Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:58, 30 Październik 2008 Temat postu: Weather Report |
|
Kolejny z wielkich zespołów fusion. Założony w 1970 roku przez dwóch wybitnych muzyków z grupy Milesa Davisa: saksofonistę Wayne'a Shortera i klawiszowca Joe Zawinula. Twórczość Weather Report można podzielić na okres przed Jaco (zaraz wyjaśnię), z Jaco i po nim . Ów "Jaco" to nikt inny jak jeden z najwybitniejszych basistów w historii Jaco Pastorius. Dołączył on do zespołu w roku 76, a odszedł w 82, ale o tym za chwilę. Pierwszy okres jest niejako kontynuacją tego co Shorter i Zawinul grali z Davisem na legendarnym albumie Bitches Brew (kamieniu milowym jazz/rocka). W mojej opinii jest to najbardziej udany etap ich twórczości, obejmuje on 5 płyt studyjnych, w tym trzy moje ulubione: I Sing the Body Electric, Sweetnighter i (to mój faworyt) Mysterious Traveller. Jak już pisałem, w roku 76 w zespole pojawił się Jaco i... no właśnie - i co? Wikipedia podaje, że wówczas "grupa stała się bardziej melodyjna i zdobyła masowy rynek". O ile z pierwszą częścią tego zdania mogę się zgodzić, o tyle o zdobyciu "masowego rynku" przez zespół grający tak trudną muzykę nie może być mowy. Powiem tak: zespół zyskał niesamowite linie basu, tworzone przez chyba najwybitniejszego wirtuoza gitary basowej w dziejach, stał się nieco bardziej melodyjny (a może po prostu nieco inny) i dotarł do nowej, bynajmniej nie masowej, publiczności. Okres Jaco to kolejnych 5 znakomitych płyt, z których wyróżniłbym Black Market i Night Passage. Po odejściu Pastoriusa powstały jeszcze 4 albumy, z których - według mnie - nieco słabszy jest tylko Sportin' Life.
Dyskografia:
Weather Report (1971)
I Sing the Body Electric (1972)
Sweetnighter (1973)
Mysterious Traveller (1974)
Tale Spinnin' (1975)
Black Market (1976)
Heavy Weather (1977)
Mr. Gone (1978)
Night Passage (1980)
Weather Report (1982)
Procession (1983)
Domino Theory (1984)
Sportin' Life (1985)
This is This! (1986)
Oto kilka kawałków:
ten jest z pierwszego okresu [link widoczny dla zalogowanych]
tutaj można już podziwiać grę Jaco Pastoriusa [link widoczny dla zalogowanych]
to największy "przebój" grupy [link widoczny dla zalogowanych]
A to z ostatniego okresu [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:55, 30 Październik 2008 Temat postu: |
|
Miałem stare zakurzone kasety w latach wczesnej młodości. Ależ to wtedy mnie kręciło. Teraz zupełnie nie pamiętam... nawet jakie to były kasety.... Szkoda, że czasu człowiek ma tak mało, bo poprzypominał by sobie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zemoz
Nosal
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:07, 30 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
bardzo lubię ten zespół, pod wieloma wzgledami, zresztą sam gram na basie i doceniam znakomitych basistów tej muzyki, a sam Jaco Pastorius to wirtuoz w każdym calu(dzięki niemu wybrałem ten instrument). Mam ich same oryginały, musze zgrac je na kompa bo mi wieża padła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:28, 30 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
O! Kolejny fan jazzu. Niewielu ich jest na tym forum. A które płyty Pogodynek lubisz najbardziej? Jako basista wybierasz te Pastoriusowe, czy niekoniecznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zemoz
Nosal
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:42, 30 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Ostatnio słucham Heavy Weather jednak wszystkie plyty uwazam za znakomite. Jesli chodzi o Jaco to jest on moim wzorem muzycznym szkoda tylko jak zakonczył zycie. Niemniej jednak ich późniejszy okres również uważam za udany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:06, 30 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
zemoz napisał: | Jesli chodzi o Jaco to jest on moim wzorem muzycznym szkoda tylko jak zakonczył zycie. |
Niejeden skończył jeszcze gorzej...
