Album roku 1974

Kapitan Wołowe Serce

1974 kojarzy się w Polsce przede wszystkim z mundialem, ale na naszym forum powinien chyba kojarzyć z muzyką, czy czymś takim. W każdym razie będziemy mieli do przesłuchania sporo dobrych płyt, kilka arcydzieł i, jeżeli ktoś ma na takie rzeczy ochotę, niemało albumów nieciekawych, ale sławnych. W moim odczuciu 74 to kulminacja tego wszystkiego, co pojawiało się w naszych plebiscytach dotychczas. Powiedziałbym, że dla progów, elektrycznych jazzów i hard rocków to moment przekwitania, ale jeszcze nie więdnięcia, które z pełną mocą ruszy dopiero rok później. Tak więc progi i fjużyny jeszcze wtedy były, i były bardzo dobre, choć już mało odkrywcze. Punków i post-punków w zasadzie nie było, zaczną pojawiać się one później. ówczesna radioprzyjazna muzyka - od popu, przez soul, po kombinacje wszystkiego, co się wtedy grało była okej, ale wątpię, żeby znalazła tu wielu nabywców. Chociaż może?

Finał będzie w Boże Narodzenie. Nie planuję musieć go przesuwać, bo wartych przesłuchania płyt jest mniej niż w latach 69-73. Wychodzi na to, że ten najbardziej twórczy okres z najbardziej twórczych okresów powoli zostawiamy za sobą.

The Cannonball Adderley Quintet - Pyramid
Airto - Virgin Land
Area - Caution Radiation Area
Horacee Arnold - Tales of the Exonerated Flea
The Art Ensemble of Chicago - Fanfare for the Warriors
Arti & Mestieri - Tilt (Immagini per un orecchio)
Association P.C. - Mama Kuku
Bad Company - Bad Company
Kenny Barron - Peruvian Blue
Robbie Basho - Zarthus
Franco Battiato - "Clic"
Batsumi - Batsumi
Marcus Belgrave - Gemini
Birthcontrol - Live
Carla Bley - Tropic Appetites
Blue Öyster Cult - Secret Treaties
David Bowie - Diamond Dogs
Lester Bowie - Fast Last!
Dollar Brand Duo - Good News From Africa
Anthony Braxton, Leroy Jenkins & Leo Smith - Silence
Marion Brown - Sweet Earth Flying
Budgie - In for the Kill
Gary Burton - Ring
J.J. Cale - Okie
John Cale - Fear
Camel - Mirage
Can - Limited Edition
Can - Soon Over Babaluma
Stanley Clarke - Stanley Clarke
Cluster - Zuckerzeit
Billy Cobham - Crosswinds
Billy Cobham - Total Eclipse
Cockney Rebel - The Psychomodo
Leonard Cohen - New Skin for the Old Ceremony
John Coltrane - Interstellar Space
Turiya Alice Coltrane & Devadip Carlos Santana - Illuminations
The Cosmic Jokers - Galactic Supermarket
The Cosmic Jokers - The Cosmic Jokers
Dadawah - Peace and Love
Miles Davis - Big Fun
Miles Davis - Get Up With It
Deep Purple - Stormbringer
Jack DeJohnette - Sorcery
Paul Desmond - Skylark
Bob Dylan - Planet Waves
East New York Ensemble de Music - At the Helm
Egg - The Civil Surface
The Eleventh House - Introducing The Eleventh House With Larry Coryell
Eno - Here Come the Warm Jets
Eno - Taking Tiger Mountain (By Strategy)
Bill Evans - Symbiosis
Exmagma - Goldball
John Fahey / Leo Kottke / Peter Lang - s't
Shamek Farrah - First Impressions
Focus - Hamburger Concerto
Brigitte Fontaine & Areski Belkacem - L'incendie
Fred Frith - Guitar solos
Edgar Froese - Aqua
Funkadelic - Standing on the Verge of Getting It On
Rory Gallagher - Irish Tour '74
Jan Garbarek - Bobo Stenson Quartet - Witchi-Tai-To
Carlos Garnett - Black Love
Genesis - The Lamb Lies Down on Broadway
Gentle Giant - The Power and the Glory
Egberto Gismonti - Academia de Danças
Gong - You
Jerry Goodman & Jan Hammer - Like Children
Dick Griffin - The Eighth Wonder
Steve Grossman - Some Shapes to Come
Guru Guru - Dance of the Flames
Peter Hammill - The Silent Corner and the Empty Stage
Peter Hammill - In Camera
Herbie Hancock - Thrust
Harmonia - Musik von Harmonia
Hatfield and the North - Hatfield and the North
Hawkwind - Hall of the Mountain Grill
Heldon - Électronique Guerilla
Eddie Henderson - Inside Out
Joe Henderson - The Elements
Henry Cow - Unrest
Jasper van't Hof - Eye Ball
本田竹曠 [Takehiro Honda] - Salaam Salaam
Freddie Hubbard / Stanley Turrentine - In Concert Volume One
Bobbi Humphrey - Blacks and Blues
Bobby Hutcherson - Cirrus
Isotope - Illusion
Isotope - Isotope
Khan Jamal - Give the Vibes Some
Keith Jarrett - Treasure Island
Jazz Q - Symbiosis
Ju Ju - Chapter 2 Nia
Wojciech Karolak - Easy!
Masabumi Kikuchi - East Wind
King Crimson - Starless and Bible Black
King Crimson - Red
Kraan - Andy Nogger
Kraftwerk - Autobahn
Kunstkopfindianer - Kunstkopfindianer
Azar Lawrence - Bridge Into the New Age
Dave Liebman - Lookout Farm
Lonnie Liston Smith & The Cosmic Echoes - Cosmic Funk
Lynyrd Skynyrd - Second helping
Magma - Köhntarkösz
Mahavishnu Orchestra - Apocalypse
Albert Marcœur - Albert Marcœur
Charlie Mariano - Reflections
Pat Martino - Consciousness
Maulawi - Maulawi
Cecil McBee - Mutima
Les McCann - Layers
Neil Merryweather - Space Rangers
The Meters - Rejuvenation
Charles Mingus - Mingus Moves
Missus Beastly - Missus Beastly
Van Morrison - Veedon Fleece
Mountain - Twin Peaks
Czesław Niemen - Aerolit
New Trolls - Tempi dispari
Nico - The End...
Nucleus - Under the Sun
Ode to Marilyn - Ode to Marilyn
Open Sky Unit - Open Sky Unit
Shuggie Otis - Inspiration Information
Jaco Pastorius - Jaco
Perigeo - Genealogia
Phoenix - Mugur de fluier
Placebo - Placebo
Popol Vuh - Einsjäger & Siebenjäger
Julian Priester Pepo Mtoto - Love, Love
The Pyramids - King of Kings
Queen - Queen II
Release Music Orchestra - Life
The Residents - Meet The Residents
Return to Forever - Where Have I Known You Before
Catherine Ribeiro & Alpes - Le Rat Dèbile Et L'Homme Des Champs
Sam Rivers - Crystals
The Rolf Kühn Group - Connection 74
Roxy Music - Country Life
Terje Rypdal - What Comes After
Samla Mammas Manna - Klossa knapitatet
Santana - Lotus
Satin Whale - Desert Places
SBB - SBB
Klaus Schulze - Blackdance
Wayne Shorter - Moto Grosso Feio
Hal Singer & Jef Gilson - Soul of Africa
Slapp Happy - Slapp Happy
Sparks - Kimono My House
Sparks - Propaganda
Tomasz Stańko - TWET
Supetramp - Crime of the Century
Sweet Smoke - Live
Tangerine Dream - Phaedra
Clifford Thornton & The Jazz Composer's Orchestra - The Gardens of Harlem
Jukka Tolonen - The Hook
Ralph Towner - Diary
Sabu Toyozumi - Sabu: Message to Chicago
McCoy Tyner - Enlightenment
Michał Urbaniak - Atma
Michał Urbaniak - Fusion
Christian Vander - Tristan et Iseult
Velvet Underground - 1969 Velvet Underground Live With Lou Reed
Edward Vesala - Nan Madol
Tom Waits - The Heart of Saturday Night
Weather Report - Mysterious Traveller
Eberhard Weber - The Colours of Chloë
Wigwam - Being
Wishbone Ash - There's the Rub
Robert Wyatt - Rock Bottom
Ya Ho Wa 13 (Ya Ho Wha 13) - I'm Gonna Take You Home
Yamashita Trio - Clay
Yatha Sidhra - A Meditation Mass
Yes - Relayer
Neil Young - On the Beach
Zao - Osiris
Frank Zappa - Apostrophe (')
Frank Zappa - Roxy & Elsewhere

