Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:29, 03 Luty 2017 Temat postu: |
|
doggod napisał: |
DOKONANE FAKTY DŹWIĘKOWE. O jakich tu ograniczeniach technicznych jest w tym momencie mowa? Ograniczenia te pojawiaja sie w drugiej czesci tej wypowiedzi |
Przecież "dokonane fakty dźwiękowe" były problematyczne wyłącznie z powodu ograniczeń technicznych. W dzisiejszych czasach można deformować dźwięki do woli - muzyka konkretna może brzmieć jak czysto elektroniczna kompozycja i odwrotnie (zresztą to nic nowego, przecież już Mimaroglu to zaprezentował).
Cytat: | Poza tym sami twórcy muzyki konkretnej twierdzili, że nie są kompozytorami. |
I co z tego? O byciu kompozytorem nie decyduje twoje widzimisię tylko pewna faktyczna działalność. Kotoński wielokrotnie pisze o komponowaniu w konteście muzyki konkretnej, widocznie znowu sobie coś ubzdurałeś.
Cytat: | Nigdzie nie napisałem, że MUSI BYĆ LOSOWE. Najarałeś sie czegoś? Pisałem o PRZYPADKOWOŚCI |
"Losowy" i "przypadkowy" to synonimy, waflu.
Cytat: | Mowa tutaj była o klasycznej muzyce konkretnej z lat 40. i 50. i jej recepcji, a nie jej wariacjach i nowych konwencjach stosowanych przez pojedynczych kompozytorów w kolejnych dekadach. |
Nie, mowa była ogólnie o muzyce konkretnej, a nie o jakichś jej poszczególnych przypadkach. Czemu stosujesz takie marne wykręty zamiast przyznać się do błędu? Oczywiście że kompozytorzy mogli zdać się całkiem na przypadek, ale rzecz w tym, że wcale nie musieli - przypadkowość nie jest istotą muzyki konkretnej.
Cytat: | Bingo!! Własnie chłopie chodzi o ten INNY SPOSÓB! Zaczynasz wreszcie coś jarzyć. Wszystko właśnie się rozbija o to, na ile artysta stara się eksponować w nim swój intelekt i racjonalizm, włąsne doświadczenie życiowe, a na ile sięga po element przypadku, irracjonalności i celowego zaburzania wypracowanej, wyuczonej rutyny. |
Nadmiernie fetyszyzujesz całą tę otoczkę "irracjonalności". Tak, twórca może wprowadzić pewien element losowości i nie będzie w stanie do końca przewidzieć ostatecznego kształtu dzieła, ale przecież ta losowość będzie się zawierała w pewnych odgórnie narzuconych ramach i nie wyjdzie poza nie. Nie odbierałbym zmniejszenia bezpośredniego wpływu na kształt dzieła jako minimalizacji roli twórcy, no ale ok, po prostu spieramy się o definicje (jak zresztą w całej rozmowie ).
Cytat: | Dziecko neostradowego streamingu i Wikipedii. Napisałem, że nie ma czegoś takiego, jak "industrial", bo poważni ludzie nie używają takiego terminu, ponieważ jest głupim, potocznym skrótem, który niczego nie wyjaśnia, a tylko zaciemnia |
Poważni ludzie nie zajmują się takimi bzdurami jak industrial Ja rozumiem, że jak się zmarnowało życie na takie pierdoły to ciężko ci od tego odejść i przyznać się przed sobą, że nie jesteś żadnym autorytetem od awangardy tylko starzejącym się januszem z syndromem aspergera, współczuję. Oczywiście masz prawo sobie wymyślać własną terminologię, ale będziesz tylko dalej się frustrował widząc, że nikogo ona nie obchodzi. Terminy "industrial" i "muzyka industrialna" oznaczają dokładnie to samo, obydwa są stosowane jako nazwa oryginalnego stylu, jak i ogólna kategoria wszystkich gatunków związanych w jakimś stopniu z industrialem. Taki stan rzeczy może się nie podobać, ale nie warto łapać o to bólu dupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
doggod
Wafel
Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:19, 03 Luty 2017 Temat postu: |
|
[quote="nihil reich"]
temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez doggod dnia Pią 18:14, 19 Maj 2017, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:51, 03 Luty 2017 Temat postu: |
|
Lady Vengeance napisał: |
Cherry, Don - Don Cherry (Brown Rice) - nie jest to szczytowy Cherry, ale i tak bardzo dobry; z braku topowej konkurencji na pewno będę mieć ten album wysoko. W zasadzie jest tu typowa gra Dona po narkotykach, nic dziwnego że The Slits go zaciągnęły na wspólną trasę po UK. Tytułowy utwór wymiata. Hindustańskie motywy takoż.
