Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hardfan75
Dżonson
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:15, 16 Sierpień 2009 Temat postu: Badlands - "Badlands" (1989) |
|
---
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hardfan75 dnia Śro 02:00, 27 Styczeń 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 09:11, 17 Sierpień 2009 Temat postu: |
|
Przesłuchałem w końcu. Fajna płyta, ale jestem bardzo daleki od uznania jej za arcydzieło. Może z perspektywy fana hard & heavy ten album to ósmy cud świata, jednakże dla mnie, niebędącego zapalonym fanem gatunku Badlands to po prostu dobry album. I zupełnie nic więcej. Jest tutaj bardzo dużo odwołań do klasyków gatunku, przy czym jest to jednak muzyka z lat 80tych - bez eksperymentów, chaosu i standardów bluesowych. Nie ma tutaj dziesięciominutowych improwizacji, zespół przyjął konwencję trzyipółminutowej piosenki. Czy to źle? Nie, tego nie powiedziałem, ale fakt jest faktem - to prostsza muzyka niż Led Zeppelin.
Słuchając tej płyty zastanawiałem się w czym ten zespół jest gorszy od do pewnego stopnia podobnie grających Guns'n'Roses, dlaczego jest tak mało znany. I chyba wiem dlaczego. Appetite For Destruction poza tym że jest dobrą płytą hard rockową (na podobnym poziomie do omawianej) jest również dobrym albumem pop. Tutaj tego zabrakło. Nie znalazłem na Badlands żadnego kawałka który mógłby stać się megaprzebojem. Hard rockowcom to pewnie nie przeszkadza, mnie właściwie też nie, ale to główny powód dla którego ten album nie wyszedł poza swoje środowisko. A szkoda bo to fajna muzyka, jest wiele ciekawych riffów, dobrze jest to wszystko zagrane i co dla mnie najważniejsze - dawka kiczu nie przekracza bezpiecznego poziomu
Moja ocena będzie niższa od Hardfanowej, bo dla mnie Badlands to raczej miła muzyka do samochodu aniżeli wiekopomne dzieło. Dam 7/10.
PS: Zgadzam się z Hardfanem że płytę warto znać, a dla miłośnika gatunku jest to po prostu obowiązek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardfan75
Dżonson
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:54, 17 Sierpień 2009 Temat postu: |
|
---
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hardfan75 dnia Śro 02:01, 27 Styczeń 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|