Album roku 1967

zuy_pan · Wysłany: Czw 23:35, 20 Marzec 2014 Temat postu:

A jak jestem czarny tylko nie widać, to co?

A Ewa Demarczyk pięknie śpiewa "l" tak, a poza tym jest tam kilka fajnych utworów, z tym, że wiadomo, że to poezja śpiewana.

John Cipolina · Wysłany: Pią 00:02, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 00:10, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Przyjrzałem się swojej liście płyt z 69 oku i widzę, że póki co Arzachel ma u mnie realne szanse na punkty. Byłby gdzieś w połowie trzeciej dziesiątki, ale jednak byłby.

rakkenroll · Wysłany: Pią 00:15, 21 Marzec 2014 Temat postu:

W sumie to troche za szybko zapodałem do tego tematu Arethę, bo po drugim odsłuchu ten album wydał mi się znacznie mniej ciekawy niż po pierwszym, chyba także nie czaję do końca murzyńskich klimatów.
Chociaż z drugieej strony ten album jest niby klasykiem soulu i jest wymienany wśród najlepszych płyt tego roku, więc w sumie niech sobie widnieje wśród tych rekomendacji, a nuż widelec komuś podejdzie.

Filas · Wysłany: Pią 09:44, 21 Marzec 2014 Temat postu:

A ja nie wiem czy finalnie zrobię listę na 67, bo mam problem z układaniem tego wszystkiego w głowie - nie zwykłem oceniać w taki sposób, żeby potem to ułożyć w listę.

lomyrin · Wysłany: Pią 10:31, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Napisz program, ułożysz w komputerze.

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 11:07, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Pamiętajcie, że mamy czas. Teoretycznie mamy jeszcze niewiele ponad miesiąc, ale możemy zrobić z tego dwa. Bylebyście coś z tego wiedzieli, a nie przesłuchiwali płyty hurtowo, po jeden raz każdą.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Pią 12:16, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Moge spytac po chuj wam to?

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 12:21, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Żeby się bawić ucząc, a uczyć bawiąc.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Pią 12:25, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Uczyc sie sciagajac plyty i bawiac sie sciskajac waclawa?

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 12:27, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Jeżeli ktoś po prostu ściągałby płyty i słuchał raz faktycznie nie miałoby to sensu. Liczę jednak, że jak już poznają co mają poznać posłuchają tych płyt dokładniej.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Pią 12:28, 21 Marzec 2014 Temat postu:

A po co poznawac (powazna sprawa, eheheh) 200 plyt z danego rocznika?

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 12:35, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Spośród moich 200 płyt nie mniej niż 150 podoba mi się na tyle, żeby do nich wracać. Pozostałej pięćdziesiątki mógłbym pewnie nie znać, problem w tym, że dla każdego ta pięćdziesiątka będzie wyglądała inaczej. Dlatego warto posłuchać 200 i więcej, zwłaszcza z tak dobrych roczników jak 69 - 75.

Niepokonany Herakles · Wysłany: Pią 12:39, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Nie podoba mi sie to.

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Pią 12:41, 21 Marzec 2014 Temat postu:

Wiem

Filas · Wysłany: Nie 09:30, 23 Marzec 2014 Temat postu:

"Eastern Man Alone" bardzo mi odpowiada.

Olek · Wysłany: Nie 12:30, 23 Marzec 2014 Temat postu:

Dosyć powoli poznaję płyty, bo obecnie ciągnie mnie do innych rejonów muzycznych, ale poznałem kilka dobrych/świetnych pozycji przez tą zabawę, więc to spoko inicjatywa.

che · Wysłany: Nie 15:36, 23 Marzec 2014 Temat postu:

Kapitan Wołowe Serce · Wysłany: Nie 17:42, 23 Marzec 2014 Temat postu:

A dlaczego miałbym ich nie używać?

che · Wysłany: Nie 19:00, 23 Marzec 2014 Temat postu:

Piszesz jakby Cię nie dotyczyło poznawanie albumów z 1967 r. Wiem, że przesłuchałeś więcej niż reszta, ale bez przesady...