Przedstaw się... ;]

suckinsyn · Wysłany: Pon 21:47, 05 Marzec 2012 Temat postu:

Aha. Właśnie oblałaś próbę z zaistnienia na forum.

Rune of Torment · Wysłany: Pon 21:52, 05 Marzec 2012 Temat postu:

Nie dokuczaj jej, bo się nie wyśpi i jutro do szkoły nie wstanie

suckinsyn · Wysłany: Pon 21:54, 05 Marzec 2012 Temat postu:

dobra przepraszam już nie będę, sam nie wstanę bo się zestresowałem, że mogę mieć to na sumieniu.

zuy_pan · Wysłany: Pon 22:46, 05 Marzec 2012 Temat postu:

Jarczyslaw · Wysłany: Pon 23:08, 05 Marzec 2012 Temat postu:

4, racja, to gówno niewąskie. Za to 3 jest nadal miodna. Nadal zdarza mi się w multi z kumplami przyciąć a wtedy noc robi się krótka...

jesterdej · Wysłany: Pon 23:10, 05 Marzec 2012 Temat postu:

zuy_pan · Wysłany: Pon 23:23, 05 Marzec 2012 Temat postu:

niszczuk · Wysłany: Pon 23:47, 05 Marzec 2012 Temat postu:

a ja z Hirołsów najbardziej lubiłem dwójkę, jakoś mi ten kolorowy, baśniowy świat bardziej podpasował, niż szarobury w trójce Laughing

a w jedynkę graliście?

Rune of Torment · Wysłany: Pon 23:51, 05 Marzec 2012 Temat postu:

Dwójka była fajna ale szybko mnie brała cholera przy niej. Trójka to oczywista sprawa a w czwórkę i późniejsze nawet już nie grałem. Jedynki nie dopadłem.

niszczuk · Wysłany: Pon 23:55, 05 Marzec 2012 Temat postu:

jedynka miała jeszcze bardziej słodko-baśniowy klimat niż dwójka:
[link widoczny dla zalogowanych] (to różowe to smoki)
[link widoczny dla zalogowanych]

zuy_pan · Wysłany: Pon 23:57, 05 Marzec 2012 Temat postu:

Grałem we wszystkie części do 5, najwięcej w 3, szczytowe osiągnięcie, 1 i 2 nieco zbyt prymitywne i było kilka pierdół co mnie denerwowało (np to że w zamku możnabyło rekrutować 6 rodzajów wojska, a bohater miał tylko 5 miejsc), 5 niby fajna, ale szybko mi się znudziła, teraz podobno wyszło 6 ale opinie są mocno mieszane.

suckinsyn · Wysłany: Wto 17:40, 06 Marzec 2012 Temat postu:

co wy dajecie, przecież czwórka to tak naprawdę trójka tylko z ulepszoną grafiką i dodanymi bodajże dwoma rasami. Piątka za to taki hicior miał być, a wyszło gówno. Wrrr, to już nie hirołsy tylko jakieś klepando na kase. szóstka wyszła po cichu dość, nie mogę się wypowiedzieć co do samej gry, bo nie grałem ale wersja kolekcjonerska ciekawie przygotowana.

i tak age of empires jakoś mi bardziej przypadało do gustu niż heroesy.
z klasyków to Max Payne, Vice City, czy Wolfenstein.. to były gry.

Twisted Nerve · Wysłany: Wto 17:57, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Była też taka gra kiedyś... Baldur's Gate się nazywała. Grał ktoś?

Jarczyslaw · Wysłany: Wto 18:14, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Ja grałem i gram nadal. Przeszedłem 1 dawno temu bez dodatku. Dwójkę przeszedłem wzdłuż i wszerz razem z dodatkiem. Teraz znów gram w 1. Jestem na etapie rozpracowywania Żelaznego Tronu. Jedna z nielicznych gier które zasłużyły na kupno oryginału. Jedna z nielicznych serii, która każdy fan przygodówek musi zagrać.

Zawsze gram paladynem. Jestem prawy i sprawiedliwy.

Większość konfliktów rozstrzygam z użyciem długiego miecza +2, gradu strzał prosto z rąk Kivana oraz ognistych kulek.

Rune of Torment · Wysłany: Wto 19:48, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Nudno zawsze grać tak samo. Ja przechodziłem BG na tyle sposobów... Najbardziej mi się chyba podobało Bardką (zaimportowana do dwójki niszczyła obiekty) samotnym Mistrzem Poznania (ciężko ale satysfakcja wielka), i samotnym złodziejem dwuklasowanym na wojownika. Ten ostatni niszczył, szczególnie jak usiekło się Drizzta i dało mu jego sprzęt. Na wyższych poziomach cios w plecy mógł dobić do 150 obrażeń jak mi się przyfarciło.

Jarczyslaw · Wysłany: Wto 20:07, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Ja zawsze wolałem grać całą drużyną (6 członków). Wiadomo, że pojedynczą postacią jest początkowo ciężej a potem robi się z takiego kogoś czołg ale zabija to trochę klimat imo. Lubię Imoen.

Rune of Torment · Wysłany: Wto 20:16, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Zanim zacząłem przechodzić samotnymi postaciami to przerobiłem też drużyny. Imoen nie znoszę, no nie wiem czemu, denerwuje mnie.

Poza tym. Pamiętam jak grałem Kawalerką Laughing

W Twierdzy Strażnika w sferze dzikiej magii zamieniło mi ją na kilka chwil w mężczyznę. Zanim zdążyła się odmienić... zaczął mi się romans z Aerie... płeć wróciła zaraz do normy ale romans pozostał. Do dziś szczycę się lesbijskim romansem w BGII bez modów i cheatów!

rakkenroll · Wysłany: Wto 20:32, 06 Marzec 2012 Temat postu:

A w Warcraft 3 ktoś gra?

Rune of Torment · Wysłany: Wto 20:48, 06 Marzec 2012 Temat postu:

Dzisiaj jedna z naszych bardziej prestiżowych doktorek-feministek w dość zaawansowanym już wieku przy omawianiu działalności WOW cafe zaznaczyła wyraźnie że nie ma to nic wspólnego z World Of Warcraft

rakkenroll · Wysłany: Wto 20:50, 06 Marzec 2012 Temat postu: