Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wybiesz czempjona |
Joseph Bodin de Boismortier |
|
0% |
[ 0 ] |
Antonio Caldara |
|
16% |
[ 1 ] |
Michel Richard Delalande |
|
16% |
[ 1 ] |
Jean-Joseph Mouret |
|
0% |
[ 0 ] |
Antonio Vivaldi |
|
66% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker

Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 00:33, 29 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Dopiero teraz widzę, jak słabo znam ten rocznik. Oddam swój głos dopiero po przesłuchaniu podanych dzieł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:30, 29 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Pomimo mego italofilstwa, tym razem mój głos musi pójść na francuza, Delalanda. Wielkie Motety są w ogóle bardzo ciekawym i dość wąskim, typowo francusko-barokowym gatunkiem, a oto jeden z jego szczytów: https://www.youtube.com/watch?v=WfhgKj8dFbQ
Pozostałe utwory też są bardzo dobre, 1729 - ZNAKOMITY ROCZNIK.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MadziaHuzarZKosmetologii dnia Czw 17:30, 29 Grudzień 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kłopoty z Myszami
Dżonson

Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 00:50, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Lubię takie zabawy, posłuchałem, zrobiłem notatki:
1) Kurwa, ale nudy
2) Nudy + śpiewają + okropnie nudne
3) Okropnie się drze, masakrycznie nudne
4) Pierwsze dżwięki jak z polowania, w mym sercu pojawia się pewne poruszenie, ciut ciekawsze niż 1 do 3, wyłączam jednak po 3 minutach
5) Vivaldi fajny, bo kojarzy mi się z jedynym co znam z klasyki czyli słynną "czwóreczką". Chyba posłucham do końca.
A nie mają w tym roczniku jednak jakichś kawałków z gitarkami i bicikiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 09:46, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Kolega od myszy dobrze prawi. Straszna nuda i lejm. Wyjątkiem jest jak dla mnie Antonio Caldara – Vicino a un rivoletto, to rzeczywiście całkiem spoko, chociaż w większych dawkach nie chciałoby mi się tego słuchać. Na tym tle Vivaldi wypada naprawdę super...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:35, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Gdybym miał udowodnić tezę, w którą nie wierzę, że muzyka barokowa to sztampowa i bezduszna zabawa cyferkami wedle ustalonych z góry reguł, mógłbym zapuścić komuś 1 lub 4. Nie odnajduję w tej muzyce absolutnie nic ciekawego. Jest tam w sumie wszystko, co gdzieś kiedyś usłyszałem w dziełach innych podrzędnych barokowych kompozytorów i nic więcej.
Dwójka może rzeczywiście daje radę, ale Jacobs w roli kastrata mnie tu jakoś mało przekonuje. W porównaniu z tym do czego przyzwyczaił mnie Andreas Scholl wykonujący kantaty Bacha, ten śpiew jest płaski i nudny.
Trójka ma momenty, robiące mniej sztampowe wrażenie niż 1 czy 4, ale żeby mnie całość powaliła na kolana, to nie powiem.
W sumie, gdyby ktoś odmawiał wielkości Vivaldiemu, można by było w istocie puścić mu to zestawienie, by wykazać, jak kolosalna różnica dzieliła jego twórczość od barokowego standardu.
Jeżeli tak mają brzmieć najlepsze kawałki rocznika, to chyba jednak on wcale aż tak dobry nie był.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 12:06, 31 Grudzień 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker

Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:22, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Niestety, panowie Bartosz i kobajan - nigdy nie przestaliście być rockowymi Januszami. Podane dzieła oceniacie właśnie z pozycji jakiegoś zakutego łba, który nasłuchał się AC/DC, a na coś innego umie z siebie wydusić tylko "nuda", albo "daje radę". Choćbyście nie wiem jak mądrych mieszczuchów zgrywali w swych postach, jednej prawdy nigdy przede mną nie ukryjecie:
Wy po prostu nie znacie się na sztuce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:06, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Dwójka może rzeczywiście daje radę, ale Jacobs w roli kastrata mnie tu jakoś mało przekonuje. W porównaniu z tym do czego przyzwyczaił mnie Andreas Scholl wykonujący kantaty Bacha, ten śpiew jest płaski i nudny |
Ale tu głosujemy na utwory, nie wykonania. Gdybym miała wybór, nigdy nie dałabym wykonania np. Symfonii Fanfar z lat 60-tych, kiedy to autentyzm był w pieluchach. Jeśli wykonanie jest niedobre to plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MadziaHuzarZKosmetologii dnia Sob 15:08, 31 Grudzień 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Filas
Moderator

Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:16, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Niepokonany Herakles napisał: | Niestety, panowie Bartosz i kobajan - nigdy nie przestaliście być rockowymi Januszami. Podane dzieła oceniacie właśnie z pozycji jakiegoś zakutego łba, który nasłuchał się AC/DC, a na coś innego umie z siebie wydusić tylko "nuda", albo "daje radę". Choćbyście nie wiem jak mądrych mieszczuchów zgrywali w swych postach, jednej prawdy nigdy przede mną nie ukryjecie:
Wy po prostu nie znacie się na sztuce. |
W tłumaczeniu na polski
Cytat: | No chłopaczki, ale z was miętkie chuje, bo nie widzicie absolutu w tym w czym ja widzę absolut. W końcu skoro dla was tylko nuda albo spoko to pewnie nie umiecie napisać nic więcej, chociaż sam w sumie to bym napisał tylko, że wyraża więcej niż umiem wyłożyć. |
Żenada.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Sob 15:17, 31 Grudzień 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zyx
Wafel

Dołączył: 08 Paź 2013
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:19, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Vivaldi najbardziej trafił w me gusta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:03, 31 Grudzień 2016 Temat postu: |
|
Niepokonany Herakles napisał: | Wy po prostu nie znacie się na sztuce. |
Mógłbyś napisać coś bardziej produktywnego, np. co twoim zdaniem odróżnia utwór nr. 1 od 100 innych utworów barokowych napisanych przez jakąś maszynę do robienia baroku pokroju Telemanna czy innych mu podobnych. Przynajmniej wykazałbyś, jak bardzo twoje znawstwo tematu góruje nad naszym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kłopoty z Myszami
Dżonson

Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:45, 02 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
A ciekawi mnie czy słuchacie sobie czasem takiego fajnego programu na radiowej II "Kto słucha nie błądzi, czyli Płytowy Trybunał Dwójki", gdzie właśnie poddawane są osądowi różne wykonania utworów, czasem dość zabawnie to wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:48, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Niepokonany Herakles napisał: | Wy po prostu nie znacie się na sztuce. |
Mógłbyś napisać coś bardziej produktywnego, np. co twoim zdaniem odróżnia utwór nr. 1 od 100 innych utworów barokowych napisanych przez jakąś maszynę do robienia baroku pokroju Telemanna czy innych mu podobnych. Przynajmniej wykazałbyś, jak bardzo twoje znawstwo tematu góruje nad naszym. |
Jest niepowtarzalną konstelacją nut i to w zasadzie jest jedyne, czego potrzebuje utwór, aby być "różny" od innych.
Pomijając to, oczywiście, że na skali szerzej pojmowanej niepowtarzalności koncert z linku nr. 1 uplasowałby się dość nisko. Nie znaczy to wcale jednak, że jest to zły i nieatrakcyjny utwór. Podobnie, zresztą, jak koncerty maszyny modelu X-Telemann 500.
Wszystko jest wtórne, jeżeli przyjąć odpowiednią perspektywę. Wschody słońca - zawsze ta sama gwiazda, zawsze to samo zjawisko. Ludzie - jak mógłbyś kiedykolwiek obdarzyć kogoś uczuciem? Przecież Bóg jest takim Telemannem rodzaju ludzkiego: narobił nas od groma, a wszyscy tacy podobni i w nieprzebranej masie istnień znalazłbyś tysiące kombinacji cech bliźniaczo podobnych do tej, która wzbudza twój zachwyt. I ty sam, taki nieinteresujący, bo czy pięćdziesiąt, sto, pięćset lat temu nie było już takich kobaianów których największym życiowym lękiem było czerpanie pozytywnych wrażeń z tych samych źródeł, co Grażyny i Janusze?
Wszystko zależy od kontekstu naszego spotkania. Można przeżyć swoje życie nie słuchając nigdy koncertu Boismortiera i nie byłby to wielki żal, bo te same rzeczy można rzeczywiście odnaleźć w wielu innych utworach. Ale jeżeli już tego koncertu się wysłucha, powiedzieć wypada: to jest dobre. Bo jest to dobra kompozycja będąca, owszem, jednym z bardzo wielu równie udanych, ale jednak udanym wcieleń barokowej estetyki. Dzieła tego pokroju nie są może tymi "skarbami" naszej kultury i cywilizacji, których ubytek równałby się niepowetowanej stracie, ale nie trzeba też nimi gardzić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MadziaHuzarZKosmetologii dnia Wto 18:57, 03 Styczeń 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Filas
Moderator

Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:10, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
MadziaHuzarZkosmetologii napisał: | Ludzie - jak mógłbyś kiedykolwiek obdarzyć kogoś uczuciem? Przecież Bóg jest takim Telemannem rodzaju ludzkiego: narobił nas od groma, a wszyscy tacy podobni i w nieprzebranej masie istnień znalazłbyś tysiące kombinacji cech bliźniaczo podobnych do tej, która wzbudza twój zachwy |
A to nie jest tak, że ludzie lgną do innych ludzi na bazie podobieństw, to ewentualnie ciało nam sugeruje poszerzanie puli genetycznej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:14, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
Filas napisał: | A to nie jest tak, że ludzie lgną do innych ludzi na bazie podobieństw? |
Może Grażyny i Janusze. Ale nie kobaian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:43, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
MadziaHuzarZkosmetologii napisał: | Wszystko jest wtórne, jeżeli przyjąć odpowiednią perspektywę. Wschody słońca - zawsze ta sama gwiazda, zawsze to samo zjawisko. Ludzie - jak mógłbyś kiedykolwiek obdarzyć kogoś uczuciem?. |
Ale ty tak na poważnie, czy dla jaj? Zapodałaś utwór składający się z jakiegoś krótkiego tematu, który może i go wyróżnia oraz ozdobników, które można znaleźć wszędzie, cokolwiek by się nie puściło z podobnego okresu. Takie ewidentne seryjne produkowanie utworów muzyki poważnej spod szablonu jest jakoś dziwnie charakterystyczne prawie wyłącznie dla baroku i przynajmniej moje uszy, jeżeli chodzi o muzykę późniejszą, nie zetknęły się z niczym podobnym. I dlatego, jak mniemam, w tej epoce zwłaszcza, ważna jest selekcja, bo można łatwo stracić życie na słuchanie rzeczy podrzędnych i nierozwijających słuchacza.
A Telemann jest oczywiście na swój sposób dobry. To znakomity przykład na to, że muzykę windową na poziomie grano już w czasach, gdy jeszcze nie było wind. Muzyka bardzo ładna i na tyle bezpłciowa, że nikomu nie powinna przeszkadzać puszczona w tle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:57, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Takie ewidentne seryjne produkowanie utworów muzyki poważnej spod szablonu jest jakoś dziwnie charakterystyczne prawie wyłącznie dla baroku i przynajmniej moje uszy, jeżeli chodzi o muzykę późniejszą, nie zetknęły się z niczym podobnym |
Czym po raz kolejny potwierdzasz swoją nikłą znajomość tematu, bo kompozytorzy piszący przysłowiowe "w chuj" utworów, bez martwienia się stosunkiem jakość/ilość, pojawiali się cały czas, zaś sam Telemann nie jest bynajmniej rekordzistą, nie jest też rekordzistą, uwaga, ŻADEN z kompozytorów epoki baroku.
Zjawisko ma się równie dobrze i dziś, bo to współczesny, wciąż aktywny kompozytor Leif Segerstam jest autorem rekordowego w tym gatunku cyklu ponad 300 symfonii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:01, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
MadziaHuzarZkosmetologii napisał: | kobaian napisał: | Takie ewidentne seryjne produkowanie utworów muzyki poważnej spod szablonu jest jakoś dziwnie charakterystyczne prawie wyłącznie dla baroku i przynajmniej moje uszy, jeżeli chodzi o muzykę późniejszą, nie zetknęły się z niczym podobnym |
Czym po raz kolejny potwierdzasz swoją nikłą znajomość tematu, bo kompozytorzy piszący przysłowiowe "w chuj" utworów, bez martwienia się stosunkiem jakość/ilość, |
Ale tu nie chodzi tylko o stosunek jakość/ilość, ale też o potworne podobieństwo tych seryjnie wyprodukowanych utworów do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MadziaHuzarZKosmetologii
Wafel

Dołączył: 30 Lis 2016
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:15, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
Jedno jest niemal zawsze nieuniknioną konsekwencją drugiego. Pobarokowym przykładem takiego kompozytora jest Carl Czerny (I połowa XIX wieku), którego twórczość składająca się z blisko tysiąca pozycji jest w przeważającej mierze zbiorem lekko chromatycznych pasaży fortepianowych, latających w górę i w dół. Gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kobaian
Brodacz

Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:54, 03 Styczeń 2017 Temat postu: |
|
Kiedyś wpadłem na pomysł ściągnąć sobie całe wydanie wszystkich kantat Bacha pod batutą Koopmana. Skończyłem chyba gdzieś na czwartej części, twierdząc, że im dalej w las, tym bardziej to się powtarza i tym mniej wybitnych rzeczy tu jest. Więc sobie darowałem i teraz kantaty poznaję raczej tematycznie, bo słuchanie takich wydawnictw graniczy z absurdem. A przecież mówimy o TYM, najwybitniejszym ponoć kompozytorze epoki, a nie o jakimś chałturniku nie wiadomo skąd.
Wydaje mi się więc, że w wypadku baroku nie mówimy tu o tym, że istnieli sobie tam jacyś seryjnie produkujący muzykę kompozytorzy, tylko że taki był duch epoki. Klepanie dzieł pod wyuczone/wypracowane schematy to była norma. Dlatego mnie osobiście z tej akurat epoki interesuje to, co ponadnormatywne, gdzie twórca wykazał się czymś więcej, niż przestawieniem przecinka w muzycznym zdaniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Wto 22:54, 03 Styczeń 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|