stereotypy

skurczzone

stereotyp hip-hopowca: łysol, siedzi cały czas na ławce, pisze sprayem hwdp, nienawidzi policji, walczy z systemem, 0 tolerancji dla innych, pali zioło

metalowiec: satanista, długie włosy, praktycznie nie myje sie, robi czarne msze

punk: irokez na głowie, ubrany w szmaty, walczy z systemem jak hip-hopowiec, nie myje sie wcale

czy oceniacie innych wedlug stereotypów, bo wydaje mi sie, ze ja tak, ale jak spojze na stereotypy, ktore mnie okreslaja to... Zmieniam zdanie

adams

Ten temat powstał przez mój pogląd na temat muzyki HH. Nie myl muzyki z ich twórcami... A nawiasem mówiąc to wszystkie dresy w mojej okolicy to młotki, które ledwo zdają, chodzą w dressie, i przeklinają. Niekoniecznie łysa glaca, ale zawsze są to totalne matoły. Tu podałem przykład dresa, nie mylić z takimi co po prostu słuchają HH!!!

pogląd na temat metali: to żałosne i niczym nie uzasadnione. Wymyślone przez młotkowatych dresów za odmienny styl i za to, że się im prawdę mówi o tym, że są młotkami Razz

Przykład: Kiedyś się zarejestrował tu typ o nicku: "gufno" jego temat jest w koszu. Można zobaczyć jaką inteligencją dysponuję ten pan.

O takim stereotypie dla punków pierwsze słysze.
W mojej panuje taki, że Punk ma irokeza i nie warto podchodzić, bo się na pewno w pysk dostanie. Nic więcej

Wasp

Co do metali to się zgodzę z tym, że wyglądają jakby "praktycznie się nie myli". I to nie jest wcale wpływ stereotypów, wystarczy popatrzeć sobie na takich, jak to się oni określają, "tró" i pierwsze co przyjdzie do głowy to określenie brudas.
Stereotyp hip hopowca również w moich okolicach nie funkcjonuje bez powodu. Łyse łby, albo krótka szczecinka, co drugi wyraz "ku**a", olewają wszystko, nienawidzą policji i na dodatek rzucają we mnie kamieniami i innymi rzeczami, które wpadną im w ręce.
A punki w moich okolicach są zajebiści. I nie prawda, że się w ogóle nie myją xP.

adams

Black Lady

u mnie nie rozróżniają punków od metali tzn często idę ulicą i jestem nazywana punkiem a jak wiadomo daleko mi do tego Razz

co do hip hopowców to takie określenie nawet nie obowiązuje takie typy jak mówiłaś Wasp określane są krótko jakie dresy bądź menele. Smile

Wasp

Ta, Adams, bo ty jesteś facet pod 40-stke, z ohydną, obrzydliwą, wstrętną, szkradną bródką, kolczykiem w uchu, petem w gębie i włosami związanymi tak mocno, że aż ci się zmarszczki na czole prostują...

adams

nie, ale jestem True Razz

skurczzone

Wasp

Ale przecież każdy głupi to wie. A przynajmniej ten, kto z punkami trzyma. A czasem warto.
Fakt, że nazywają się śmieciami nie musi wcale oznaczać, że są to puści ludzie bez żadnej wartości. Ale jak widać ktoś tutaj kurczowo trzyma się tzw. stereotypoów.

adams

a thrash, to niby od czego?

BeAdEo

A wywodzi się od tego bo punki od zawsze walczyli ze schematami, w dupie mieli poglądy innych ludzi na ich temat i w dupie mieli to, że chodzą brudni, zalewają czache winem a spoleczeństwo nazywa ich tak a nie inaczej. Swoją droga znam pewien kawał w związku z tym:D

Jakaś tam komisja szukała prawdziwego Punka
no i przychodzi jakiś tam punk i mówi:
Ja to jestem taki brudny, że brudniejszego nie znajdziecie, majtów to ja nie zmieniałem od roku i w dupie to mam! dziennie pije po 3 wina a w piątki nawet po 5.
Włosy to mam takie, że mógłbym sobie dupę podcierać...
Wtem jeden z członków komisji wstaje i mówi- PRAWDZIWY PUNK NIE PODCIERA SOBIE DUPY. Razz

.

Anioł Zła

BeAdEo

Wasp

skurczzone

Anioł Zła

Wasp

Mam nadzieję że się doczekam, Aniele.
Skurczzone, trzeba precyzować wypowiedzi. Choć do tej pory nie wiem co w końcu myślisz o tych punkach Razz

.

skurczzone

punk spoko, rock spoko nie trawie tylko metalu i mówie tu o stereostypach

Agrafka

Ja mieszkam na osiedlu hiphopowców. Cały blok obok mnie to takie właśnie hh ziomy xD. Siedzą na trzepaku, klną, a jeden z okna puszcza hiphop

Wasp

W moich okolicach jest z tym też średnio - mieszkam w centrum i tak wielu true sie tu nie kręci. Pomijając fakt, że mój sąsiad jest baaardzo "tró" (tak obleśnego człowieka to naprawdę ciężko spotkać). Ale wystarczy, że pójdziesz na Sienkiewke po południu. Wtedy to nawet stadami chadzają.