Prawdę mówiąc znam Jaco tylko z WR, słyszałeś jakieś inne nagrania z nim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zemoz
Nosal
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 00:45, 31 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Głownie solowe kawalki
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam zreszta w kolekcji 3 utwory z tej płyty , głownie korzystam z youtube ale mam zamiar kupic ta płytę i nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zemoz dnia Śro 00:47, 31 Grudzień 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:26, 07 Styczeń 2009 Temat postu: |
|
Bardzo fajne. Spodziewałem się uboższej wersji WR, a słyszę że to coś zupełnie innego. Będę musiał postarać się o jakieś całe płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:50, 15 Grudzień 2009 Temat postu: |
|
Jeden z moich ulubionych zespołów w ogóle. Cenię i eksperymentalno-rytmiczne początki i melodyjne Jaco years, a po spędzeniu z nimi trochę czasu, chętniej wracam jednak do pierwszego okresu. Sweetnighter i Mysterious Traveller to zdecydowanie moje ulubione płyty. Nie żeby czegoś brakowało poprzedniczkom, po prostu te najbardziej do mnie trafiają. Fanom Jaco years polecam Live & Unreleased, czyli zbiór koncertowych nagrań z tego okresu. bardzo przyjemna muzyka.
Uwielbiam Zawinula i Shortera, to po prostu tytani, klasa najwyższa. Byli nimi już u Milesa.
Co do Jaco. Moim zdaniem to i tak bardziej na basie szalał na swoich solowych płytach, ale mniejsza z tym. Mówią, że Birdland swego czasu leciał w normalnym radio - nie wiem, ale jeśli tak, to jak na zespół grający ten rodzaj muzyki to chyba nieźle. To tak a propos części posta Kapitana na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Wto 21:54, 15 Grudzień 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:12, 16 Grudzień 2009 Temat postu: |
|
Ja ostatnio zasłuchuję się w koncercie Tokijskim. Rocznik to siedemdziesiąty drugi, skład drugi, jeszcze z Mirkiem Vitousem, jest sporo cudnych improwizacji, są tak jakby CYTATY Z BITCHES BREW i w ogóle odjazd jest i czad! Fantastyczny koncert i jedna z absolutnie najlepszych płyt Pogodynek. Trochę mniej oryginalne to jest, ale to jedyna skaza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:07, 27 Marzec 2010 Temat postu: |
|
O Matko Chrystusowo, ja niegodny ! Żaden ze mnie wielbiciel Jazz Fusion jak nie znam Weather Report ! A ja wręcz kocham taką muzykę, muszę się jak najprędzej zapoznać, bo inaczej spadnie na mnie klątwa ciemności i zostanę przeklęty ! Ooooooooooooo Nieeeeeeeeee !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:45, 27 Marzec 2010 Temat postu: |
|
I to rozumiem. Jest żal za grzechy, jest mocne postanowienie poprawy, teraz czas na zadośćuczynienie! Udało ci się wywnioskować z postów które albumy należy znać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:55, 27 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Chyba sobie kupię zestaw 5 płyt z Original Album Classics bo z MP3jek to mi się nie będzie chciało przypominać wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:00, 27 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | I to rozumiem. Jest żal za grzechy, jest mocne postanowienie poprawy, teraz czas na zadośćuczynienie! Udało ci się wywnioskować z postów które albumy należy znać? |
Myślę że Heavy Weather i Mysterious Traveller
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:24, 27 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Metal_Hammer napisał: | Myślę że Heavy Weather i Mysterious Traveller |
Not bad. Not good. Mogą być te dwie na początek, pod warunkiem że to naprawdę będzie początek, a nie koniec twojej z nimi przygody. Najlepsze płyty Pogodynek to : pierwsze cztery: Weather Report [są dwie płyty o takim tytule, chodzi oczywiście o tę pierwszą z 71 roku], I Sing the Body Electric, Sweetnighter, Mysterious Traveller + z Jaco: Black Market i Heavy Weather + koncerty: Live In Tokyo i 8:30.
