Lao Che

BeAdEo

Jak dla mnie jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) polskich zespołów powstałych po 1999 roku. Koncert który Lao Che dało na Woodstocku 2008 to coś czego nie idzie opisać i opowiedzieć...tam trzeba było po prostu być(nigdy nie byłem na lepszym koncercie).
"Lao Che - polski crossoverowy zespół muzyczny założony przez byłych członków zespołu Koli w 1999 roku.

Do tej pory zespół nagrał trzy płyty: Gusła (styczeń 2002), Powstanie Warszawskie (marzec 2005), po wydaniu którego stał się znany oraz Gospel (luty 2008). W lipcu 2005 na zamówienie Muzeum Powstania Warszawskiego nagrał singiel/EP Czerniaków. Zespół wystąpił także na Przystanku Woodstock w 2005, 2006 i 2008 r. W 2006 r. Lao Che zagrał koncert na 27. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.

DVD Lao Che, zatytułowane „Powstanie Warszawskie”. Znalazły się na nim materiały nagrane podczas koncertu w Proximie w marcu 2006 roku, materiał z koncertu na rocznicę Powstania Warszawskiego w 2005 (udostępnione przez TVP) oraz teledyski do utworów „Koniec” i „Czerniaków”, jak również krótki film o Muzeum Powstania Warszawskiego. 13 kwietnia 2007 Lao Che wyruszyli w trasę koncertową z Armią.

Trzecia płyta Gospel ukazała się 22 lutego 2008. Singlem promującym album był utwór „Drogi Panie”, udostępniony w styczniu 2008 na stronach wydawnictwa OpenSources. Płyta jest jak dotychczas największym sukcesem komercyjnym zespołu, czemu dowodzi najwyższa pozycja na liście sprzedaży OLIS oraz wysokie miejsca utworów „Hydropiekłowstąpienie” (dwukrotnie pierwsze) i „Czarne kowboje” na liście Trójki.

Nazwa zespołu pochodzi od Lao Che („Starego Che”), jednej z drugoplanowych postaci filmu „Indiana Jones i Świątynia Zagłady”.

Nagrody i nominacje:
* „Gazeta Wyborcza” uznała Powstanie Warszawskie za wydarzenia nr 1. w polskiej muzyce w 2005 roku
* Słuchacze TRÓJKI (Polskie Radio) uznali Powstanie Warszawskie za najlepszy album 2005 roku
* Tygodnik „Przekrój” zaliczył Powstanie Warszawskie do 5 najlepszych polskich płyt 2005 roku
* Nominacja do nagrody Nocne Marki 2005 przez magazyn „Aktivist” w kategorii Najlepszy Polski Zespół Roku
* Nominacja do nagrody „Fryderyki 2005” w kategorii Album Roku - Muzyka Alternatywna.
* Złoty Bączek za Przystanek Woodstock 2006.
* Złoty Bączek za Przystanek Woodstock 2008
* Nagroda Programu Trzeciego Polskiego Radia imienia Mateusza Święcickiego - „Mateusz 2008” za ‘energię i pasję tworzenia, za umiejętność prowokowania ludzi do myślenia na temat natury ludzkiej’

Skład:
* Mariusz Denst „Denat” (radiostacja, animacja)
* Hubert Dobaczewski „Spięty” (wokal, gitara)
* Michał Jastrzębski „Dimon” (perkusja)
* Rafał Borycki „Żubr” (gitara basowa)
* Filip Różański „Wieża” (instrumenty klawiszowe)
* Kuba Pokorski „Krojc” (gitara)
* Maciek Dzierżanowski „Trocki” (instrumenty perkusyjne) "

[link widoczny dla zalogowanych] Barykada

[link widoczny dla zalogowanych] Hydropiekłowstapienie

Tom Kasad

Na tegorocznym Przystanku miałem okazję po raz pierwszy posłuchać Lao Che na żywo i muszę przyznać, że ich występ wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, zdecydowanie jeden z najlepszych koncertów na jakim byłem.

msscream

Ja uważam,że jest to świetny zespół.. słucham ich od niedawna i znam tylko Gospel no i oczywiście nie miałam okazji być na żadnym z ich koncertów.
Panowie są najlepsi w swoim fachu Wink

Czmaja

Powstanie Warszawskie najlepsze, Gospel też niczego sobie. Za to Gusła kompletnie mi sie nie podobają. Jak najbardziej jeden z najlepszych polskich zespołów XXI wieku

BeAdEo

[link widoczny dla zalogowanych] Z Gusły ten kawałek przejdzie lekko;)- jeden z najlepszych w ogóle:D... już parę razy miałem przy nim odlot...raz nawet się upiłem i tańczyłem na środku byczego pola do tego jak indianin;) to dopiero jazda

natama

Miałam okazję posłuchać w pracy. Czyli muzyka w tle. Muszę przyznać, że w tle dobrze się słucha. Nie wiem, jak byłoby w innych okolicznościach. Ciekawa jestem, jak Lao Che brzmi na żywo.
Napiszę tak - jeżeli przypadkowo będę miała okazję posłuchać, to posłucham. Aktualnie jeszcze nie jest to zespół, na którego koncert wydam ostatnie pieniądze.

BeAdEo

Ha ha ha:) a ja jadę na Lao! Smile

za dwa tygodnie grają w Opolu więc mam parę kilometrów a na pewno nie odpuszczę Smile

Kapitan Wołowe Serce

Tknęło mnie jakiś czas temu żeby se sprawdzić w Youtubie co to za Lao Che zespół co o Powstaniu Warszawskim płytę nagrał, dobrą ponoć. A w każdym razie popularną. No i sprawdziłem. Włączam tą jakąś "Barykadę", zaczyna się nieźle, przyjemne reggae/rock, wokale dziadoskie, ale teraz w Polsce taka moda, no generalnie nie jest źle. Klawisze brzmią przyjaźnie... i jak nagle nie wyjechali z punkowym łoskotem to musiałem uszy ręcami zatykać. Okazało się że większość tych piosenek o PW to jest połączenie punka z popem sprzed 70 lat. Jakież to jest niewyobrażalne gówno! Muzyka z absolutnie najniższej półki. Dla przygłuchych dwunastek, studencików co słuchają Mietka Fogga żeby pokazać że są prawdziwymi intelektualistami i "rewolucjonistów" z Partii Demokratycznej co zamiast mózgów mają kilo siekanego mięsa. Dramat. najlepiej by było gdyby muzycy rockowi (zwłaszcza ci grający te wszystkie gorsze rocka odmiany, jak punk na przykład) odczepili się od poważnych tematów. O Powstaniu Warszawskim (czy jakimkolwiek innym) niech pisze Penderecki albo Osjan a nie chałturnicy ze śmietnika.

Aramis d'Herblay · Gość

Agrid. To samo pomyślałem, gdy w wiadomościach wieczornych trąbili o tym całym koncercie z rakowym hołdem dla polskich poetów, m.in KKB, na którym jakieś szarpifjuty darły ryja "UMRZEC PRZYJDZIE GDY SIE KOCHAŁO GUPIE SPRAWY GUPIOM MIŁOŚCIĄ JE JE JE JAK SIE BAWICIE" itakdalejhejaeja

osobista

Jak dla mnie bardzo fajny zespół, nie wyrobiłam sobie jeszcze jakiegoś konkretnego stosunku co do poruszonej przez nich tematyki wojenno -historyczno -narodowej na "Powstaniu Warszawskim"... I nie chcę mi się tego roztrząsać. Grupa gra w charakterystycznym dla siebie stylu i na mnie wywiera pozytywne wrażenie:) Ostatnio miałam przyjemność uczestniczyć w ich koncercie w lubelskim
Graffiti, zajebiaszczy występ Smile

lusek

rrafalg

o ile nie lubię płyt Lao Che to koncertowo wypadają bardzo dobrze (byłem 2 razy; za darmo - można iść)

mamaczita

ostatnio na openerze zdrowo przygrzali, aczkolwiek ta nowa płyta to słabizna jakich mało.

diamen

kurde, w tym roku są wszędzie - Opener, Jarocin, Woodstock, Off. Na Jarocinie mi się bardzo podobało, zobaczymy jak zaprezentują się w Kostrzynie Smile

Szkoda tylko, że nie zagrali Hydropiekłopowstania

rrafalg

Niepokonany Herakles

Aramis d'Herblay · Gość

A wiecie o czym jest Like a Virgin Madonny?

mamaczita

Kapitan Wołowe Serce

Twisted Nerve