Jeżeli znacie coś godnego uwagi, czego tutaj nie ma piszcie. Moja wiedza na temat rocznika jest mniejsza od kilku poprzednich o dobrych 50 albumów, więc możliwe, że coś ważnego mi umknęło.

pozwoliłem sobie dopisać alternatywny zapis nazwy jednego z zespołów, gdyby ktoś miał problem z szukaniem - wasz zielony magiczny kolega

Skrzypłocz

Fred Frith - Guitar solos

Może tym razem w końcu zbiorę się i ułożę listę.

Kapitan Wołowe Serce

Zaczynamy polecenia!

Jazzy. Te najlepsze z najlepszych, bo dobrych jazzów w roczniku jest wielokrotnie więcej, ale te naprawdę superowe to moim zdaniem:

The Art Ensemble of Chicago - Fanfare for the Warriors

Mocne free. Niby nic, czego byście wcześniej nie słyszeli, ale jakoś grania wyjątkowo dobra. Świetny album, absolutny must.

Association P.C. - Mama Kuku

Wszystkie płyty APC są świetne i z tą nie jest inaczej. Kolejny raz zespół rewelacyjnie połączył hardy free jazz z elektrycznym, fjużonowym brzmieniem. Jak zawsze rewelacja.

Marion Brown - Sweet Earth Flying

To jest już raczej prywatne objawienie, nie dogmat, ale jednak coś tam jest. Marian Braun (mokry sen polskiej ultraprawicy! Very Happy

) to murzyn, który grał koltrejnowsko / kolmanowskie free już od wielu lat, aż nagle postanowił zagrać płytę elektryczną. Moim zdaniem wyszło mu świetnie. Z każdym posłuchaniem ten album wydaje mi się lepszy. Trzeba dać mu trochę czasu, ale warto.

Billy Cobham - Crosswinds

Klasyka fusion funku. Według mnie - i według wielu innych - to najlepszy solowy Cobham. Lepszy nawet od Spectrum, chociaż nie tak znany.

John Coltrane - Interstellar Space

Wiadomo. Chyba najlepszy z pośmiertnych albumów Trejna. Klasyk.

Turiya Alice Coltrane & Devadip Carlos Santana - Illuminations

Bardzo ciekawa kolaboracja. Trochę to naiwne granie, ale do mnie trafia.

Miles Davis - Big Fun

Wiadomo...

Miles Davis - Get Up With It

Jeszcze bardziej wiadomo. Sądzę, że ten album wygra...

The Eleventh House - Introducing The Eleventh House With Larry Coryell

Klasyka tak zwanego dojrzałego fusion. Dosyć wtórne, ale zajebiście goście grają!

Jan Garbarek - Bobo Stenson Quartet - Witchi-Tai-To

Przepiękny album! To jest dokładnie ten ECM, co trzeba!

Joe Henderson - The Elements

W tym widzę kandydata na czarnego hipopotama. Album to w zasadzie kolaboracja Hendersona z Alicją Koltrejnową, co bardzo wyraźnie na nim słychać. Rewelacyjne, nieco orientalne, mocno spirytualne melodie, ale bez spirytualnego kiczu. Fantastyczna rzecz! Koniecznie trzeba znać!

Kunstkopfindianer - Kunstkopfindianer

Arcydzieło. Tak dobrze Seifert grał chyba tylko u Stańki.

Dave Liebman - Lookout Farm

Wybitny album, z półki postdavisowskie fusion. Nie wiem, czy na każdym od razu zrobi odpowiednio duże wrażenie, ale myślę, że jak się człowiek skupi, to go załapie, bo to znakomita muzyka jest.

