Black Sabbath - "Master Of Reality" (1971)

Metal_Hammer

1. Sweet Leaf
2. After Forever
3. Embryo
4. Children Of The Grave
5. Orchid
6. Lord Of This World
7. Solitude
8. Into The Void

Master Of Reality to 3 album studyjny legendarnego heavy metalowego zespołu Black Sabbath (którego nie trzeba nikomu przedstawiać) po "Black Sabbath" i "Paranoid". Album, który opisuję ma to coś co sprawia że chce się go słuchać. I słusznie. Mamy tu do czynienia z 5-gwiazdkowym metalem z lat 70, czyli mojej ulubionej muzycznej dekady. Ale czas na recenzję. Album otwiera utwór "Sweet Leaf" który rozpoczyna się...kaszlnięciem, dobry utwór, równie dobry riff. Następnie przechodzimy do "After Forever" który to jest (według mnie) wielkim dziełem, czyli perłą. Następny kawałek "Embryo" jest dosyć krótki (0:29) co nie oznacza że to jest jakieś dziadostwo obok którego można przejść obojętnie. Teraz czas na "Children Of The Grave" czyli mój ulubiony utwór BS, najbardziej pobobał mi się riff, ale cała reszta równie świetna, opus magnum tegoż albumu. "Orchid" to krótki, akustyczny i dobry utwór. Następnie "Lord Of This World", czyli song z cyklu "geniusz, geniusz i jeszcze raz geniusz". Utwór ten charakteryzuje się niesamowitym riffem, myślę że PRAWDZIWI metale z krwi i kości odróżniają go. "Solitude" - spokojny, niezły kawałek, najspokojniejszy z całej płyty. Na koniec mamy "Into The Void" świetny, genialny, niesamowity (i nie tylko) utwór. I tak kończy się arcydzieło...
Jeśli nie znacie tego albumu to się koniecznie z nim zapoznajcie, bez wachania zapodajcie go na swoim odtwarzaczu, polecam serdecznie.
Tego albumu nie zawstydzi TurboDymoMan.

10/10 bez zbędnych słów

Kapitan Wołowe Serce

10/10

Najostrzejsza płyta klasycznych Sabbsów, wszystkie numery fantastyczne. W gruncie rzeczy jest to totalny banał, ale oszałamia nie mniej niż stu-wątkowe kompozycje Mahlera. Klasyk, nie da się świadomie słuchać metalu jak się tego nie zna.

Krzyś

Tu riff pogania riff. I w rezultacie przed Into The void czujesz się zgwałcony przez czarną wiedźmę. No, a Embryo/Children Of The Grave to jest klasyka heavy metalu i nie można nie znać.