Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 01:00, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ależ Aramisie. Odchodzisz, gdy taki fajny wątek się zrobił. Zostań. Posłuchaj z nami trochę pedalskiego popu:
http://www.youtube.com/watch?v=4xmsXqgHHEI
Ambitnego gotyckiego metalu ze świetnym wokalem:
http://www.youtube.com/watch?v=-oS-sC2b64o&feature=related
Oraz zajebiście fajnej orkiestry symfonicznej na zakończenie:
http://www.youtube.com/watch?v=TMMSL24q_LE
.
Odnoszę dziwne wrażenie, że to jakiś dzieciak, bot lub troll. Bo inaczej to nie może być prawda. Najzagorzalsi obrońcy wielkości Nigthwisha wydają się przy tym gościu całkiem spoko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 01:02, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
odi.profanum
Wafel
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 02:26, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Berliner Philharmonisches Orchester na yt fajnych ich numerów nie znajdziesz. Za bardzo się cenią. Trzeba kupić płytkę
Cytat: | Odnoszę dziwne wrażenie, że to jakiś dzieciak, bot lub troll. Bo inaczej to nie może być prawda. Najzagorzalsi obrońcy wielkości Nigthwisha wydają się przy tym gościu całkiem spoko. | A ja odnoszę wrażenie, ze sie gówno znasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 02:50, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
odi.profanum napisał: | Berliner Philharmonisches Orchester na yt fajnych ich numerów nie znajdziesz. Za bardzo się cenią. Trzeba kupić płytkę
Cytat: | Odnoszę dziwne wrażenie, że to jakiś dzieciak, bot lub troll. Bo inaczej to nie może być prawda. Najzagorzalsi obrońcy wielkości Nigthwisha wydają się przy tym gościu całkiem spoko. | A ja odnoszę wrażenie, ze sie gówno znasz. |
Wciąż czekam na przykład krystalicznie czystego śpiewu w wykonaniu wokalisty Tiamat. Bez zafałszowań, nieczystości itd. Rozumiem, że on pewnie też za bardzo się ceni, żeby na YT znaleźć taki przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
odi.profanum
Wafel
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 08:44, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Gdyby nie idiotyczne ograniczenia dla nowych uzytkowników to bym coś przysłał.
Cytat: | Wciąż czekam na przykład krystalicznie czystego śpiewu w wykonaniu wokalisty Tiamat | Kpisz? Przecież to metal a nie opera. Nie musi być krystalicznie czysty... Nie rozumiem dlaczego wszystkich sądzisz jedną miarą. Jeśli sie nie intersujesz metalem a gościa zestawiasz z Mercurym to juz samo to ociera się o absurd.
Cytat: | Rozumiem, że on pewnie też za bardzo się ceni, żeby na YT znaleźć taki przykład. | J.W
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez odi.profanum dnia Wto 08:46, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:06, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
odi.profanum napisał: | Gdyby nie idiotyczne ograniczenia dla nowych uzytkowników to bym coś przysłał.
Cytat: | Wciąż czekam na przykład krystalicznie czystego śpiewu w wykonaniu wokalisty Tiamat | Kpisz? Przecież to metal a nie opera. Nie musi być krystalicznie czysty... Nie rozumiem dlaczego wszystkich sądzisz jedną miarą. Jeśli sie nie intersujesz metalem a gościa zestawiasz z Mercurym to juz samo to ociera się o absurd.
Cytat: | Rozumiem, że on pewnie też za bardzo się ceni, żeby na YT znaleźć taki przykład. | J.W |
Nie słucham metalu na tony, ale swoje typy ciekawych wokalistów jeśli chodzi o ten gatunek mam. Z tego, co lubię byłby to np. Rygg (Ulver, Arcturus). Ihsahn też daje radę. Z nieco innych rejonów metalu - Warrel Dane. Uważam, że w jego wypadku można naprawdę powiedzieć o różnorodności i technice, bo muzyka Nevermore jest zmienna i wymagająca od wokalisty sprawdzenia się w różnych sytuacjach. Facet zmienia sposób śpiewania, barwę głosu, ma ogromną skalę.
