Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doctor Sardonicus
Wafel

Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:32, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Dla mnie niewybaczalne jest złe traktowanie dobrych płyt tylko dlatego, że są znane. Wcalę nie twierdzę, że debiut Crimso to jakieś arcydzieło, gdybym miała układać ranking płyt Crimso to byłby tak raczej z tyłu, ale zdecydowanie In The Court to dobra płyta, nie genialna, ale dobra.
Jestem tylko skromnym nosalem, dzisiaj jak dla mnie
debiut>>>>>Walentynki
ale nie wiem jak będzie za parę lat. Kobaian mówił, że liczy się to, czy płyta wywołuje potrzebę przesłuchania po raz kolejny. U mnie Walentynki takiej potrzeby nie wywołują, bo wolę sobie posłuchać na przykład Mahavishnu. Niech każdy głosuje jak chce, przecież o to w tej zabawie chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker

Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:44, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
dwur krula > walentyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:42, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Starless And Bible Black napisał: | Dla mnie niewybaczalne jest złe traktowanie dobrych płyt tylko dlatego, że są znane. |
I masz rację. Deprecjonowanie dobrej muzyki tylko dlatego, że jest znana to hipsterstwo w najgorszym tego słowa znaczeniu. Tylko, że tutaj nie o to chodzi. Różnica między Valentine Suite a In the Court polega na tym, że ta pierwsza to fajna, prosta muzyka z pewnymi ambicjami, której bardzo dobrze się słucha, natomiast Krul to napompowana, mega ambitna muzyka, która tym bardziej blednie, im głębiej słuchacz wejdzie w rzeczy równie ambitne co dobrze zrealizowane (Wagnery, Mahlery, Brahmsy, takie sytuacje). No niestety, pomimo ogromu zalet Gęby w wielu miejscach (zwłaszcza na myśli mam otwór tytułowy) ciężko mi się tego dziś słucha - i to nie tylko dlatego, że płyta zdążyła mi się osłuchać, ale też mam wrażenie, że taka stylistyka już nie bawi mnie tak, jak kiedyś. A Walentyny dalej chętnie słucham, jak tylko mam ochotę na coś prostego, a z klasą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
che
Hipopotam

Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:54, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Marion Brown - Porto Novo
Znacie to? Bardzo mi to pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doctor Sardonicus
Wafel

Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:54, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Do debiutu wraca się rzadko, ale wciąż z jakimś szacunkiem. ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gery
Dżonson

Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:55, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Cytat: | Niech każdy głosuje jak chce, przecież o to w tej zabawie chodzi. |
A ktos kogos do czegos zmusza?[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doctor Sardonicus
Wafel

Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:56, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
No właśnie nie, przecież o to mi chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gery
Dżonson

Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:01, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Odebralem to jakby bylo inaczej. Oczywiste jest chyba, ze kazdy zaglosuje wedle wlasnego uznania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mahavishnuu
Dżonson

Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:57, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
„Valentyne suite” oczywiście znalazła się w mojej trzydziestce. Jest dobrych kilkanaście pozycji za debiutem Karmazynowego Króla. W przypadku tego albumu jest jeden zasadniczy problem – pierwsza strona płyty jest co najmniej o klasę słabsza od suity z drugiej strony winyla. Na przestrzeni lat, gdy wracałem do tej płyty, nie raz zdarzało mi się opuszczać pierwsze cztery utwory. Ostatnimi czasy robiłem to w zasadzie za każdym razem. Na dłuższą metę to blues-rockowe pitolenie w pierwszych kawałkach staje się coraz bardziej nużące. Poza tym dzisiaj te kompozycje mocno już zalatują naftaliną.
Gdyba cała płyta była na poziomie strony A pewnie wylądowałaby u mnie w okolicach 60 miejsca, a więc tak jak ich debiutancki krążek. Suita jest wyborna. To jedna z najlepszych rzeczy, jaka przytrafiła się muzyce rockowej w 1969 roku. To ona mocno winduje ten album.
„In the court of the Crimson king” jest w całości na bardzo dobrym poziomie, choć tych czy też innych fragmentów można się oczywiście przyczepić, opierając się na różnych przesłankach. Czasami te ewentualne „słabości” mogą być także kwestią indywidualnych preferencji słuchacza, któremu mogą nie podobać się takie czy też inne rozwiązania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doctor Sardonicus
Wafel

