Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mahavishnuu
Dżonson
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:25, 22 Kwiecień 2014 Temat postu: Igor Strawiński |
|
IGOR STRAWIŃSKI
Igor Fiodorowicz Strawinski, (ur. 17 czerwca 1882 w Oranienbaumie, zm. 6 kwietnia 1971 w Nowym Jorku) – rosyjski kompozytor, pianista i dyrygent. Rodzina jego ojca miała polskie korzenie, posługiwała się herbem Sulima. Prapradziadek kompozytora Stanisław Strawiński podczas konfederacji barskiej 3 listopada 1771 uczestniczył w porwaniu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ponieważ majątek jego pierwszej żony znajdował się na terenie Polski, Strawiński podjął starania o polskie obywatelstwo, ale zrezygnował, napotykając na biurokratyczne przeszkody.
Strawiński to jeden z kilku najważniejszych kompozytorów XX wieku. W związku z tym postanowiłem założyć temat poświęcony temu wielkiemu twórcy.
DZIEŁA KOMPOZYTORA:
a.) orkiestrowe:
Symphonie in Es (1907), Symfonia na instrumenty dęte (1921), Symphony in C (1940), Hebanowy koncert na orkiestrę jazzową (1946), Concerto in D na orkiestrę smyczkową (1947), Movements na fortepian i orkiestrę (1960).
b.) utwory kameralne:
Ragtime na 11 instrumentów (1918, wersja na fortepian, 1919), Concertino na kwartet smyczkowy (1920, wersja na 12 instrumentów, 1952), Oktet na instrumenty dęte (1923), Septet (1953). Chóralne - Symfonia psalmów na chór i orkiestrę (1930), kantata Babel (1945), Msza (1948), Canticum Sacrum (1956), Threni (1958), A Sermon, a Narrative and a Prayer (1961). Wokalne - Pribautki na głos i 8 instrumentów (1919), In Memoriam Dylan Thomas na tenor, kwartet smyczkowy i 2 puzony (1954).
c.) balety:
Ognisty ptak (1910), Pietruszka (1911), Święto wiosny (1913), Pulcinella (1920), Wesele (1923), Apollo i Muzy (1928), Pocałunek wróżki (1928), Gra w karty (1937), Orfeusz (1947), Agon (1957). Opera The Rake's Progress (1951), oratorium Oedipus Rex (1927)
NAJWAŻNIEJSZE KOMPOZYCJE:
Każdy z wyszczególnionych utworów to arcydzieła muzyki XX wieku. Trzeba je znać koniecznie. Aby nie mieć problemów z szukaniem najlepszych wersji poleciłbym 22-płytowe wydawnictwo, które zawiera wszystkie omawiane utwory. Dyryguje nimi sam Strawiński, co tylko podnosi wartość nagrań. Są one bez trudu dostępne (rutracker, soulseek).
„Works of Igor Stravinsky”
OGNISTY PTAK (1910) – pierwszy słynny balet Strawińskiego. W nim po raz pierwszy objawił swój ogromny talent i możliwości. Dobra rzecz na początek – nie jest zbyt trudny w odbiorze. Pamiętam, że kiedyś w jednym z wywiadów Robert Fripp wymienił właśnie tę kompozycję, jako jedną ze swoich ulubionych. Finał „Ognistego ptaka” poraża wręcz swoim patosem i monumentalizmem – przy takiej muzyce człowiek może nauczyć się fruwać.
PIETRUSZKA (1911) – kolejny balet i kolejne arcydzieło. Prawdziwy majstersztyk w sferze kolorystycznej. W tej kompozycji nasz bohater kontynuował swoje nowatorskie poszukiwania w sferze fakturalnej, starając się inaczej, jak do tej pory dobierać paletę instrumentalną. Często ograniczał na przykład rolę instrumentów smyczkowych, eksponując jednocześnie dęciaki (słychać to już było wyraźnie w „Ognistym ptaku”).