Jaco Pastorius - Jaco

Rewelacyjne fusion / free. Nie kierujcie się nazwiskami (w każdym razie nie wszystkimi), bo to nie ma nic wspólnego z późną Pogodynką, ani piosenkami harcerskimi. To raczej hymn na cześć Debiutu The Tony Williams Lifetime!

Julian Priester Pepo Mtoto - Love, Love

A to jest proszę ja Was czwarta część Trylogii Mwandishi. Nie całkiem, ale prawie że Wink

The Pyramids - King of Kings

Free w klimacie: napierdalamy żeby wrócić do Afryki. Skoro Lalibela znalazła się w trzydziestce 73, to Król Królów też Wam się spodoba.

Return to Forever - Where Have I Known You Before

Pomimo wszystkich zastrzeżeń to bardzo dobra płyta.

Terje Rypdal - What Comes After

Piękny ambient / fusion. Jak zwykle u Rypdala.

Tomasz Stańko - TWET

Arcydzieło. Powinno co najmniej być na podium!

McCoy Tyner - Enlightenment

Makkoj nagrał chyba ze 4 płyty w tym roczniku i żadna nie jest kiepska, ale naprawdę wymiata ta jedna. Niewiele lepszych rzeczy on nagrał w życiu.

Edward Vesala - Nan Madol

Śliczny, nastrojowy avant jazz. Z pewnością jest to dużo więcej niż dodatek do TWETa Stańki!

Weather Report - Mysterious Traveller

Ostatni tak znakomity album Pogodynek. Klasyk!

Eberhard Weber - The Colours of Chloë

Soft Maszyna spotyka klasyczny ECM. Świetne!

Kapitan Wołowe Serce

A tak poza tym radziłbym przesłuchać wszystko, co jest na liście wstępnej. Wychodzi po jakieś dwie płyty dziennie. A tak naprawdę mniej, bo przecież nie ma tu nikogo, kto by nie słyszał ani jednej płyty z rocznika.

lubbs

Bardzo dobry rocznik. Dodałbym do listy:
Lynyrd Skynyrd - Second helping
Bob Dylan - Planet Waves
Bad Company

Kapitan Wołowe Serce

gharvelt

Z kręgu fusion/jazz-rock dodałbym jeszcze:
Gary Burton - Ring
Les McCann - Layers
Release Music Orchestra - Life

No a ponadto, jak już słusznie zauważył Tomasz Kobaian-Beksiński, Supetramp "Crime of the Century" (choć pewnie i tak będę jedynym głosującym na ten album).

Kapitan Wołowe Serce

"Crime of the Century" to całkiem fajny album, nie wpisywałem go na listę uznając, że jak wpiszę na nią wszystkie całkiem fajne albumy jakie znam, to stanie się ona kompletnie bezużyteczna Smile

kobaian

Kapitan Wołowe Serce

Nie wiem, dla mnie to bardziej taki zdziadziały pop-prog. Ale rzeczywiście - broni się.

kobaian

Kapitan Wołowe Serce

Moim głównym skojarzeniem z neo-progiem jest raczej głęboka prowincja. Zdziadziałość niekoniecznie.

kobaian

Kapitan Wołowe Serce

kobaian

Poważniej nieco - discogs wskazuje Popol Vuh ‎– Einsjäger & Siebenjäger jako 1974. W sumie nigdy nie była to moja bardzo ulubiona ich płyta, ale wspomnieć może i warto.

Kapitan Wołowe Serce

To samo, co w wypadku wielu innych, wcześniej wymienionych - płyta jest z rocznika i jest w porządku, ale serio chcielibyście komukolwiek ją rekomendować? Nawet na zasadzie: znaj, żeby znać?

kobaian

gharvelt

Oczywiście, ja bym chciał rekomendować. U mnie ten Popol Vuh ma pewne miejsce w "30" i skoro wiele słabszych płyt jest na liście, to nie wiem, czemu tego miałoby nie być?

Vilverin

kobaian

Catherine Ribeiro & Alpes - Le Rat Dèbile Et L'Homme Des Champs. Wiem, że znajdzie się tu paru miłośników tej pani i oni nie będą zawiedzeni.