Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
b-side
Wafel

Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:18, 06 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
A kurde, jednak "Extensions" 1973. Styczeń .
Ale "Child's Dance" bankowo '72. Jest data na labelu płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:32, 06 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
b-side napisał: | A kurde, jednak "Extensions" 1973. Styczeń .
Ale "Child's Dance" bankowo '72. Jest data na labelu płyty. |
O McCoyu RYM mówi, że to 73, więc nawet nie zaprzątaliśmy sobie nim głowy. A tego Blakeya trochę się bałem i nawet nie "wypożyczałem", bo nie raz już było tak, że naopowiadano mi, że jakieś fjużyny/jazz-funki są super genialne, a potem na nich usypiałem. Zdaje się, że Buhaina Arta była takim albumem...
A ten Charlie Mariano to nie aby 1971?
A Barry Miles - Scatbird to nie czasem 1973?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Śro 20:37, 06 Kwiecień 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
b-side
Wafel

Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:14, 06 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
"Buhaina" jest kozacka. "Child's Dance" też ma to coś. Nawet jak nie całość jest ekstra, to dla paru kawałków trzeba przesłuchać.
Wszystkie sprawdzone - 1972
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady Vengeance
Wafel

Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:19, 07 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Nasz Kapitan nie lubi jazz soul funków toteż jest to dla niego nudne zarówno przed włączeniem jak i po włączeniu. Woli hajpować pub rocki typu The Band, to jest dla niego ciekawa muzyka.
No cóż, każdy z nas ma tu swoje ułomności, dla większości osób z MRF jest to rozbudowany prog z natchnionym zaśpiewem.
Ponieważ widzę że Twoje ułomności są zbliżone do moich, przesłucham sobie jeszcze te kilka płyt które polecasz i których nie znam / nie mam jeszcze na swojej prywatnej liście A i B. Szczególnie jeśli coś jest podobne do mojego ulubionego AEOC, zapowiada się to ciekawie. Witaj na forum i baw się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:26, 07 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
The Band z 1972 jest raczej dziadowe i nudne, ale pierwsze dwie płyty to super rzeczy, fajne ze wsi i obory z krową teksańską w Ontario, fajny klimat i bardzo ładne piosenki, zupełnie mi się z pubem nie kojarzą, więc czemu nazywać je pubowym to nie wiem, jak to rock z obory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gharvelt
Dżonson

Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 01:11, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Niektóre puby wyglądają jak obory, choć w żadnym jeszcze nie słyszałem, żeby puszczali The Band.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 08:57, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Soul-funk-jazz też lubię, chociaż rzeczywiście, wolę proste gitarowe granie oparte na amerykańskim folklorze, w tym również The Band. Ale soulujących murzynów lubię również, po prostu średnio sobie cenię "Sky's the Limit" The Temptations (słuchałem jednej wcześniejszej ich płyty i była fajniejsza), nie jestem fanem porn-groove i nie bawi mnie zapoznawanie się z podrzędnymi płytami nagranymi przez jakichś no-name'ów w 78. Ale Marvina Gaye'a, Curtisa Mayfielda, Steviego Wondera, czy Otisa Reddinga słucham i lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady Vengeance
Wafel

Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 09:44, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Tak, na marginesie, Temptations z "Papa was a Rolling Stone" to 1972 yummy. I dwie płyty Steviego (tbh wolę tę mniej popularną "Music of my mind" - edit - tak właśnie posłuchałam "Talking Book", nuda)
Funkadelic z 1972 też bardzo fajny, chociaż gdyby wyrzucili 30% byłby super
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lady Vengeance dnia Pią 10:19, 08 Kwiecień 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:57, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Wkurwiają mnie trochę te wszystkie progresy 2 ligowe i hard rocki jakieś nudne, chyba mam przesyt, w 1972 wyszło tego w chuj, nie ma szans na listę i generalnie to po 2 piosenkach wiem, że wszystkie kolejne będą takie same, bez sensu kurwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:33, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
zuy_pan napisał: | Wkurwiają mnie trochę te wszystkie progresy 2 ligowe i hard rocki jakieś nudne, chyba mam przesyt, w 1972 wyszło tego w chuj, nie ma szans na listę i generalnie to po 2 piosenkach wiem, że wszystkie kolejne będą takie same, bez sensu kurwa. |
Od dawna nie słucham już takich rzeczy. Kiedyś przesłuchałem pawie wszystkie. Nie warto było kurwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:48, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
To po co je wrzucasz na te listy polecajkowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
b-side
Wafel

Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:55, 08 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Lady Vengeance - dziękuję! Siema!
Kapitan Wołowe Serce napisał: | po prostu średnio sobie cenię "Sky's the Limit" The Temptations (słuchałem jednej wcześniejszej ich płyty i była fajniejsza) |
Ej, bo z Temptations to jest kiepska sprawa i mówię to jako samozwańczy krul czarnej muzyki. Jedyne, co naprawdę słuszne w ich dyskografii, to dwupłytowa składanka "Psychedelic Soul", którą cholernie polecam, bo tam są naprawdę same sztosy.
A na pełnych albumach już różnie, na tych z latach 70. straszna papka, ballady, które się do niczego nie nadają.
To tak w ramach offtopa (mam nadzieję, że tu nie banujecie za to).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady Vengeance
Wafel

Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 01:09, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
b-side napisał: | (mam nadzieję, że tu nie banujecie za to). |
Nie, chociaż trochę jesteśmy nieufni wobec kosmitów, którzy nie pochodzą z planety Kobaia tylko z jakiejś innej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
b-side
Wafel

Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 01:22, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Przybywam z pokoju!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Sob 07:56, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Kapitanie skleciłem listę, choć nie jest ona tak naprawdę zbytnio przemyślana. Sądzę że jednak pierwsza piątka nie uległa by zmianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:11, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
zuy_pan napisał: | To po co je wrzucasz na te listy polecajkowe? |
W zasadzie nie wrzucam. Jest ich tam bardzo mało i tylko takich, które są znane i wypada je znać, albo są fajne i warto je znać. Albo i jedno i drugie.
Pawliq88 napisał: | Kapitanie skleciłem listę, choć nie jest ona tak naprawdę zbytnio przemyślana. Sądzę że jednak pierwsza piątka nie uległa by zmianie. |
To skleć inną. Przez miesiąc zdążysz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Sob 08:11, 09 Kwiecień 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 09:18, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
U mnie na razie 1972 to przede wszystkim rocznik nie przekonujących jazzów. Na razie wypada tylko jeden jazz na podium, a dwa w pierwszej dziesiątce. O tym, co sądzę o Alicji, już mówiłem. John fajniejszy, ale też tymi symfoniami lekko zrąbany. Rock mocny, ale głównie rzeczy, które znałem od lat. Na razie też wychodzi mi, że Sabbsi się nie załapią, za to, co ciekawe, Procol Harum ma szanse. Lubię po prostu rzeczy kompletnie z innej bajki, niż to co słucham zazwyczaj, które mnie jednak przekonują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:27, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | zuy_pan napisał: | To po co je wrzucasz na te listy polecajkowe? |
W zasadzie nie wrzucam. Jest ich tam bardzo mało i tylko takich, które są znane i wypada je znać, albo są fajne i warto je znać. Albo i jedno i drugie.
|
A Irish Coffee to, przepraszam, która z przegródek? Wypada znać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:08, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Albo Twenty Sixty Six and Then - Reflections on the Future, to jest takie słabe, że po 15 minutach włączyłem T-Rexa i był ciekawszy XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:11, 09 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
Irish Coffee to faktycznie podrzędne granie, w sumie nie musiałem tego dawać, ale Twenty Sixty Six and Then jest albumem legendarnym. Nie mam pojęcia czemu, ale jest i trzeba go znać.
Co do jazzów. Nieprzekonujące? Weather Report z Tokyo, Sanders, Stańko, do tego Rtf, Davis, Ornette? Zgadzam się, że świetnych jazzów jest mniej niż np. w 1970, ale i tak jest ich multum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|