Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na kogo oddajesz swój głos w wyborach |
Grzegorz Braun |
|
19% |
[ 4 ] |
Andrzej Duda |
|
4% |
[ 1 ] |
Adam Jarubas |
|
0% |
[ 0 ] |
Bronisław Komorowski |
|
0% |
[ 0 ] |
Janusz Korwin-Mikke |
|
42% |
[ 9 ] |
Marian Kowalski |
|
4% |
[ 1 ] |
Paweł Kukiz |
|
23% |
[ 5 ] |
Magdalena Ogórek |
|
4% |
[ 1 ] |
Janusz Palikot |
|
0% |
[ 0 ] |
Paweł Tanajno |
|
0% |
[ 0 ] |
Jacek Wilk |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
che
Hipopotam

Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:50, 08 Maj 2015 Temat postu: WYBORY PREZYDENCKIE |
|
No to głosujemy!
Zobaczymy kto wygra na naszym forum...
O głos proszeni również nieuprawnieni/ nie idący do wyborów z różnych przyczyn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:55, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Grzegorz Braun.
Gdyby Brauna nie było, pewnie głosowałbym na Wilka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vilverin dnia Pią 18:56, 08 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
abcd
Nosal

Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:14, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Jeśli się wybiorę, to na pewno któryś z tria JKM/Braun/Kowalski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:18, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Zamiast krula nie lepiej Wilk?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:40, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
No bez przesady, przecież Wilk to jest koleś który jest jeszcze mniej poważny od Korwina i Brauna razem wziętych, koleś który obraził się na Wiplera i przez pół roku dzień w dzień kręcił o to gimnazjalne gównoburze w necie i ostatecznie doprowadził do rozkurwu w partii raczej nie jest poważnym kandydatem, poza tym KNP idzie drogą UPR-u i będzie miał 0,2% poparcia w społeczeństwie i 6 członków.
Ja zagłosuję na Korwina, mimo wszystko, dokładnie znam jego wady, ale jednocześnie jest jedynym wolnościowcem z szansą na jakikolwiek sensowny wynik (Kukiza nie zaliczam do wolnościowców, bo mam wrażenie totalnego braku poglądów poza jowami).
Na "kandydata drugiego wyboru" wskoczył mi ostatnio Kowalski, który świetnie wypadł ostatnio w mediach i generalnie to wydaję się najlepszym z RN i dopiero teraz zrozumiałem co narodowcy mieli na myśli wystawiając go do wyborów, jednak ciągle odstrasza mnie ta formacja, która nie bardzo potrafi się dogadać wewnętrznie czy są za narodowym socjalizmem/solidaryzmem, czy jednak są za wolnym rynkiem itd, mimo że sam Marian ewidentnie (jak były kuc z UPR-u) jest przedstawicielem opcji wolnorynkowej. O ile na RN nie oddam głosu, o tyle na Kowalskiego bym mógł.
Trzeci w kolejce dla mnie jest Braun, ale tutaj mam wiele zastrzeżeń, szczególnie takie, że jest jeszcze gorszy w PR niż Korwin, człowiek który gdy w końcu go pokazali w TV potwierdził niemal wszystkie opinie jakie głosiła o nim Wyborcza i chyba lekki paranoik to troszkę odstrasza, nawet jeżeli jego poglądy na wiele spraw popieram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
abcd
Nosal

Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:46, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Chyba na jedno wychodzi na płaszczyźnie światopoglądowej (chociaż w latarniku wyborczym JKM miał ze mną 60% zgodności a Wilk był dalej w stawce), ale Wilk z tego co kojarzę najeżdzał trochu po krulu, i ogólnie w necie nie ma zbyt przychylnej opinii (przynajmniej, gdzie zaglądam). Nie znam kulisów wielkiej schizmy Nowej Prawicy, dlatego też właściwie nie wiem kto zaczął i kto kogo wyruchał. Chociaż przyznaję, że na debacie Wilk wypadł nieźle - spokojny, opanowany. A tak w ogóle jak wrażenia po debacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:34, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Ja tam na gimnazjalnych burzach Wilka się nie znam i prawdę powiedziawszy nic mnie nie obchodzą. Byłem za to na wiecu krula w zeszłym tygodniu i wczoraj na spotkaniu z Wilkiem. I różnicę widzę wyraźną. Facet który konkretnie i rzeczowo tłumaczy ludziom o co chodzi z tym całym wolnym rynkiem kontra szaman własnego jestestwa otoczony przez tłum bezrefleksyjnie zapatrzonych w niego gimbusów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:46, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
To jeszcze lepiej tłumaczył o co chodzi z wolnościowymi postulatami ostatnio w TV Kowalski, tylko, że to nie działa za bardzo. Raczej jednak nie zagłosuję na kogoś kto potrafi obrazić się jak mała dziewczynka o pierdołę i później tylko z tego powodu doprowadzić do rozłamów w środowisku własnej partii, wygląda to tak, że on to zrobił z czystej zazdrości i tyle, płytkie to i gówniane. Wilk wydawał mi się rozsądnym człowiekiem, głosowałem na niego nawet w wyborach do UE, chociaż jest człowiekiem bez charyzmy i wyrazu zupełnie, dodatkowo mnie zawiódł. Korwin jaki jest każdy wie, ale chociaż jest jakiś i stale jest jaki jest, a nie koleś który jest niestabilny emocjonalnie i potrafił pić se browara z Wiplerem, żeby 2 miesiące później całe dnie zajmować się tylko szkalowaniem tego Wiplera na facebooku, żałosne jak moje gówno na kacu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kika
Gość
|
Wysłany: Pią 21:56, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Janusz Korwin-Mikke, nie mam żadnych wątpliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gharvelt
Dżonson

Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:28, 08 Maj 2015 Temat postu: |
|
Dopiero przed chwilą zdołałem obejrzeć "1 z 10", czyli tzw. debatę. Występy wielce mnie nie zaskoczyły. Reprezentanci partii sejmowych to prawdziwe dno: gadanie do siebie, banały oraz wytresowane gesty (Duda i Jarubas), typowa błazenada pełna bzdur (Palikot) oraz kompletny brak logiki w wypowiedziach oraz poglądach (Ogórek). Braun w udany sposób się wyróżnił, lecz pomimo sympatii dla wielu jego stanowisk, nie mam przekonania, czy chce zostać prezydentem, czy jednak prymasem. Kukiz potwierdził, że w starciu z zawodowymi politykami ciężko mu się obronić, choć jego naturalność pewnie pozwoli mu utrzymać większość dotychczas przekonanych do niego wyborców. Wilk wypadł nawet nieźle, pomimo braku zadatków na lidera - w każdym razie jakieś zatargi na kanapach to dla mnie nie jest powód do dyskredytacji. W samych wyborach najchętniej nie głosowałbym w ogóle, żeby w pełni podtrzymać swój stosunek do systemu, lecz im bliżej pierwszej tury tym bardziej dochodzę do wniosku, iż warto się przełamać i wesprzeć dość szeroki w tym roku front sprzeciwu. Jeśli to uczynię, oddam głos na JKM.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gharvelt dnia Pią 23:29, 08 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nihil reich
Hipopotam

Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:48, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Kika napisał: | Janusz Korwin-Mikke, nie mam żadnych wątpliwości. |
karyna korwina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olek
Dżonson

Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:43, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Głos oddam na Korwina, bo z wyjątkiem Jacka Wilka reszta kandydatów nie tyle co do mnie nie przemawia, ale po prostu jest niesmaczna. Braun ma duże umiejętności oratorskie z tego co widziałem, ale nie mógłbym zagłosować na faceta, który najchętniej chciałby oddać państwo w ręce boga. Zastanawiałem się też nad Marianem Kowalskim, ale sprawą kibolską, o której zresztą wspomniał utwierdził mnie w przekonaniu, że promuje chuligaństwo i całkowitą anarchię na stadionach. Poza tym znalazło by się kilka spraw w których różnimy się od siebie bardzo. Reszty chyba nie trzeba nawet wspominać.
Także z braku laku Korwin, bo jak ktoś wspomniał Wilk nie ma cech przywódczych i tego zadatku na lidera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:50, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Cytat: | (...)ale nie mógłbym zagłosować na faceta, który najchętniej chciałby oddać państwo w ręce boga.(...) |
Ty tak na poważnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olek
Dżonson

Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:13, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | Cytat: | (...)ale nie mógłbym zagłosować na faceta, który najchętniej chciałby oddać państwo w ręce boga.(...) |
Ty tak na poważnie? |
Nie, ale wiem, że wiele osób go tak odbiera i coś musi w tym być. Ja jestem ateistą, szanuję kościół, ale ktoś, kto uważa za normalną rodzinę, tą co się modli przed posiłkiem i w swoim spocie mówi o intronizacji Chrystusa, jest dla mnie niepoważny i opętany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kika
Gość
|
Wysłany: Sob 12:17, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Taa... jestem kuc level hard
A odnośnie Brauna to mnie facet rozwala. Uważam, że jest mądry ale ta jego sztuczna maniera gadania, nienaturalność wali po uszach i oczach. To, że się minął z powołaniem i powinien być księdzem a nie politykiem to jedno. Ale on jest czasami tak nawiedzony, że aż odstrasza. Państwo świeckie ma swoje wady ale teokracja mi się nie widzi. Słuchałam jego wywodów odnośnie star warsów, bezpieki i takich tam. Było śmiesznie
Ma obszerną wyobraźnię, która poniekąd znajduje potwierdzenie w jego religijności. (Nie to, że szydzę). Słuchałam jego wywiadu z podziemnym ostatnio i jak zaczął nawijać, że Chrystus Król to realna, konkretna osoba która sprawuje władzę poczułam się trochę tak jakbym znowu miała praktyki w psychiatryku. Wiele tam takich było...
A zarzucę linka bo dobrą robotę koleś odwala.
https://www.youtube.com/watch?v=INaIBdh2FBk
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:27, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Olek napisał: | Vilverin napisał: | Cytat: | (...)ale nie mógłbym zagłosować na faceta, który najchętniej chciałby oddać państwo w ręce boga.(...) |
Ty tak na poważnie? |
Nie, ale wiem, że wiele osób go tak odbiera i coś musi w tym być. Ja jestem ateistą, szanuję kościół, ale ktoś, kto uważa za normalną rodzinę, tą co się modli przed posiłkiem i w swoim spocie mówi o intronizacji Chrystusa, jest dla mnie niepoważny i opętany. |
Ja nie w tym sensie. Co jest złego w oddaniu państwa w ręce Boga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
che
Hipopotam

Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:00, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | Co jest złego w oddaniu państwa w ręce Boga? |
A co to znaczy wg Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:08, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Docelowo Monarchiczne Państwo Katolickie. Na krótką metę m. in. intronizacja Chrystusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
che
Hipopotam

Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:10, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Dla mnie to zwykłe pierdolenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:50, 09 Maj 2015 Temat postu: |
|
Alternatywna rzeczywistość:
Polska, początek maja 2015, zbliżają się wybory prezydenckie, wszystko wskazuje na to, że nie będzie niespodzianki i wygra znów Bronisław Komorowski, a w drugiej turze zmierzy się z Andrzejem Dudą, więc nie widać większych emocji wśród ludzi interesujących się polityką, ktoś tam czasem bąknie, że głosuje na tego albo na tamtego, ale w kontekście całych wyborów każdy wie, że nie ma to żadnego znaczenia. Jednak na 3 dni przed wyborami zdarza się coś niezwykłego, wszystkie media huczą od informacji o tym, że 9 z 11 kandydatów zapadło na tajemniczą chorobę i nikt nie wie jak ich wyleczyć, ich stan z godziny na godzinę staje się coraz gorszy, wysoka gorączka, szybko rozprzestrzeniająca się plugawa zgnilizna, której nie można powstrzymać, trąd, odpadające części ciała, krwotoki wewnętrzne, w ciągu 24 godzin wszyscy zarażeni umierają, o dziwo przypadki choroby zdarzyły się tylko wśród kandydatów na prezydenta, sekcje zwłok niczego nie wyjaśniały, nie znaleziono żadnego wirusa, żadnej bakterii, żadnego zatrucia, nic, bezradność.
Jedynymi kandydatami jacy zostali przy życiu są Grzegorz Braun i Marian Kowalski, z czego ten drugi tuż przed wyborami został przyłapany na braniu amfetaminy, chociaż skompromitowany, to jednak wystartował, miał ciągle szanse. Wybory odbyły się w atmosferze żałoby, ludzie w większości nie poszli na nie, będąc w skrajnym szoku, przerażeni obrazami umierających polityków, bojąc się, że być może choroba zaatakuje także innych ludzi, chociaż tak się nie stało, to przez dobry miesiąc ludzie żyli w strachu. Ci którzy poszli na wybory w większości poparli Grzegorza Brauna, który wygrał już w pierwszej turze.
Braun ostro zabrał się do roboty i już w tydzień po zaprzysiężeniu wymusił na parlamencie groźbą użycia wojska intronizację Jezusa Chrystusa z Nazaretu na króla Polski, wydawało się, że to nic nieznaczące wydarzenie, ludzie nawet nie zwrócili uwagi, dużo bardziej emocjonowały ich inne zarządzenia prezydenckie, w mediach wrzało od głośnych zawodzeń lewicowych aktywistów przerażonych konserwatywnymi i wolnorynkowymi głębokimi zmianami jakie wprowadzał niemal dyktatorsko nowy prezydent. Tak zwana prawica była raczej zadowolona, oczywiście krytykowano niektóre z jego decyzji, nie było zbyt wielu faktycznie w 100% zadowolonych, ale większość dostrzegała w tych działaniach wiele pozytywów. Związkowcy strajkowali, ale brutalnie rozpędzone demonstracje szybko ustały, chociaż istniało przez chwilę niebezpieczeństwo wkroczenia wojsk NATO do Polski, to po tym jak prezydent kupił z Indii technologię wytworzenia głowic nuklearnych i jedną niewielką rakietę, jako zabezpieczenie doraźne szansa na to była już mała, nawet gospodarcza izolacja na Europę nie przeszkodziła w rozwoju, niskie podatki i dobre warunki powodowały, że wiele firm lub zupełnie ignorowało, lub sprytnie obchodziło embarga zakładając filie swoich azjatyckich firm-córek, handel z Azją i innymi kontynentami natomiast kwitł w najlepsze, wydawało się, że Polska weszła w końcu na dobre tory i stała się ostoją cywilizacji Europejskiej.
Była już zima, na warszawskim Okęciu wylądował samolot rejsowy z Nowego Jorku, wysiadł z niego niepozorny Latynos, był niski, ale dosyć silnie zbudowany, szerokie ramiona, ręce poorane pracą, wyglądające jak dwa dorodne bochenki chleba, silny kark, kwadratowa szczęka i spiczasty nos zwieńczony wypielęgnowanym wąsem dawały mu wygląd bohatera klasycznych westernów, miał śniadą skórę, ciemne oczy, włosy natarte brylantyną, zaczesane do tyłu, ewidentnie zbyt lekko był ubrany jak na mroźną w tym roku zimę, jeansowa kurtka i kowbojski kapelusz na pewno nie zapewniały mu wystarczająco ciepła. Nikt nie zwrócił na niego uwagi, od kiedy wprowadzono wolnorynkowe reformy, wielu pracowitych emigrantów pojawiało się w Polsce, przeszedł odprawę, nikt go nie zatrzymywał. Większość emigrantów swoje pierwsze kroki kierowało do jednego z tanich hotelików, gdzie mogli początkowo się ulokować i poszukać pracy, ale nie on...wsiadł w pociąg, dojechał na dworzec centralny i brodząc w kowbojskich butach przez szarą maź stworzoną z mieszanki piachu, soli i śniegu poszedł w kierunku kancelarii prezydenta RP. Wszedł do sekretariatu pewnym krokiem z miną torreadora, poprawną angielszczyzną wyjaśnił, że został mianowany w tym kraju królem i na te słowa wyłożył na stół dokumenty w których widniały następujące dane:
Name: Jesus Chriostos
Place of Birth: Betlejem (PEN)
Adress: Main Street 65, Nazareth (TX)
Cała kancelaria zbaraniała, ten człowiek faktycznie pasował do artykułu konstytucji brzmiącego "Królem Polski jest Jezus Chrystus, zrodzony w Betlejem, z Nazaretu pochodzący", dopuszczono go do prezydenta Brauna, który po rozmowie skierował sprawę do trybunału konstytucyjnego, jako organu najodpowiedniejszego. Jakie dyskusje wybuchły na ulicach, jakie spory w mediach, czy ten silny meksykański kowboj z teksasu faktycznie może być królem, rozprawę transmitowały na żywo wszystkie telewizje, nie było nikogo w Polsce kto nie śledziłby tego wydarzenia, a i świat z wielkim zaciekawieniem przyglądał się owej sprawie. Jesusa reprezentował światowej sławy adwokat żydowski z Nowego Jorku Albert Zimmermann, który poza tym, że był fantastycznym prawnikiem, mówił biegle po polsku, jako że jego rodzina mieszkała w Polsce przed wojną. Powołano dziesiątki biegłych, specjalistów od prawa, językoznawców i nawet historyków, jednak ogólny wydźwięk ich opinii był taki, że chociaż dane jakie widnieją na dokumentach są w innym języku niż te w konstytucji, to jednak reprezentują to samo i nie można tutaj znaleźć rozgraniczenia między tymi dwoma osobami. O ile początkowo większość ludzi brała to za ciekawostkę, fanaberię, żartowała, o tyle tuż przed wyrokiem nikt już nie był pewny, wszystko wskazywało na to, że jednak Jesus wyjdzie zwycięsko z tego starcia, szczególnie, że wspaniała mowa Zimmermanna nie pozostawiała zbyt wielkiego pola manewru, wszystkie kontrargumenty wydawały się po niej maluczkie. Gdy przewodniczący trybunału wyszedł by ogłosić wyrok cały świat wstrzymał oddech, spokojnym głosem zaczął wygłaszać urzędowe formułki by przejść w końcu do konkluzji "Jesus Christos, urodzony 26 stycznia 1982 w Betlejem w stanie Pensylwania, zamieszkały w Nazareth w stanie Teksas, obie miejscowości w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, syn Marii i Juana, zostaje uznany za króla Polski zgodnie z treścią dokumentu konstytucji". W taki właśnie sposób spełniło się marzenie Grzegorza Brauna o królu z bożej łaski, o którym tak często mówił przed wyborami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|