Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:46, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
ale "Iron Man" Erica Dolphy'ego jest wg netu z 1963 ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:58, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Wydany w 1969, z tego co patrzyłem, a nagrany owszem w 1963.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:22, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Słuchałem Blood Sweat and Tears. No cóż... Może trochę lepsze niż Epica... Jeszcze parę takich kapel i zacznę doceniać Marillion.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:02, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Przesadzasz. To raczej lepsza wersja Wodeckiego A poza tym ważna i wpływowa. W ogóle jakoś na początku lat 70' Czesław Niemen miał zostać ich wokalistą, ale Bogu dzięki nie doszło to do skutku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 20:03, 12 Styczeń 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pon 20:34, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Słuchałem Blood Sweat and Tears. No cóż... Może trochę lepsze niż Epica... Jeszcze parę takich kapel i zacznę doceniać Marillion. |
Też mi jakoś nie podchodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:23, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
BS&T z 1969 to był ważny album m.in. z uwagi na brzmienia tam zastosowane i bardzo staranną produkcję. Jest określany jako fusion, czy jazz rock, ale nie należy tu oczekiwać pokręconych improwizacji i kwasowych odjazdów. Nowatorskim było wtedy bowiem połączenie w harmonijną całość elementów rocka (blues rocka), z jazzem (ale tym z lat 40-ych, tj. o big bandowym brzmieniu). BS&T był też sprawną technicznie maszyną rytmiczną, z bigbandowymi dęciakami i fajnym wokalem Davida Claytona -Thomasa (kawał chłopa - ex drwal z Kanady).
Efekty pracy zespołu doceniono w branży muzycznej , czego dowodem jest nagroda Grammy za album roku 1969. Band odniósł wówczas olbrzymi sukces komercyjny. Ciekawostką jest fakt, że za występ na Woodstock Blood Sweat & Tears otrzymali większą gażę, niż Santana, Janis Joplin i Jimi Hendrix RAZEM WZIĘCI !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:48, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Co nie zmienia tego, że nie da się tego słuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:10, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Obecnie BS&T brzmi to strasznie naiwnie i obciachowo, kojarząc się właśnie z estetyką Wodeckiego czy grupą VOX.
W pojedynku na nowatorskie brzmienia muzyki pop AD 1969 zdecydowanie wygrywa Isaac Hayes, którego "Hot Buttered Soul" dziś brzmi nadal miodnie i nowocześnie.
https://www.youtube.com/watch?v=JjUgocX1djs
VS
https://www.youtube.com/watch?v=FCzElCx_LK8
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:41, 12 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Ej a czy Moondoga i Riley'a nie powinniśmy traktować jako muzyki klasycznej i w związku z tym wykreślić z naszej zabawy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:04, 13 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Moondog? Klasyczny? Chyba nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:25, 13 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Moondog zdecydowanie nie. A o Rileyu chyba nikt tu nie wspominał, wydawało mi się, że nie bierzemy go pod uwagę. Jak bierzemy to chyba i tak bez różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:53, 13 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Carpetcrawler napisał: | Ej a czy Moondoga i Riley'a nie powinniśmy traktować jako muzyki klasycznej i w związku z tym wykreślić z naszej zabawy? |
Muzyki klasycznej nie bierzemy pod uwagę wtedy, gdy nie sposób przypisać jej do konkretnego albumu - występuje 1000 wykonań danego dzieła. Riley to konkretny album, więc można wziąć go pod uwagę, tylko po co? Chyba łatwo znaleźć 30 lepszych albumów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 09:43, 13 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Nom, Icek Hujens całkiem jest fajny. W ogóle te stare, soulowe murzyny grały naprawdę fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:21, 13 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Przesadzasz. To raczej lepsza wersja Wodeckiego A poza tym ważna i wpływowa. W ogóle jakoś na początku lat 70' Czesław Niemen miał zostać ich wokalistą, ale Bogu dzięki nie doszło to do skutku. |
Na mnie zrobiła wrażenie proga w kiepskim wydaniu. Niby jest bardzo dużo charakterystycznych dla proga elementów - jest i rockowo i melodyjnie i są elementy udające jazz - ale wszystko to w połączeniu rodem z doopy. Wodecki może jest okropny, bo kojarzy się z koncertem życzeń, benefisami w Dwójce i gębą Niny Terentiew, ale to BSaT są momentami zwyczajnie śmieszni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 00:21, 15 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Howard Riley - Angle
Podobno avant-jazz, ale nie jakiś bardzo ciężkostrawny. Ładna, nastrojowa muzyka, po prostu zagrana trochę innymi środkami. |
To mi wyjątkowo przypadło do gustu, bardzo lekkie i ciekawe, może nie jakieś genialne, ale trochę się na tle innych jazzów wyróżnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:38, 16 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Dave Burrell- Echo hardo napierdala, ale bardzo to ciekawe mimo wszystko, z tego napierdalania wyłania się jednak dość spójna całość, polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:25, 20 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
A teraz taka ciekawostka:
Wedle wygenerowanej przez RYM listy płyt najwyżej ocenionych przez moich "znajomych" top 1969 przedstawia się następująco:
1. King Crimson - In the Court of the Crimson King
2. Frank Zappa - Hot Rats
3. Miles Davis - In a Silent Way
4. Pharoah Sanders - Karma
5. Captain Beefheart & His Magic Band - Trout Mask Replica
6. Led Zeppelin - I
7. Led Zeppelin - II
8. Arzachel - Arzachel
9. Colosseum - Valentyne Suite
10. Amon Düül II - Phallus Dei
11. Soft Machine - Volume Two
12. The Beatles - Abbey Road
13. Pink Floyd - Ummagumma
14. Don Cherry - Eternal Rhythm
15. Miles Davis - Filles de Kilimanjaro
16. John McLaughlin - Extrapolation
17. Blind Faith - Blind Faith
18. The Allman Brothers Band - The Allman Brothers Band
19. Can - Monster Movie
20. Jethro Tull - Stand Up
21. Manfred Mann Chapter Three - Manfred Mann Chapter Three
22. East of Eden - Mercator Projected
23. The Stooges - The Stooges
24. Nick Drake - Five Leaves Left
25. The Rolling Stones - Let It Bleed
26. Tim Buckley - Happy Sad
27. High Tide - Sea Shanties
28. White Noise - An Electric Storm
29. The Velvet Underground - The Velvet Underground
30. Frank Zappa - Uncle Meat
-----------------------------------------------------------------
31. The Tony Williams Lifetime - Emergency!
31. Moondog - Moondog
33. Jefferson Airplane - Volunteers
Ciekawe jak będzie to korespondować z naszymi wynikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:23, 20 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Mam przynajmniej nadzieję, że uczestnicy zabawy dosłuchają to:
Cytat: | 31. The Tony Williams Lifetime - Emergency! |
Zwłaszcza że to jest naprawdę dużo lepsze od debiutu Can, czy płytki Jethro Tull, o innych kwiatkach na tej liście nie wspominając.
I że nie będą się wygłupiać z tym:
Cytat: | 12. The Beatles - Abbey Road |
Bo to by oznaczało, że Janusze są wśród nas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 13:23, 20 Styczeń 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:54, 20 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Dla mnie caly rocznik wygrywa In a Silent Way.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:03, 20 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
U mnie miejsce pierwsze wypadło ostatecznie z 20-stki, Kolejne miejsca do parszywej 12-stki znajdują się na liście, w nieco innej kolejności i poza jednym albumem, ponad "In the Court..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|