Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Smutki życia codziennego

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Tomyśl
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:19, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Jarczyslaw napisał:
A nierównowaga pomiędzy tematami związanymi ze smutkami i radościami wynika z tego, że jak kogoś boli dupa to się tym podzieli, żeby innych też bolała. Radościami nie ma się co dzielić bo lepiej je zachować tylko dla siebie. Ale to tylko moja nieśmiała teoria Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed


Tak. A poza tym ja np. napisze w radosciach HMMMM ZNALAZLEM W ROWIE SPOKO ROWER! To wiejdzie Rune i napisze HEEEE CIENKO, JA ZNALAZLEM DWA I GOLA BABE JESZCZE.

A jak napisze HMMMMM UKRADLI MI ROWER to wejdzie Jarczyslaw i napisze A MI DWA UKRADLI I JAKIS KOLO Z MIECZEM WYDYMAL to moze mnie to pocieszy.

Wiec pisze w Smutkach chetniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:26, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Jean Ivoire Gleaves napisał:
Jarczyslaw napisał:
A nierównowaga pomiędzy tematami związanymi ze smutkami i radościami wynika z tego, że jak kogoś boli dupa to się tym podzieli, żeby innych też bolała. Radościami nie ma się co dzielić bo lepiej je zachować tylko dla siebie. Ale to tylko moja nieśmiała teoria Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed


Tak. A poza tym ja np. napisze w radosciach HMMMM ZNALAZLEM W ROWIE SPOKO ROWER! To wiejdzie Rune i napisze HEEEE CIENKO, JA ZNALAZLEM DWA I GOLA BABE JESZCZE.

A jak napisze HMMMMM UKRADLI MI ROWER to wejdzie Jarczyslaw i napisze A MI DWA UKRADLI I JAKIS KOLO Z MIECZEM WYDYMAL to moze mnie to pocieszy.

Wiec pisze w Smutkach chetniej.


Gdyby ktoś mi wydymał 2 rowery na raz to bym faktycznie zapłakał. Każdy człowieczek lubi czytać smutki. Bo w życiu nie chodzi o to żeby mieć dobrze. Grunt, żeby inni mieli gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:29, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Jarczyslaw napisał:

Nie znam się na tym. Na szczęście etap uczenia się bzdur mam już za sobą. Chciałbym jednak podkreślić, że nawet pozornie niepotrzebne czynności (uczenie się czegokolwiek na pamięć) są potrzebne. To jednak rozwija. Jeśli ktoś twierdzi, że go to nie rozwija to albo robi to źle, ale on sam nie dba o to by być rozwiniętym. Ja zawsze narzekałem że musiałem się uczyć wierszy na pamięć czy uczyć się biologii. Teraz z perspektywy czasu widzę, że dzięki temu mam wyćwiczoną pamięć, którą mogę przeznaczyć na zdobywanie wiedzy, która jednocześnie mnie interesuje. To trochę jak ćwiczenie na siłowni. Mimo, że jest to "marnowanie" czasu, siły itd to skutkuje to efektami, które można potem wykorzystać gdzie indziej.

Nigdy nie byłem miłośnikiem literatury a interpretacje wierszy to był mój wróg. Dzisiaj wiem, że i to było potrzebne bo dzięki temu potrafię się mocno skoncentrować na tekstach, które np z poezją nie mają niczego wspólnego, a do których naprawdę trzeba skupienia i uważnego analizowania.

Dlatego płacz gimbazy, że się musi uczyć to żal i nędza. Organizm lubi zmienny wysiłek, zarówno umysłowy jak i fizyczny. A jeśli ktoś lubi być matołem to jego sprawa.
:


A teraz się zastanów czy lepsza jest pamięć czy umiejętność logicznego myślenia. Jeżeli ktoś zna jakiś proces to może to przekazać własnymi słowami, tak jak to rozumie. Jak ktoś nie rozumie - uczy się na pamięć, dostanie 5 w krateczce która mu się w ogóle nie przyda bo jak pójdzie w świat regułkę zapomni. Są rzeczy które trzeba wyryć i powtarzać jak tabliczkę mnożenia, ale są i takie które trzeba zrozumieć. Problem polega na tym, że dzisiaj szkoły uczą uczyć się tak by nie rozumieć a zapamiętać i to jest porażką chyba.