Nie lubię Opeth, ale dostrzegam, że wokalista daje sobie nieźle radę z tym, co ma zaśpiewać. Głęboki growl i rzeczywiście w miarę czysty, jak na ten gatunek śpiew. Natomiast wokal Edlunda budzi we mnie uśmiech politowania i nic ponad to. Żadnej techniki tu nie ma, ani wielkiej różnorodności, ani szczególnie ładnej barwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
odi.profanum
Wafel
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:31, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | Nie lubię Opeth, ale dostrzegam, że wokalista daje sobie nieźle radę z tym, co ma zaśpiewać. | Też nie lubię; poza płytkami still life i damnation.
No ale znowu wymieniłeś gości co inne rzeczy śpiewają. Ghotic ma do siebie, że jest brudny, szarpany, koleś śpiewając to powinien być kłębkiem nerwów.
Nie wiem czy słuchałeś My Dying Bride, Katatonii, Paradise Lost czy Lacrimosy. wczesnej Anathemy, by móc zrozumieć sens śpiewania i w ogóle przekaz. Bo muzyka z ghoticu jest bardzo emocjonalna, od wokalisty sporych umiejętności wymaga: zmiana barwy głosu, załamania śpiewu etc.
Dla mnie koleś śpiewa bardzo fajnie z resztą nie to jest najważniejsze. Najważniejsze, że zrobili 2 świetne płyty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:29, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Znam jedną "Turn Loose The Swans" My Dying Bride, i jest to jedyny chyba zespół, który mi się z tego gatunku podobał. Resztę przejrzałem pobieżnie, po trochu z różnych okresów i nic dla siebie nie znalazłem. Paradise Lost znam głównie z późniejszego okresu i określiłbym ich, jako nad wyraz solidnie zagrany komercyjny rock, ale nic więcej. Oczywiście coś tam z gotyckiego okresu słyszałem, ale nie zrobiło na mnie wrażenia.
W ogóle nie jest to dla mnie żadne arcy-skomplikowane ani arcy-subtelne granie. Jest w nim natomiast coś pretensjonalnego - "głębia" rodem z pamiętnika licealisty, który po raz pierwszy przeczytał Camusa, albo innego smutnego pana i wydaje mu się, że odkrył nie wiadomo jak doniosłą prawdę o świecie. Ja rozumiem, że to ważne życiowe doświadczenie dla wielu młodych ludzi (dla mnie też było), ale z wiekiem człowiek zmienia zapatrywanie na pewne sprawy i gusta estetyczne również.
Druga rzecz, która mi często przeszkadza to brzmienie syntezatorów - nad wyraz sterylne, czasem wręcz cukierkowe, a co gorsza starające się zastąpić orkiestrę smyczkową. Z tego względu nie mogę się między innymi przekonać do Lacrimosy. Po prostu jako miłośnik także pewnych dzieł z muzyki poważnej nie jestem w stanie zaakceptować tego brzmienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
odi.profanum
Wafel
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:31, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
No właśnie; czyli przyznajesz, ze zbytnio się nie interesujesz gatunkiem?
Cytat: | W ogóle nie jest to dla mnie żadne arcy-skomplikowane ani arcy-subtelne granie. Jest w nim natomiast coś pretensjonalnego - "głębia" rodem z pamiętnika licealisty, który po raz pierwszy przeczytał Camusa, albo innego smutnego pana i wydaje mu się, że odkrył nie wiadomo jak doniosłą prawdę o świecie. Ja rozumiem, że to ważne życiowe doświadczenie dla wielu młodych ludzi (dla mnie też było), ale z wiekiem człowiek zmienia zapatrywanie na pewne sprawy i gusta estetyczne również. | Dla mnie też nie; chodzi o zauważenie pewnych faktów bez których nie można jednoznacznie oceniać danego zespołu.
Cytat: | Druga rzecz, która mi często przeszkadza to brzmienie syntezatorów - nad wyraz sterylne, czasem wręcz cukierkowe, a co gorsza starające się zastąpić orkiestrę smyczkową. | No co kto lubi; tutaj akurat robią w niektórych kawałkach fajne tło i pozwalają na płynne przejście z jednego numeru w następny
Np tu wstawienie deszczu
http://www.youtube.com/watch?v=44yUWSPetH4
w to
http://www.youtube.com/watch?v=yK9IdHBNR5Q
Syntezatorów jako takich jest sporo na skeleton, z tym, że jest tam też sporo gitary.