Dołączył: 08 Gru 2014
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:37, 06 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
gery napisał: | Odebralem to jakby bylo inaczej. Oczywiste jest chyba, ze kazdy zaglosuje wedle wlasnego uznania |
Przepraszam, nie wyrażam się zbyt jasno. Zawsze się dosyć chaotycznie wypowiadam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 01:15, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Starless And Bible Black napisał: | Dla mnie niewybaczalne jest złe traktowanie dobrych płyt tylko dlatego, że są znane. |
Zaiste wrzucenie debiutu Crimsonów do najlepszej 30-stki bardzo mocnego rocznika między Zeppelinów, Blind Faith i Stonesów to bardzo złe potraktowanie. Po prostu niewybaczalne.
Polecam Tobie i Olkowi przeczytać jeszcze raz, co tutaj nawypisywaliście, a potem poważnie zastanowić się nad sobą. Wypisujecie koszmarne głupoty, snujecie jakieś insynuacje, walczycie ze "słomianymi kukłami" zamiast odnosić się do tego, co napisane, tylko dlatego, że ktoś śmiał postawić wyżej jedną trochę mniej kultową progresywną płytę nad drugą, bardziej kultową. Nie byłem do tego momentu świadom, że zjawisko psycho-fana może dotyczyć również takich kapel jak King Crimson.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 09:15, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
To chyba nie tyle psychofaństwo, co tak zwany "janusz proga", czyli kolo który sugeruje się w mniejszym stopniu muzyką, a w większym tym, że coś jest super-progresywne i ma kult w 3 programie PR, w skrajnych przypadkach takie ziomy słuchają Henry Cow i piszą "to nie jest prawdziwy prog, za mało melodyjne, nie ma organów, 2/10" tutaj mamy duuużo mniej radykalnych januszy, ale jednak wiadomo, że ze starych userów naszego forum najwięcej z takiego człowieka ma Olek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 09:31, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
E, bez przeginy. Janusze proga to piszą posty pod recenzjami na ArtRocku, o tym, że Stefan jest Bogiem większym niż Bóg Ojciec i że nie wolno napisać, że demo Marillion na fujarze nie jest arcydziełem.
Niemniej faktycznie "walka ze słomianymi kukłami" nie jest rzeczą dobrą - choć niestety częstą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 09:52, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Różne są janusze, przecież tutaj mamy zjawisko podobne "jak możesz mówić, że jakiś album ci się bardziej podobał od debiutu King Crimson".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:00, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
No, ale jednak jest to debiut King Crimson, nie nowy Riwersajt.
Btw. Przesłuchali płyt polecanych? Zwłaszcza chodzi mi o te mniej polecane, jak Elvin Jones, Xhol Caravan, Edgar Broughton, Burnin Red Ivanhoe, Group 1850 i take tam? Pewnie nie dostaną one zbyt wielu punktów, ale warto je znać chociażby jako tło do swojej trzydziestki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:10, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
No, dlatego to jest mniejszy janusz, ale jednak janusz.
Z tej listy na początku nie posłuchałem jakiś pojedynczych płyt, których zwyczajnie nie znalazłem, może jeszcze poszukam i posłucham, chociaż to raczej nie były te polecane szczególnie. Fakt, że koło 50 płyt znałem wcześniej, więc miałem łatwiej niż niektórzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:04, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
A czego nie znalazłeś? Może jest tam co fajnego, a ja to chyba wszystko mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:39, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | No, ale jednak jest to debiut King Crimson, nie nowy Riwersajt.
Btw. Przesłuchali płyt polecanych? Zwłaszcza chodzi mi o te mniej polecane, jak Elvin Jones, Xhol Caravan, Edgar Broughton, Burnin Red Ivanhoe, Group 1850 i take tam? Pewnie nie dostaną one zbyt wielu punktów, ale warto je znać chociażby jako tło do swojej trzydziestki. |
Xhol Caravan prawdopodobnie będzie na jednym z ostatnich miejsc, o ile nie będę musiał zrobić miejsca dla czegoś czego nie słuchałem a co mi się podoba. Reszty nie znam. Na razie dobijam do 70-tki. Płyty, których jakoś nie mogę znaleźć a chciałbym przesłuchać to np.:
Archie Sheep - Yasmina, a Black Woman
Jaki Byard - The Jaki Byard Experience
Julie Driscoll, Brian Auger & The Trinity – Streetnoise
Eric Dolphy – Iron Man
Nie korzystam z torrentów, raczej jak trzeba na portalach typu youtube lub na chomiku. Mam poza tym mało czasu na szukanie. Powiedziałbym nawet, że mniej niż na słuchanie. Przez to z reguły na początku przesłuchiwanie idzie mi bardzo szybko, ale im bliżej magicznej 70-tki, tym gorzej.
A tak w ogóle jako domorosły psychiatra-amator z przymusu muszę interweniować w kwestii nieścisłego tłumaczenia pewnego tytułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać, to jednak zupełnie coś innego. Nie wiem co prawda na ile sami autorzy świadomie użyli tego terminu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Śro 11:46, 07 Styczeń 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nihil reich
Hipopotam

Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:17, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Na razie dobijam do 70-tki. Płyty, których jakoś nie mogę znaleźć a chciałbym przesłuchać to np.:
Archie Sheep - Yasmina, a Black Woman
Jaki Byard - The Jaki Byard Experience
Julie Driscoll, Brian Auger & The Trinity – Streetnoise
Eric Dolphy – Iron Man
|
Znajdziesz to wszystko przez program SoulseekQt. Yasmina wydała mi się taka sobie, ale Byard i Iron Man są świetne. Streetnoise dopiero pobieram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 15:47, 07 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | No, ale jednak jest to debiut King Crimson, nie nowy Riwersajt.
Btw. Przesłuchali płyt polecanych? Zwłaszcza chodzi mi o te mniej polecane, jak Elvin Jones, Xhol Caravan, Edgar Broughton, Burnin Red Ivanhoe, Group 1850 i take tam? Pewnie nie dostaną one zbyt wielu punktów, ale warto je znać chociażby jako tło do swojej trzydziestki. |
Narazie tylko Elvina, mało czasu bo egzamin mam 10, później przycisne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|