Pamiętam, że nie tak dawno miałam dokonać analizy wiersza którego nie miałam przed oczyma. I nie chodziło o omawianie treści, tylko użyte środki poetyckie z przykładami, liczbę sylab, średniówkę...

Poza tym często dostrzegam że uczniowie co to mają 5 ze wszystkich przedmiotów są ograniczeni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:37, 31 Marzec 2012 Temat postu:

A teraz się zastanówcie czy to użycie mapy jest tak czarno-białe że jest ona cały czas albo w ogóle?

Należy uczyć korzystania z mapy, to oczywiste. Ale wiedza wyniesiona z zajęć geografii czasami jest potrzebna gdy mapy pod ręką nie ma i dupa. Ktoś Cię spyta gdzie jest Myanmar a Ty nie masz mapy i co? Nie wiesz. Sprawdziany z znajomości mapy to jedno ale każdy sprawdzian z geografii z mapą? Absurd. Może od razu z google maps i wikipedią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:52, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
A teraz się zastanówcie czy to użycie mapy jest tak czarno-białe że jest ona cały czas albo w ogóle?

Należy uczyć korzystania z mapy, to oczywiste. Ale wiedza wyniesiona z zajęć geografii czasami jest potrzebna gdy mapy pod ręką nie ma i dupa. Ktoś Cię spyta gdzie jest Myanmar a Ty nie masz mapy i co? Nie wiesz. Sprawdziany z znajomości mapy to jedno ale każdy sprawdzian z geografii z mapą? Absurd. Może od razu z google maps i wikipedią.


Wiesz, to taka sytuacja jak ost. u mnie na chemii. Ktoś spytał po co nam się uczyć o benzenie, a nauczycielka odpowiedziała, że kiedyś było pytanie o benzen w Milionerach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Twisted Nerve dnia Sob 15:53, 31 Marzec 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:26, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Z Chemią się zgodzę, bo tam 90% informacji jest bezużytecznych. Ale geografia to dość życiowy temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Czytanie z mapy ciężko nazwać analitycznym myśleniem jeśli mówimy o podstawowych informacjach, typu położenie państw, miast, itd. Uważam, że przynajmniej podstawy każdy powinien mieć w głowie, a bardziej szczegółowe informacje dotyczące map tematycznych typu studium spadków, mapy glebowo-rolnicze, mapy dotyczące demografii, itd. już oczywiście należy umieć czytać (choć to żadna filozofia skoro jest legenda) i zgodzę się, że posiadanie ich treści w głowie nie jest potrzebne przeciętnemu człowiekowi.
A ta podstawowa wiedza jest potrzebna choćby dlatego, że często by zrozumieć kontekst rozmowy trzeba potrafić umiejscowić dane państwo, miasto, itd. na mapie bez użycia mapy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enough
Wafel
Wafel



Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:00, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
Z Chemią się zgodzę, bo tam 90% informacji jest bezużytecznych. Ale geografia to dość życiowy temat.



Każdy przedmiot jest życiowy tylko jeżeli nauczyciele uczą go tylko po to żeby zrealizować program nauczania albo mieć jak najlepsza zdawalność matur to uczy tylko pamieciowki i do przodu. Przecież amidy, alkany i tym podobne to substancje z którymi spotykamy się na codzien i nawet o tym nie wiemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:00, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
Z Chemią się zgodzę, bo tam 90% informacji jest bezużytecznych. Ale geografia to dość życiowy temat.


Odważne stwierdzenie : D

Ja nadal twierdzę, że w życiu trzeba być jak Pudzian - człowiek renesansu. Chyba, że ktoś jest tak genialny w danej dziedzinie że inne może mieć w dupie ale tak się składa, że często genialne umysły ścisłe były również genialne w innych dziedzinach. Genialny umysł to wszechstronny i chłonny umysł. Samo logiczne myślenie na nic by się zdało gdyby nie pamięć, wyobraźnia, zdolność kojarzenia itd itd.

