściągnięcia, to byście dali, bo mi się nie chce z jutuba słuchać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:39, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ja mam. PW patrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyx
Wafel
Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:40, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Cała płyta jest w podobnym klimacie? Bardzo to ładne.
zuy_pan napisał: | W ogóle jakby ktoś miał namiary na toto do ściągnięcia, to byście dali, bo mi się nie chce z jutuba słuchać |
Jest na Soulseeku. Wpisz "Yamataifu". Przed chwilą ściągnąłem od Alma-Sol i chyba się zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devadip
Wafel
Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:15, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Zyx napisał: | Jest na Soulseeku. Wpisz "Yamataifu". Przed chwilą ściągnąłem od Alma-Sol i chyba się zgadza. |
Po co od Alma-Sol, skoro zaraz pod nim jest od horpopa w 320 kbps. Szkoda słuchać muzyki w gorszej jakości, mp3 320 to dla mnie minimum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:33, 23 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Zyx napisał: |
Cała płyta jest w podobnym klimacie? Bardzo to ładne. |
Nie do końca, połowa jest taka niepoprawnie radosna. Ale w sumie każdy kawałek jest jakiś taki japoński - nawet jeśli to pozostaje w strefie skojarzeń. No i dla tych paru fajnych smutów warto posłuchać.
Ja takich jazzów słucham rzadko, ale ten darzę ogromnym szacunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyx
Wafel
Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 01:40, 24 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Devadip napisał: | Po co od Alma-Sol, skoro zaraz pod nim jest od horpopa w 320 kbps. Szkoda słuchać muzyki w gorszej jakości, mp3 320 to dla mnie minimum. |
Ja tego i tak nie będę słuchał, przynajmniej w najbliższym czasie, więc ściągałem od byle kogo. Chodziło mi o to, że to ta sama płyta, a nie jakiś impostor.
Co do jakości, to najczęściej rzeczywiście jest spora różnica, ale nieraz zdarzają się albumy, gdzie nie słyszę żadnej między mp3 i flac.
b-side napisał: | Nie do końca, połowa jest taka niepoprawnie radosna. Ale w sumie każdy kawałek jest jakiś taki japoński - nawet jeśli to pozostaje w strefie skojarzeń. No i dla tych paru fajnych smutów warto posłuchać. |
To sobie jutro ogarnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devadip
Wafel
Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 08:59, 24 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Zyx napisał: | Co do jakości, to najczęściej rzeczywiście jest spora różnica, ale nieraz zdarzają się albumy, gdzie nie słyszę żadnej między mp3 i flac. |
Jak się tak nad tym zastanowić, to rzeczywiście większą różnicę słyszę między dwoma mp3 o różnej prędkości transmisji danych (128 a 320) niż między mp3 320 a flac. Chociaż w tej kwestii dużo do powiedzenia ma pewnie specyfika sprzętu audio, bo albumów, których nie mam w oryginale słucham albo z laptopa, albo z telefonu. One same z siebie nie są w stanie wygenerować dźwięku w nie wiadomo jakiej jakości, więc i pliki źródłowe przestają mieć znaczenie od pewnego poziomu jakości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypłocz
Wafel
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:33, 24 Marzec 2017 Temat postu: |
|
RoryGallagher napisał: | Z tego co dotąd słyszałem, to w spiritual jazzie zazwyczaj słychać wpływy muzyki indyjskiej i bliskowschodniej. Bardzo to fajne, ale naszła mnie chęć na posłuchanie czegoś trochę innego - jazzu z wpływami tradycyjnej muzyki japońskiej. Czegoś w stylu "Japan" Faraona Sandersa, ale nie pojedynczego utworu, a całego albumu. Byłby w stanie ktoś polecić coś takiego? |
Miho Key & Jazz Eleven - Kokezaru Kumikyoku
https://www.youtube.com/watch?v=7OpeYmBZl7M
Może i nie spiritual, ale za to dużo japońszczyzny. I elektryczne pianino dobre.
Wspólną płytę Ossiana i Tomasza Stańki można trochę podciagnąć pod taka formułę
https://www.youtube.com/watch?v=jn0Ky3IM398
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzypłocz dnia Pią 13:35, 24 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoryGallagher
Wafel
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:36, 24 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Na razie przesłuchałem dwie pierwsze propozycje (całe albumy):
zuy_pan napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=eLb_JnXVsog |
Świetne, nie przypomina niczego, co dotąd słyszałem, dlatego bardzo dla mnie intrygujące.
b-side napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=9jwuYoXTftM |
A to z kolei mniej więcej to, czego szukam - szczególnie te wolniejsze utwory. Super album.
Dzięki za wszystkie propozycje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:08, 28 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ej znalazłem coś jeszcze, choć to bardziej klasyczny spiritual, ale jednak jakaś nutka japońskości jest - Hideto Kanai & King's Roar - Ode to Birds (1975). Duży band, dużo się różnych rzeczy dzieje, generalnie ZAJEBISTE
Jest na slsk, jakby co
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez b-side dnia Wto 12:00, 28 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:13, 28 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Spiritual jazz = duchowy hałas, tłumaczenie nazwy gatunku wystarczy, by zorientować się, że to niebezpieczna i opętana muza niczym ten kot:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:18, 04 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
Jeśli jeszcze chcesz ten spiritual z japońskimi motywami, to coś takiego odkopałem:
Toshiaki Yokota & Primitive Community - Primitive Community (1971)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoryGallagher
Wafel
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:40, 05 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
Dzięki, później przesłucham
Ogólnie im dłużej słucham różnych "spiritualów", tym bardziej jestem przekonany, że to mój ulubiony rodzaj jazzu. Obok fusion, oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|