|
No właśnie ten tytułowy numer jest duże lepszy niż reszta, a że jest jednocześnie pierwszym, to trochę psuje to ocenę całej płyty, ale i tak ogólnie duży pozytyw
Lady Vengeance napisał: |
Creative Construction Company - CCC - jest to pozycja spoza listy. Typowy free / avant jazz bez jakichś zbytnich udziwnień (no, chyba że za takie policzymy harmonijkę, zabawkowy ksylofon czy dzwonek od roweru). Grają Braxton, Jenkins, Smith, Abrams, Davis a supervisorem (err producentem??) jest Ornette Coleman.
|
Niedawno to poznałem i spodobało mi się. Byliby dobrym podkładem muzycznym do reklam obuwia z CCC.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:52, 03 Luty 2017 Temat postu: |
|
Cytat: | Tak, jak poważni ludzie nie zajmują sie takimi pierdołami, jak rumuński spektralizm oraz załamywaniem rąk nad swoim chujowym dzieciństwem, w którym kibel odgrywał naczelną rolę. Taką rozmowę/narrację mogę prowadzić w nieskończoność. Naprawdę, chcesz nadal, z braku logicznych argumentów wchodzic na obszar obrażania czyichś upodobań i preferencji w słuchaniu muzyki? Poza tym, ja nie aspiruje do bycia autorytetem. Współczuję tobie, że jesteś takim bucowym pajacem. |
Powiedzieć mu, że jest w błędzie, czy jednak jest śmiesznie jak myli ludzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:42, 03 Luty 2017 Temat postu: |
|
Nudne i chujowe pierdolenie, zapraszam lepiej na [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:30, 04 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Literki D i E
Tier I:
Eno, Brian - Another Green World - gra art rocka za pomocą innych gatunków muzycznych. Wcale nie dążę do tego żeby mieć Eno wysoko w rankingu, ale chyba nie ma wyjścia, bo to bardzo dobra płyta.
Tier II:
Davis, Miles - Agharta
Davis, Miles - Pangaea
Nie są to moje ulubione Milesy. Więcej w tym naparzania Santany niż subtelności Milesa, chociaż to ciągle dobra muzyka.
Bob Dylan - Blood on Tracks - po prostu ładne, utwory przykuwające uwagę
Brian Eno - Discreet Music - uwaga: nudna muzyka tła. Dla mnie nie nudna, lubię minimalizm, bardzo ładne to jest
Garść bardzo fajnych krautów, w teorii mogłabym głosować na nie wszystkie, w praktyce pewnie tylko na jeden, może dwa:
Dennis - Hyperthalamus - trochę jazz rocka ale nie na tyle, żeby mnie wkurzyć, sporo space rocka i psychodelii
Dzyan - Electric Silence - trochę jazz rocka z ragą, mam wrażenie że to mogłoby być jeszcze lepsze gdyby docisnęli ale i tak jest dobre
Embryo - Surfin' - bardzo jazzowe to Embryo (w sumie nic dziwnego patrząc na skład), nie całkiem równa płyta, ale fragmentami czuję się bardzo usatysfakcjonowana
Exil - Fusionen - a to ciekawe, pomijając okropny wokal, połączenie jazzu z progresywnym folkiem, niespodzianka na plus, nie znałam wcześniej
Ejwuusl Wessahqqan - Ejwuusl Wessahqqan - wbrew mongolskiej jak mniemam nazwie są to krautowi Niemcy z psychodelią, dźwięki bardzo pod moje ucho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:40, 04 Marzec 2017 Temat postu: |
|
beginner's guide to plebiscyt: jeśli coś jest na liście polecanek Kapitana i mojej jednocześnie to znaczy że to jest prawdopodobnie fajne i warto posłuchać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lady Vengeance dnia Sob 22:41, 04 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:07, 05 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ej, wokal w Exil jest całkiem spoko, znaczy technicznie to żaden, ale tak to sobie jakiś Niemiec śpiewa i mi to jakoś wcale nie przeszkadza, większość krautrocka ma wokale tego typu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 00:25, 05 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ja z takich wokali ekstremalnych lubię chyba tylko Ash Ra Tempel ale owszem typowe to dla krautów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:42, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Teoretycznie zostały 3 tygodnie do rozpoczęcia głosowania. Postarajmy się wyrobić w terminie, ewentualnie tak, żebyśmy przesunęli finał o tydzień, nie o miesiąc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 10:43, 06 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:46, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ja jednak myślę, że o miesiąc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:05, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Lady Vengeance napisał: | Ejwuusl Wessahqqan - Ejwuusl Wessahqqan - wbrew mongolskiej jak mniemam nazwie są to krautowi Niemcy z psychodelią, dźwięki bardzo pod moje ucho |