Generalnie co kto lubi
Cytat: | Z tego względu nie mogę się między innymi przekonać do Lacrimosy. Po prostu jako miłośnik także pewnych dzieł z muzyki poważnej nie jestem w stanie zaakceptować tego brzmienia. |
Dziwne; mi się strasznie Lacrimosa ostanio spodobała
http://www.youtube.com/watch?v=qdzI88X4YZk
ten numer jest genialny jak dla mnie. Słuchałeś może stille i elodii? Na obydwóch Tillo do współpracy zaprosił orkiestry, ciekawie wyszło o ile nie wspaniale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:37, 26 Listopad 2014 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | odi.profanum napisał: | No właśnie tym postem potwierdziłeś, że jednak się nie znasz.
Wildhoney to zajebisty album i nie ma sensu o nim dyskutować. |
Ale to przecież żenada jest! Wokalista nie umie ani śpiewać, ani growlować. No parę fajnych momentów jest - pierwszy utwór, fragmenty Do you dream of me? i okolice. Reszta to słodzenie na przemian z rzyganiem. Zaprawdę cenić to może chyba tylko ktoś, kto niewiele w życiu słyszał. |
Boże, jaki hejt.
odi.profanum napisał: | Koleś umie śpiewać, a poza tym on na tej płycie nie growluje - gwoli ścisłości |
kobaian napisał: | odi.profanum napisał: | Koleś umie śpiewać |
To świadczy o tym, że za mało słyszałeś dobrych wokalistów. Może za dużo black metalu? Śpiewać potrafił Freddie Mercury albo Tim Buckley. Większość klasyków rocka "daje radę". Natomiast wokalista Tiamat ani nie umie, ani nie daje rady, jeno wyje, mruczy i skowyczy.
Cytat: | a poza tym on na tej płycie nie growluje - gwoli ścisłości |
A to się da zauważyć. Przecież mówiłem, że nie umie. Ale słychać, że chce, więc wydziera się growlopodobnie |
Taki właśnie jest death/doom. Chujowe "śpiewanie" jest wskazane. Przykłady:
https://www.youtube.com/watch?v=oWfEH-83rxo
https://www.youtube.com/watch?v=aJT4y0Oa180
https://www.youtube.com/watch?v=3tErNLcTXM8
Wszystkie trzy linki przedstawiają trzy zespoły, trzy kawałki, z trzech płyt, każda wokół 93-95 roku. Taki wokal jest cechą charakterystyczną gatunku i taki ma być, a nie inny. A Wildhoney to wporzo album.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alesorius dnia Śro 19:05, 26 Listopad 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 00:59, 27 Listopad 2014 Temat postu: |
|
alesorius napisał: | Wszystkie trzy linki przedstawiają trzy zespoły, trzy kawałki, z trzech płyt, każda wokół 93-95 roku. Taki wokal jest cechą charakterystyczną gatunku i taki ma być, a nie inny. A Wildhoney to wporzo album. |
Jeżeli chodzi o death-doom moim zdecydowanym faworytem była zawsze My Dying Bride. Takie Turn Loose The Swans to w istocie spoko płyta. Nie żeby jakaś rewelacja, ale nawet całkiem przyjemna. Wildhoney to po prostu kicz. Może nie tego sortu, co Hello Kitty, krasnale ogrodowe czy Bayer Full, ale jednak wciąż kicz. Z paroma przebłyskami, które się jako tako bronią, jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=-tiCO1t8HFA
uratowany głównie dzięki temu, że skandynawskie jęki zostały tutaj zastąpione iberyjskimi tęsknotami. Pytanie czy nie lepiej jednak posłuchać sobie oryginalnej iberyjskiej muzyki zamiast, jakiejś death-doomowej skandynawskiej podróby?
https://www.youtube.com/watch?v=1ubhZ_5p-CM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alesorius
Wafel
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:25, 27 Listopad 2014 Temat postu: |
|
Zdecydowanie tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pukas
Nosal
Dołączył: 28 Paź 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 22:25, 30 Październik 2018 Temat postu: |
|
Stary Tiamat był spoko, po Skeletonie zaczęło się dziać źle, a ostatnio to już w ogóle groteska. Jest jakiś koncert z PL gdzie byli tak pijani, że nie dało się na to patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|