ŚWIĘTO WIOSNY (1913) – kto wie czy nie jest to najważniejsze dzieło muzyki XX wieku. W każdym bądź razie na pewno jedno z kilku najwybitniejszych. Wedle niektórych znawców tematu muzyka współczesna zaczyna się właśnie od „Święta wiosny”. Nie można oczywiście zapominać o ówczesnych dokonaniach Debussy’ego czy też Schönberga , jednak faktem jest, że to właśnie ten słynny balet Strawińskiego funkcjonuje w powszechnej świadomości jako początek Nowej Muzyki. To utwór, o którym napisano już chyba wszystko. Jego sława rozpoczęła się już w dniu premiery – doszło wówczas do ogromnego skandalu. Publiczność zgromadzona w sali podzieliła się na dwa obozy – zwolenników i przeciwników dzieła. Doszło niemal do zamieszek, rzecz nie spotykana, jak na standardy filharmonii. Prapremiera tego dzieła świetnie ukazuje na jaki opór materii społecznej natrafia to, co nowe, ba, wręcz rewolucyjne. Szczególnie warto zwrócić uwagę na nowe podejście do rytmu. W tym aspekcie z całą mocą uwidacznia się nowatorstwo tej muzyki, a to bynajmniej nie wszystko…
HISTORIA ŻOŁNIERZA (1918) – Strawiński w wydaniu bardziej kameralnym. Na bazie mniejszego aparatu wykonawczego w dalszym ciągu kontynuuje swoje eksperymenty. Uwaga zwraca nietypowy skład instrumentalny kompozycji. Ponownie uwidacznia się istotna rola rytmu, który w poprzednich wiekach był jakby niedoceniany przez twórców. Bardzo cenił sobie ten utwór Frank Zappa, który kilkakrotnie cytował jego fragmenty w swoich kompozycjach (kłaniają się tu choćby takie płyty, jak („Absolutely free”, i „Make a jazz noise here”).
SYMFONIA PSALMÓW (1930) – kolejne arcydzieło w dorobku Mistrza. Wspaniały przykład muzyki religijnej XX wieku. Strawiński w tym okresie tworzył już w nieco innym stylu. „Symfonia psalmów” wpisuje się w dużym stopniu w konwencję neoklasycyzmu. Dzięki temu, jak na ówczesne standardy, jest to utwór nie specjalnie skomplikowany. To muzyka o ogromnej sile wyrazu, uwagę zwraca piękna architektura warstwy formalnej, nie brakuje w tym utworze zniewalających melodii, nade wszystko posiada jednak niezwykły nastrój skupienia i powagi. Zawsze, gdy słucham tego utworu przypominają mi się słowa Tomasza Beksińskiego, wychwalającego pod niebiosa „Atom heart mother” – dla niego był to utwór wszech czasów. Tytułowa suita z Krowy wykazuje pewne podobieństwa do dzieła Strawińskiego – Floydzi także zbliżyli się w niektórych swoich rozwiązaniach do wzorców neoklasycyzmu, poza tym analogie przywodzić może także podobny aparat wykonawczy (orkiestra plus chór). Niestety porównanie tych dzieł jest dla brytyjskiego zespołu wręcz druzgocące. „Atom heart mother” na tle dzieła Strawińskiego razi siermiężnością. Nie pomógł nawet Ron Geesin, który będąc człowiekiem ze świata muzyki poważnej miał pomóc zespołowi stworzyć dzieło dojrzałe i nowatorskie. Po latach, gdy słuchamy tej kompozycji może i robi ona wrażenie, jak na standardy rocka, jednak w szerszym kontekście raczej daleko jej do wybitności.
WESELE (1923) – kolejny przykład nietypowego podejścia do aparatu wykonawczego. Obok chóru mieszanego mamy także cztery fortepiany i instrumenty perkusyjne. W tamtych czasach utwór musiał szokować nie tylko nietypowym instrumentarium, ale także rozwiązaniami w sferze muzycznej. Wyeksponowanie rytmu – jego nietypowe podziały i ekspresja wykonania. Partie wokalne także odbiegały od ówczesnych standardów. W „Weselu” odnajdziemy rustykalny klimat starej Rusi, silne pierwiastki ludowe. Te starorosyjskie pieśni weselne mają bardzo surowy, rdzenny charakter, są ponadto niezwykle dynamiczne i ekspresyjne. Dobrze udało się odtworzyć ten klimat wykonawcom z Pokrovsky Ensemble.
Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać tej wersji podaje namiary z sieci:
Pokrovsky Ensemble – Igor Strawiński - Wesele
http://www.youtube.com/watch?v=0bzqV6lv0a0
STRAWIŃSKI A ZEUHL
Jeśli ktoś posłucha „Wesela”, choćby tej wersji, o której przed chwilą wspomniałem, nie będzie miał wątpliwości skąd pochodzi mnóstwo rozwiązań w sferze muzycznej uskutecznianych przez orkiestrę Christiana Vandera. Wymownym przykładem jest także inna wersja tego dzieła, nagrana pod dyrekcją samego Strawińskiego. Pierwsza część „Symfonii psalmów” także dostarcza w tej kwestii nader wymownych przykładów. „Magmowatość” Wesela jest wprost uderzająca. W zasadzie wiele bardzo istotnych elementów muzyki Magmy objawia się nam właśnie w tym dziele Strawińskiego – partie wokalne w niektórych swoich przejawach są łudząco podobne, specyficzna faktura fortepianowa, charakterystyczne wykorzystanie i rola rytmu, jako istotnego elementu składowego kompozycji, w sferze agogicznej analogie także są łatwo zauważalne. Jeśli dodamy do tego specyficzną transowość i atmosferę dzieła Strawińskiego, jako żywo przywodzącą na myśl dokonania francuskiego bandu, możemy dojść do zaskakujących wniosków. Wiele istotnych elementów zeuhl, które na gruncie rocka były czymś nowym, tak naprawdę powstały jakieś 50 lat wcześniej! Nie można zapominać jeszcze o dziedzictwie muzyki Orffa i Bartoka, bo oni także odcisnęli swoje piętno na twórczości Christiana Vandera, jeśli chodzi o świat muzyki poważnej. Rola Orffa jest być może nawet przeceniana, bo w końcu to jego nazwisko pada najczęściej w kontekście twórczości Magmy. Moim zdaniem fundamentalne znaczenie miały jednak wspomniane dzieła Strawińskiego z „Weselem” na czele.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:50, 22 Kwiecień 2014 Temat postu: Re: Igor Strawiński |
|
To jest genialne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 09:44, 23 Kwiecień 2014 Temat postu: |
|
No faktycznie, to Wesele to Magma jak ta lala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:30, 23 Kwiecień 2014 Temat postu: |
|
"The Pokrovsky Ensemble issued a recording with much of the piano writing sequenced via MIDI through Macintosh computers."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gharvelt
Dżonson
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:59, 05 Czerwiec 2014 Temat postu: |
|
Dopiero niedawno zapoznałem się z Weselem i nieprzerwanie mam ochotę do niego wracać. Również zdecydowałem się właśnie na polecane wykonanie Pokrovsky Ensemble, rewelacja. Wcześniej, jakiś czas temu, słuchałem sporo Le Mystère des Voix Bulgares, z tą twórczością Magma również bywa porównywana, ale w przypadku Strawińskiego podobieństw jest wyraźnie więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:07, 05 Czerwiec 2014 Temat postu: |
|
O tak. Wesele jest świetne. Nie tak wyobrażałem sobie Igora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gery
Dżonson
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:07, 05 Listopad 2014 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam wszystkim co nie znaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypłocz
Wafel
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:33, 13 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Takie rzeczy się będą w Krakowie dziać, sesje naukowe i koncerty fortepianowe, o ile się orientuję - wstęp wolny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzypłocz dnia Sob 21:06, 13 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:19, 13 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Jakieś szczegóły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzypłocz
Wafel
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:11, 13 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
W poprzednim poście jest link (na żółto). Odrobinę zdemaskowałem teraz, nie lubię wklejać bezpośrednio adresu, źle to wygląda. A po latach, kiedy link się dezaktualizuje, nie wiadomo o co chodzi. Sorry za dezorientację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzypłocz dnia Sob 21:12, 13 Grudzień 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johanan
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:04, 14 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
Nie wiem czy to słuchaliście, więc piszę: 1. Symfonia w C miażdży. Słuchałem tylko wersji Karajana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gery
Dżonson
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:00, 15 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
Sluchali, tylko w wykonaniu Igora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johanan
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:50, 15 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
Igora na pewno nie gorsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzywa
Nosal
Dołączył: 22 Lip 2016
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:08, 22 Lipiec 2016 Temat postu: |
|
Poznałem balety - wszystkie przypadły mi do gustu, szczególnie Wesele. Warto zbadać dzieła orkiestrowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johanan
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:49, 22 Lipiec 2016 Temat postu: |
|
Warto, bardzo warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tybin
Nosal
Dołączył: 15 Kwi 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 09:58, 23 Lipiec 2016 Temat postu: |
|
Ja bym nawet powiedział, że przede wszystkim. Od tego się wkręciłem w poważkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gharvelt
Dżonson
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:17, 26 Lipiec 2016 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
The Original Jacket Collection: Stravinsky Conducts Stravinsky
Słucham od kilku dni powyższego boxu. Nie tak obszerny jak ten zaproponowany przez mahavishnuu, ale zawiera większość najważniejszych dzieł. Zdecydowanie polecam, doskonała podstawa żeby sobie uporządkować oraz poszerzyć znajomość twórczości Strawińskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johanan
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:40, 05 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Myślę, ze koniecznie trzeba też znać "Apolla", dostojna i olimpijska muza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johanan dnia Sob 14:40, 05 Listopad 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:54, 05 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Johanan napisał: | Myślę, ze koniecznie trzeba też znać "Apolla", dostojna i olimpijska muza. |
Mnie to jakoś szczególnie nie zachwyciło, ale dawno to było. Przypomnę sobie jutro z rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johanan
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:01, 05 Listopad 2016 Temat postu: |
|
Możliwe, że przesadzam, słuchałem tego bardzo rozemocjonowany i bardzo mnie to wzruszyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|