Greebo, co to za kolekszyn pięciopłytowy, co na nim się znajduje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Sob 16:25, 27 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:46, 28 Marzec 2010 Temat postu: |
|
I Sing The Body Electric, Sweetnighter, Mysterious Traveller, Black Market i Night Passage. A jak pojadę do domu i przekopię piwnicę to może znajdę kasetę Heavy Weather, bo sobie przypomniałem, że na pewno ją miałem i może się zachowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:48, 02 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Dzisiej przesłuchałem pierwsze 5 płyt (studyjnych) Pogodynek. Kapitanie, wspominałeś że te płyty są lepsze, które nie podobają się za 1 razem, tak to właśnie jest z Weather Report. Przy tych pierwszych przesłuchaniach zdychałem na fotelu z nudów, to pewnie dlatego że jeszcze dokładnie nie wsłuchałem się w tę wspaniałą muzykę, albo dlatego że mam niewygodny fotel Zresztą mój tata mówił że po każdym następnym przesłuchaniu dana płyta podoba się bardziej. Co do niektórych wydawnictw na pewno miał rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:04, 02 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
No bo to jest takie trochę "smęcenie". Ale poza Tale Spinnin', który jest albumem raczej nędznym jest to niesamowita muzyka. Tylko że trzeba się z tym osłuchać, bo na tych płytach nie dzieje się nic widowiskowego, nie ma przegięć ani w stronę efekciarstwa, ani w kierunku ambientu, przez co z początku wydaje się to nijakie i nieciekawe. Trzeba się z tym pomęczyć trochę.
Polecam także późniejszą twórczość Pogodynek, zwłaszcza tą z czasów Pastoriusa. Jest to zwrot o - cytując klasyka - 360 stopni: wesołe, melodyjne, ultra przystępne fusion, przy którym można się bujać jadąc samochodem. W sumie bardzo fajna była to muzyka, ale moim zdaniem po przyjściu Jaco zespół - dosłownie!- sprzedał duszę za wielkiego basistę. Bo w momencie w którym Pastorius dołączył do Weather Report zespół ten całkowicie porzucił swój "uduchowiony" styl by już nigdy do niego nie wrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:31, 02 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | No bo to jest takie trochę "smęcenie". Ale poza Tale Spinnin', który jest albumem raczej nędznym jest to niesamowita muzyka. Tylko że trzeba się z tym osłuchać, bo na tych płytach nie dzieje się nic widowiskowego, nie ma przegięć ani w stronę efekciarstwa, ani w kierunku ambientu, przez co z początku wydaje się to nijakie i nieciekawe. Trzeba się z tym pomęczyć trochę.
Polecam także późniejszą twórczość Pogodynek, zwłaszcza tą z czasów Pastoriusa. Jest to zwrot o - cytując klasyka - 360 stopni: wesołe, melodyjne, ultra przystępne fusion, przy którym można się bujać jadąc samochodem. W sumie bardzo fajna była to muzyka, ale moim zdaniem po przyjściu Jaco zespół - dosłownie!- sprzedał duszę za wielkiego basistę. Bo w momencie w którym Pastorius dołączył do Weather Report zespół ten całkowicie porzucił swój "uduchowiony" styl by już nigdy do niego nie wrócić. |
Z tym Tale Spinnin' to masz rację, ciulate są brzmienia na tej płycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stravinsky
Nosal
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:56, 17 Październik 2011 Temat postu: |
|
Strasznie brzydkie brzmienie ta grupa ma, jakieś takie smooth jazzowe, wolę surowe mięcho na Biczys Brew niż syntezatorki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|