Źle się dzieje w państwie duńskim

Vilverin

Co do Ukrainy to naprawdę nie mam pojęcia jak to rozegrać.

Co do jednego jestem pewien - trzeba wzmacniać Grupę Weszehradzką. Zacieśniać współpracę, i na kierunku południowym budować możliwie szeroki sojusz.

Niepokonany Herakles

Jego Krulewska Mosc jest takiego zdania:

[link widoczny dla zalogowanych]

Vilverin

Ło kurde. Nie czytając Korwina doszedłem do podobny wniosków (niemieckie interesy).

John Cipolina

No! Wyrastasz nam na prawdziwego krula.

Filas · Wysłany: Sob 03:04, 01 Marzec 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Vilverin · Wysłany: Nie 01:53, 02 Marzec 2014 Temat postu:

No i co będzie dalej z Ukrainą? I co będzie z nami? Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wieszczą wojnę.

Filas · Wysłany: Nie 02:15, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Nie wiem, nie będę pisał o rzeczach o których zupełnie nie mam pojęcia (co przecież wciąż i tak robię). Z tego co mówi internet wynika, że albo Putin popręży muskle i pójdzie w siną dal albo się będą napierdalać.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 02:51, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Rosja od wiekow najezdza na kraje slabe, przegnite i wewnetrznie podzielone (wielkie wojny prowadzi tylko w koalicji). Ukraina pasuje jak ulal. Nawet gdyby szoszoni chcieli, to nie za bardzo maja czym sie bronic.

Co bedzie to nie mam pojecia zielonego, ale bardzo mnie ciekawi, jak to sie wszystko skonczy.

Teraz czytam, ze o 8 rano nastepuje na Ukrainie mobilizacja. Mam nadzieje, ze w razie czego dadza rade mocniej przywalic kacapom, zasluguja na to i to jedyna metoda nauczenia ich szacunku.

Vilverin · Wysłany: Nie 03:22, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Kurde, my też jesteśmy słabi, przegnici i wewnętrznie podzieleni...

Mimo wszystko chciałbym jeszcze trochę pożyć.

Cizar · Wysłany: Nie 03:27, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Mi się wydaje, że Putin zrobi z Ukrainą to, co ma zrobić, a cały świat się na nią wypnie. Oby nie wybuchł z tego globalny konflikt.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 03:30, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Cizar · Wysłany: Nie 03:33, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Vilverin · Wysłany: Nie 03:37, 02 Marzec 2014 Temat postu:

A co będzie jak nam się w Polsce banderowscy uchodźcy rozsiądą i zaczną robić dym?

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 03:41, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Cizar · Wysłany: Nie 03:43, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 03:48, 02 Marzec 2014 Temat postu:

A sory, zupelnie zle przeczytalem wszystkie Twoje posty. Leb znow zblazowan po przacy.

Cizar · Wysłany: Nie 03:49, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Spoko, rozumiem to Very Happy

Niepokonany Herakles · Wysłany: Nie 15:27, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Mnie ciekawi, jak na miejscu Ukraincow zachowaliby sie Polacy. Bo co jak co, ale nie mozna szoszonom determinacji i umiejetnosci organizacji odmowic. Mam wrazenie ze Polacy sami ze soba stoczyliby bitwe, bo jedni sa pisowcami, drudzy powcami itp.

Chociaz kto wie, niby jestesmy podzieleni ale tak naprawde klocimy sie zazwyczaj o niemozliwe wrecz banialuki. Gdyby stanelo nam zmierzyc sie z powaznym zagrozeniem, to bysmy zmadrzeli.

Twisted Nerve · Wysłany: Nie 15:49, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Nie 15:50, 02 Marzec 2014 Temat postu:

Skoro w cieniu sprawy ukraińskiej nawet Tomasz Lis zrobił sobie przerwę w robieniu z siebie idioty to można być pewnym, że jeśli Ruscy staną u naszych granic Polacy nie będą się kłócić o byle głupstwa.