Osobną kwestią jest ta która poruszyła Pani Twisted. Metody nauczania chyba nie do końca zmierzają w dobrą stronę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:09, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Dlatego napisałem 90%. Jest tam coś zawsze ciekawego i wartościowego ale liczenie mas atomowych rtęci i takich tam to już nie jest potrzebne. A z takich obliczeń głównie się składał materiał gdy ja go przerabiałem Wink

I wiem, że należy być człowiekiem renesansu. Staram się to realizować, mozżna na przykład łączyć gemoetrię wykreślną z treningiem cięć jeśli się ma odpowiednią do tego powierzchnie a przy tym recytować fragmenty Becketta. Oczywiście z King Crimson w tle, do którego akompaniujemy na kotle, który obsługujemy lewą nogą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rune of Torment dnia Sob 17:13, 31 Marzec 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarczyslaw
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:45, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Rune of Torment napisał:
Dlatego napisałem 90%. Jest tam coś zawsze ciekawego i wartościowego ale liczenie mas atomowych rtęci i takich tam to już nie jest potrzebne. A z takich obliczeń głównie się składał materiał gdy ja go przerabiałem Wink

I wiem, że należy być człowiekiem renesansu. Staram się to realizować, mozżna na przykład łączyć gemoetrię wykreślną z treningiem cięć jeśli się ma odpowiednią do tego powierzchnie a przy tym recytować fragmenty Becketta. Oczywiście z King Crimson w tle, do którego akompaniujemy na kotle, który obsługujemy lewą nogą.


Słuszne to i zbawienne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twisted Nerve
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:59, 31 Marzec 2012 Temat postu:

che napisał:
Czytanie z mapy ciężko nazwać analitycznym myśleniem jeśli mówimy o podstawowych informacjach, typu położenie państw, miast, itd. Uważam, że przynajmniej podstawy każdy powinien mieć w głowie, a bardziej szczegółowe informacje dotyczące map tematycznych typu studium spadków, mapy glebowo-rolnicze, mapy dotyczące demografii, itd. już oczywiście należy umieć czytać (choć to żadna filozofia skoro jest legenda) i zgodzę się, że posiadanie ich treści w głowie nie jest potrzebne przeciętnemu człowiekowi.
A ta podstawowa wiedza jest potrzebna choćby dlatego, że często by zrozumieć kontekst rozmowy trzeba potrafić umiejscowić dane państwo, miasto, itd. na mapie bez użycia mapy.


Tak. Ale też żeby mieć taką wiedzę należy z mapą pracować. Nie wiem jak u Was było czy jest, ale ja obecnie w liceum z mapą nie mam kontaktu w szkole (nawet na sprawdzianach z geografii). W gimnazjum jedynym przedmiotem na którym mapy używaliśmy była historia. I to nie było tylko czytanie legend, oglądania kolorków i strzałek. Z takich map potrafiliśmy wyciągać o wiele więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:08, 31 Marzec 2012 Temat postu:

Twisted Nerve napisał:
che napisał:
Czytanie z mapy ciężko nazwać analitycznym myśleniem jeśli mówimy o podstawowych informacjach, typu położenie państw, miast, itd. Uważam, że przynajmniej podstawy każdy powinien mieć w głowie, a bardziej szczegółowe informacje dotyczące map tematycznych typu studium spadków, mapy glebowo-rolnicze, mapy dotyczące demografii, itd. już oczywiście należy umieć czytać (choć to żadna filozofia skoro jest legenda) i zgodzę się, że posiadanie ich treści w głowie nie jest potrzebne przeciętnemu człowiekowi.
A ta podstawowa wiedza jest potrzebna choćby dlatego, że często by zrozumieć kontekst rozmowy trzeba potrafić umiejscowić dane państwo, miasto, itd. na mapie bez użycia mapy.


Tak. Ale też żeby mieć taką wiedzę należy z mapą pracować. Nie wiem jak u Was było czy jest, ale ja obecnie w liceum z mapą nie mam kontaktu w szkole (nawet na sprawdzianach z geografii). W gimnazjum jedynym przedmiotem na którym mapy używaliśmy była historia. I to nie było tylko czytanie legend, oglądania kolorków i strzałek. Z takich map potrafiliśmy wyciągać o wiele więcej.

No właśnie, bo to już jest mapa tematyczna. A teraz w podstawówkach i gimnazjach nie ma w ogóle geografii? Jeśli tak, to taki Kowalski idąc do zawodówki (zakładając, że jeszcze coś takiego istnieje) nie będzie wiedział gdzie leży Francja albo co jest stolicą Grecji? Dramat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:33, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

Jest geografia. Znaczy w podstawówce to chyba jest przyroda, taka zbiorcza, nie? Ale chodzi o poziom.

