Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 01:06, 24 Marzec 2012 Temat postu: |
|
Ja obejrzałem Blair Witch Project jak miałem z 12 lat, ale mnie tylko to wynudziło, nigdy nie mogłem zrozumieć skąd fenomen tego filmu, był taki program "nie do wiary" na TVN i tam poziom niektórych "materiałów" był zbliżony do tego z BWP, a każdy wie jak program to gówniany był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:38, 24 Marzec 2012 Temat postu: |
|
Z horrorów to mimo wszystko azjatyckie kopią dupę. Była ta moda i nieco zmęczyła temat ale klimatem wciąż przodują Japończycy, Korea i Tajlandia. U nas horror opiera się na wariacjach gotycyzmu (swoją drogą, mimo wszystko, znacznie bardziej zmęczonego), u nich na tysiącletnich baśniach zaadoptowanych w nowe realia. Sprawdza się to jak cholera.
Z zachodnich to wymienione Lśnienie, Omen, Dziecko Rosemary czy Obcy to oczywiście mistrzostwo w swojej dziedzinie bez wątpliwości. Ale jak np. lubię takie mniej znane perełki jak adaptacje Poe'go przez Cormana z Vincetnem Pricem w roli głównej w każdym filmie. Zwłaszcza Maskę Czerwonego Moru, bo wybiła się ponad duszno-teatralną realizację i miała rozmach jak z kotem na sznurku. I ta ruda dziewczyna była taka smakowita, że się czekało na ujęcia z nią.
A w Kruku można zobaczyć młodziutkiego Jacka Nicholsona w roli drugoplanowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:39, 24 Marzec 2012 Temat postu: |
|
a właśnie - nie znacie jakichś dobrych ekranizacji Lovecrafta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:04, 24 Marzec 2012 Temat postu: |
|
Corman zrobił jedną, tak jakby, bo połączył ją z Poe'm. Haunted Palace.
Poza tym w sumie generalnie krucho z dobrymi ekranizacjami Lovecrafta, te czarno-białe, nieme, są specyficzne i ciekawe ale dobre to nie aż tak bardzo. Jest bastion kiczu w klimacie Dagonów, Reanimatorów i wszelkich maintsreamowych odniesień do mitologii ale to jest jeszcze gorsze. Podobają mi się filmy animowane krótkometrażowe, takie np. z plasteliny. Kilka ich powstało a w sumie mają najwięcej klimatu w klimacie. Z normalnych filmów to chyba tylko In The Mouth Of Madness Carpentera. Bardzo dobry horror, choć mało oryginalny i ma elementy mocnego kiczu. Ale Sam Neil w tym filmie przywołuje na myśl trochę Nicholsona w Lśnieniu wiec warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|