O WSZYSTKIM

megadziobak

no co

zuy_pan

Ale to podstawowa zasada wolnego rynku- nie podoba ci się nie kupujesz.

Filas

ale argument jest śmieszny ;s a jak nie kupię to nie mam jak ocenić

megadziobak

Przecież chodziło o lubieżne okładki, kurde, Filaz, co ty pierdolisz?

Filas

w sumie masz, kurde, rację. ale tylko tak mówię ;s

Vilverin

zuy_pan

I myślisz, że narzucenie ustawą, cokolwiek w tym zmieni? Pomijając, że pomysł jest zwyczajnie mega-lewacki, bo próbujesz wmawiać ludziom, co jest dla nich lepsze, to takie akcje nie działają, w Japonii kiedyś zakazali porno, fakt, że strasznie nieudolna definicja była (uznano, że pornografia jest wtedy gdy widać włosy łonowe, więc aktorki i aktorzy porno zaczęli się depilować), ale zakaz obeszli szybciej niż wszedł on w życie. W USA jak wprowadzono prohibicję, to nic to nie dało, ludzie jak pili, tak pili, tylko gangsterka się rozwinęła. Wszelkie tego typu regulacje to woda na młyn dla czarnej strefy i ograniczenie wolności osobistej.

Naprawdę, jeżeli ci się nie podoba, że w twoim osiedlowym sprzedają Playboya, to możesz z własnej inicjatywy zorganizować akcję, która, jeżeli znajdzie odpowiednie poparcie, zmusi sklepikarza do tego, żeby tego czasopisma nie sprzedawał, albo by go nie wystawiał publicznie, tak działa rynek, tak działa wolność.

megadziobak

Dokładnie o/

Vilverin

I oto do czego doprowadziła. Do wszechobecnego relatywizmu i upadku elementarnej moralności. Jeśli nie podejmiemy jakichkolwiek kroków ten wszechobecny wynaturzony seksualizm który masowo produkuje pornografia nas zeżre. To w końcu jeden z filarów upadku naszej cywilizacji. Promocja wyuzdania. Ono zawsze było i będzie. Tyle że nie funkcjonowało jako pieprzony bożek. Pewne zachowania były potępione. Dzisiaj to "alternatywny" styl życia.

Pomysł lewacki, czy nie - trzeba od czegoś zacząć.

Playboy w kiosku - czemu nie? Byle nie na wystawie.

Pytanie do Ciebie - co oprócz oddolnego bojkotu można jeszcze wykombinować, skoro ustawa nie leży?

Cizar

zuy_pan

Nie powiedziałbym. Generalnie w historii można mnożyć przykłady grup społecznych w których wyuzdanie seksualne było stylem życia, od świętego hufca tebańskiego, aż po Markiza de Sade, do tego zwykle działo się to w świecie arystokracji. Ludzie zawsze tacy byli, tylko kiedyś chłop ze wsi nie miał na tyle, żeby myśleć o czymś takim, ruchał żonę jak worek z kartoflami, na zasadzie potrzeby fizjologicznej, piramida potrzeb masłowa. Nie żebym bronił porno, bo uważam je za obrzydliwe i nigdy go nie oglądałem, ale jak ktoś ma ochotę, to nie mam zamiaru mu zabraniać, jego sprawa.

Natomiast z tego co wiem, w Polsce pornografia jest ograniczona, gazetki tego typu mają chyba pozakrywane okładki w sprzedaży, a kupować je można od 18 roku życia. Natomiast gazetki typu Playboy, czyli raczej soft-erotyka, z okładkami na których nie ma nic gorszącego, to moim zdaniem nie jest nic co należy regulować, to co zobaczy dziecko na okładce playboya, może zobaczyć na plaży, czy basenie, nie puścisz dziecka na basen, bo kobitka w bikini może go zgorszyć i rozerotyzować? A może, chcesz w ramach tej cenzury, też zabronić krótkich spódniczek, obcisłych spodni i strojów kąpielowych?

kobaian

Eeetam. Ostatnio widziałem coś dużo bardziej demoralizującego niż ostre porno. Otóż niegdyś muzyczna stacja MTV rozpoczęła emisję "Warsaw Shore". Porno tylko wydobywa na światło dzienne pewne intymne aspekty życia człowieka. To arcydzieło sztuki telewizyjne jawnie promuje postawę, polegającą na byciu permanentnym idiotą i myśleniu jedynie o dupczeniu.

Cizar

kobaian

Vilverin

zuy_pan

Uważam, że wszystko jest dla ludzi, to raz, a po drugie erotyka rodem z playboya nie ma wiele wspólnego z pornografią.

Vilverin

Czyli nie miał byś nic przeciwko żeby np. Twój syn w wieku wczesnoszkolnym oglądał sobie playboya?

thon022

Cenzura erotyzmu doprowadzi tylko do zakłamania, takiego jak we wspomnianym Średniowieczu. Oficjalnie panowała pruderia, a tak naprawdę to wszyscy ruchali się jak króliki. Rycerz jadą na wyprawę (gdzie dymał damy uległe i nieuległe) zakładał swej pani pas cnoty, która szybko go zdejmowała przy pomocy usłużnego ślusarza, aby również pochędożyć. O tym, że seks był nieodłącznym elementem ówczesnego życia jest wymowny fakt utrzymywania przez nabożnych braci zakonnych domu publicznego na własny użytek w Malborku.

Vilverin

Tak, tak, wszystko tak. Powtórzę jeszcze raz (chyba już kur... setny) - to wszystko się działo, ale w ukryciu bo było oficjalnie potępione - nie było normą. Dzisiaj dorabia się do tego chore relatywne filozofie. Dziś na nowo trzeba sobie przypomnieć co jest normalne, a co nie.

Swoją drogą - ciekawostka - średniowiecze było epoką największego zepsucia w dziejach. Nie przebija go nawet Oświecenie.