Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
megadziobak
Hipopotam
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tak Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:21, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Cytat: | Lata siedemdziesiąte to moja ulubiona muzyczna dekada. Jest na to wiele dowodów m.in. właśnie opisywany przeze mnie album "Deep Purple In Rock"
Płytę rozpoczyna utwór "Speed King". Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Czysty hit. 10/10 - Nic dodać, nic ująć.
Następnie czeka nas "Bloodsucker". Po raz kolejny rozpoczyna się gitarą, ale już zdecydowanie mniej dziką i hałaśliwą niż w Królu Szybkości. I tu będzie drugie 10/10.
"Child In Time" - Jeden z hymnów rocka. Niewątpliwie na to zasługuje. Świetny wokal, tekst, solo i w ogóle to jest czyste z krwi i kości arcydzieło - 10/10.
"Flight Of The Rat" to następny genialny kawałek. Już czwarty na tej płycie zresztą. Rozpoczyna się gitarą, potem dochodzi do tego perkusja itd. Perełka. 10/10.
Następny utwór to "Into The Fire". I tu muszę pochwalić świetny wokal Gillana, ale muzyka również jest niczego sobie. Jak na razie cały czas 10/10. Tym razem też.
Następnie mamy "Living Wreck". Nie zasługuje to na taką pochwałę, ale mimo wszystko trzyma poziom. 9.5/10 - to najwięcej ile mogę dać.
Ostatni utwór to "Hard Lovin' Man". Jest wyjątkowo energiczny. To mi się najbardziej podoba w Deep Purple. Gitara robi swoje, przyjemnie się słucha. 10/10
Podsumowując cały ten album jest to istny geniusz, ambrozja, poemat. To tylko 3 słowa mówiące o tym albumie. Chociaż w jednym kawałku mieliśmy 9.5 to nie przeszkadza to mimo wszystko. 10/10 - Skała Jest Wszechpotężna ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:26, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Co
To już na progresywnej encyklopedii są lepsze recenzje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:31, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Ważne, że gitara zaczyna każdy utwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
megadziobak
Hipopotam
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tak Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:46, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Czarek ale kultową recenzję In Rock to ty szanuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:47, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Idę zmienić na RYM oceny wszystkich płyt z gitarami na 10/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:51, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
niszczuk napisał: | Idę zmienić na RYM oceny wszystkich płyt z gitarami na 10/10. |
Same gitary to nie wystarczą. Muszą robić swoje lub wchodzić pierwsze, a potem perkusja itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lomyrin dnia Czw 16:52, 27 Marzec 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:57, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór.Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór.Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór.Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór. Jest to niesamowite i hałaśliwe dzieło hard rocka. Rozpoczyna się szybkim, cholernie hałaśliwym riffem gitarowy. Po prostu niesamowite. Później usłyszymy dziki wokal Iana Gillana, który sprawia że bardziej lubię ten utwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:12, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
lomyrin napisał: | niszczuk napisał: | Idę zmienić na RYM oceny wszystkich płyt z gitarami na 10/10. |
Same gitary to nie wystarczą. Muszą robić swoje lub wchodzić pierwsze, a potem perkusja itd. | Masz rację, na szczęście tak się składa, że w każdej najpierw wchodzi gitara, potem perkusja itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:12, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Wiem, że nie można tu cytować siebie, ale skoro już jesteśmy przy obciachu to:
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Muzyka tego Trio była właściwie rockowym obliczem muzyki klasycznej, opierała się ona głównie na klawiszach Emersona, który jawił się jako wybitny instrumentalista, a kto wie czy nie jeszcze lepszy kompozytor. Greg Lake jako kompozytor również nie próżnował. EL&P to jeden z najwybitniejszych zespołów w historii, to legenda której twórczość jest dzisiaj równie niesamowita jak prawie 40 lat temu |
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Muzyka Nirvany miała wiele źródeł inspiracji i była bardzo oryginalna. 2: Z Nirvaną jest bardzo podobnie jak z The Beatles - muzyka była zagrana prostymi środkami, ale była genialna i - o czym nie każdy wie - nie zawsze była prosta. |
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Muzyka Burzum jest genialna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:17, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
ktory to rok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:31, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
2008
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:12, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Nirvanę i Bitlesów zostawiłbym w spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:16, 27 Marzec 2014 Temat postu: |
|
A ja przeprowadzilbym natarcie dywizji pancernej ze wsparciem lotnictwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|