Ten jeden utwór, który wrzuciłaś na bloga jest fajny, natomiast cała reszta jest po prostu okropna! Połączenie klasycyzującego bieda proga z dziesiątej ligi z pseudo-eksperymentami na poziomie bonusów do klasycznych płyt Deep Purple, na których naćpani Lord z Blackmorem coś tam sobie rzępolą chujowego. Poważnie, gdyby nie ten jeden spoko utwór płyta dostałaby ode mnie maksymalnie 1,5 gwiazdki na RYM. Kompletnie nie wiem co Ty w tym słyszysz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 21:07, 06 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Lady Vengeance napisał: | Ejwuusl Wessahqqan - Ejwuusl Wessahqqan - wbrew mongolskiej jak mniemam nazwie są to krautowi Niemcy z psychodelią, dźwięki bardzo pod moje ucho |
Ten jeden utwór, który wrzuciłaś na bloga jest fajny, natomiast cała reszta jest po prostu okropna! Połączenie klasycyzującego bieda proga z dziesiątej ligi z pseudo-eksperymentami na poziomie bonusów do klasycznych płyt Deep Purple, na których naćpani Lord z Blackmorem coś tam sobie rzępolą chujowego. Poważnie, gdyby nie ten jeden spoko utwór płyta dostałaby ode mnie maksymalnie 1,5 gwiazdki na RYM. Kompletnie nie wiem co Ty w tym słyszysz. |
Transowa psychodelia + Hammond = jestem kupiona
Bardziej mi przypomina Ya Ho Wha 13, które zresztą miałam w top 10 rok temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:40, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
No właśnie mi nie przypomina Ya Ho Wha 13. Słuchając tego miałem poczucie, że zespół nie ma żadnej kontroli nad tak zwanym "procesem twórczym", czyli mówiąc już bez ogródek - pitoli bez sensu. Skoro tak wysoko to oceniłaś domyślam się, że coś mi umyka, ale nie bardzo wiem co...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 21:41, 06 Marzec 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:31, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Sob 01:40, 18 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:49, 06 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | No właśnie mi nie przypomina Ya Ho Wha 13. Słuchając tego miałem poczucie, że zespół nie ma żadnej kontroli nad tak zwanym "procesem twórczym", czyli mówiąc już bez ogródek - pitoli bez sensu. Skoro tak wysoko to oceniłaś domyślam się, że coś mi umyka, ale nie bardzo wiem co... |
Słuchając wielu jamów (choć nie wszystkich) w naszych plebiscytach, mam wrażenie, że kontrola jest tam towarem deficytowym. Z reguły przy transie i Hammondach (niestety uwielbiam ten dźwięk, skażona Epitaph od dziecka, nic nie poradzę, jestem jak Obelix co wpadł do studni z magicznym napojem) mi się podoba.
OK, przypuszczam że przeceniłam, ale mam świadomość że czasem zawyżam takim rzeczom.
Inni sobie mogą pisać swoje inne ulubione albumy, ja też mogę napisać że Fermata to spoko muzyka, bo jest naprawdę spoko, ale to nie jest mój ulubiony gatunek, więc po co mam o tym pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 09:12, 07 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Fermata to mi się podobała jak dawno temu przestawiałem się z proga na fjużyn. Jak ostatnio tego słuchałem moje odczucia bywały różne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Vengeance
Wafel
Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:55, 07 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ja ostatnio wolę proga niż fjużyn, zastanawiam się czy po osiągnięciu pewnego wieku to już jest nieodwracalny proces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel
Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 07 Marzec 2017 Temat postu: |
|
A ja ostatnio wolę zetknięcie fjutsmi niż pocałunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:15, 07 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Lady Vengeance napisał: | Ja ostatnio wolę proga niż fjużyn, zastanawiam się czy po osiągnięciu pewnego wieku to już jest nieodwracalny proces. |
Krótko mówiąc stajesz się Januszem. Ale chyba nie osiągnęłaś jeszcze etapu wąsa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|