W sumie nie dziwi mnie to, poziom w szkole spada z roku na rok. Ciekawe co zmieni ta nowa podstawa programowa, która niby ma promować dyskusję i wyciąganie własnych wniosków zamiast wkuwania na pamięć co wchodzi do podstawówek od jesieni. Niby dobre to, ale rusza też program pilotażowy cyfryzacji szkoły i boje się, że już teraz nie będzie tak, że uczniowie robią sobie przerwę od komputera na czas szkoły. Teraz zostanie już tylko łóżko i jedzenie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuy_pan
Bad Motherfucker
Bad Motherfucker



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:34, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

W sumie to żeby wiedzieć gdzie jest Francja i jaka jest stolica co większych państw europejskich (i niektórych mniejszych) to nie potrzebowałem szkoły, problem tylko miałem że jak się w wieku 6-7 lat bawiłem encyklopedią to pochodziła ona z roku 1979 co trochę przekłamywało mi obraz europy, mimo że wiedziałem że ZSRR już nie ma, Czechosłowacja to dwa państwa, a Niemcy są jedne, ale co leży w azjatyckiej części byłego ZSRR to było mi trudno powiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:37, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

Ja też lubiłem się bawić z mapą jak byłem mały. Ale nie każdy lubi. Ciężko to sobie nam, ludziom oświeconym ( Wink ), wyobrazić ale są ludzie, którzy półwysep apeniński ze skandynawskim mylą i Koreę Południową z Tasmanią. A stolice? Idź pan w chuj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suckinsyn
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poniatowa/Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:47, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

no jak byłem mały to atlas zawsze był czytany, pamiętam też miałem taką książkę (jeszcze prlowską po ojcu), w której opisane były różne wynalazki. Zawsze lubiłem te dwie książki czytać, bo jakoś tak w wieku 5 lat już się nauczyłem.

a co do wpadek przy mapie to kiedyś dziewczyna z mojej klasy szukała Polski na filipinach. Co prawda to było w (chyba) 1 gimnazjum ale pamiętam to jak dziś. Masakra..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
che
Hipopotam
Hipopotam



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:54, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

Oglądanie map to była moja pasja. Mogłem pół dnia w ten sposób spędzić. Pamiętam, że się bawiłem na przykład w "organizowanie" wypraw jachtem (planowałem trasę, przystanie, zwiedzanie, koszty, itd. Very Happy nie wiem po co, ale sprawiało mi to frajdę). W podstawówce znałem mapy na poziomie nauczyciela geografii i sam się tego nauczyłem. Chyba dlatego poszedłem później na geodezję i kartografię...
No dobra, ale zboczyliśmy nieco z tematu przewodniego. O smutkach miało być. Więc- kac.

edit: Jeszcze mi się przypomniało- W LICEUM koleżanka nie potrafiła pokazać na mapie Antarktydy Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez che dnia Nie 10:56, 01 Kwiecień 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suckinsyn
Wafel
Wafel



Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poniatowa/Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:01, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

wczoraj chciałem ściągnąć to kac wawa, zobaczyć dlaczego taka porażka, już podjarany wypakowywuje rara, a tam... 2 godzinne porno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rune of Torment
Brodacz
Brodacz



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:15, 01 Kwiecień 2012 Temat postu:

Bo to film nastawiony na wyruchanie widza.

Ja dzisiaj sobie wieczorem, jeśli znajdę czas, obejrzę Machibuse. A teraz koniec pieprzenia, wracam do open office'a i nakurwiam tłumaczenie...

W ogóle to w kwestii smutków: mam niby przerwę świąteczną a roboty na nią tyle, że nawet nie poczuję różnicy między świętami a dniami pracującymi. Mam kuźwa streścić książkę o post-moderniźmie, zrobić słownik prawniczo-biznesowy, skończyć wreszcie tę książkę o kinie i jeszcze napisać kilkanaście stron wstępu do jakiejś pieprzonej analizy techniczno-literackiej i nawet nie wiem o czym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum .:Rock 'n Metal:. Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 128, 129, 130  Następny
Strona 71 z 130


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin