Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lubieciastka
Wafel
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z dupy
|
Wysłany: Sob 14:49, 06 Grudzień 2008 Temat postu: Iron Maiden - "Iron Maiden" (1980) |
|
"Prowler" - 3:52
"Remember Tomorrow" - 5:25
"Running Free" - 3:14
"Phantom of the Opera" - 7:05
"Transylvania" - 4:06
"Strange World" - 5:40
"Charlotte the Harlot" - 4:10
"Iron Maiden" - 3:31
Bez wątpienia świetna płyta, jeden z najlepszych albumów heavy metalowych. Debiut Iron Maiden nagrany jeszcze bez Dickinsona ale z równie dobrym Paulem Di'Anno. Znajdują sią na nim dynamiczne utwory "Powler", "Iron Maiden", "Running Free", delikatna ballada "Strange World" i stwarzający nastrój tajemniczości, melodyjny "Phantom Of The Opera". Nie ma co się za bardzo rozpisywać: dobre riffy, niezły wokal, trzech dobrych gitarzystów... Przyjemnie się słucha. Klasyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anapheazaton
Dżonson
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:55, 06 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Moja ulubiona płyta Ironów. Swietne kawałki od początku do końca. Brzmienie leży, na Killers już jest o wiele lepiej, kompozycyjnie jednak to miszcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:30, 06 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
A mi się podoba brzmienie. Takie brudne, oczywiście jak na Ironów. W ramach kontynuowania dobrej, moim zdaniem, tradycji oceniania płyt przy okazji ich recenzji daję 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anapheazaton
Dżonson
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:55, 06 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Mi też się podoba, co nie zmienia faktu że produkcja na tej płycie jest słaba. Jak mówiłem, mój ulubiony album dziewicy i jeden z ulubionych w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardfan75
Dżonson
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:06, 06 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Mimo kiepskiego brzmienia jest to absolutna klasyka. Kawałki takie jak "Iron Maiden" czy "Running Freee", to coś, bez czego trudno sobie wyobrazić metal i rocka. W 1980 roku właśnie ten zespół był najważniejszym przedstawicielem NWOBHM i chyba tak już zostąło do dziś. Ocena 9/10 jest jak najbardziej sprawiedliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lubieciastka
Wafel
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z dupy
|
Wysłany: Pon 20:50, 08 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
a ja daje płycie zasłużone 10/10 i dałbym nawet o wiele więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buka
Wafel
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:45, 13 Grudzień 2008 Temat postu: |
|
Im więcej słucham , tym coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to najlepsza płyta Ironów : ) Brzmienie może i kiepskie, ale muzyka, riffy , świetne !
A Remember Tomorrow, czy Phantom of the Opera to już w ogóle mistrzostwo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MasterDisaster
Dżonson
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:25, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
paulaaa napisał: | Im więcej słucham , tym coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to najlepsza płyta Ironów | Oczywista bzdura. Każda następna płyta w latach osiemdziesiątych była lepsza.
Niemniej, album jest absolutnie kultowy i otworzył Iron Maiden bramę do dalszej kariery, która rozwijała się coraz prężniej i dynamiczniej. Bez wątpienia płyta ważna, całkiem dobra, ale to jeszcze nie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:56, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
MasterDisaster napisał: | Każda następna płyta w latach osiemdziesiątych była lepsza. |
Czy ja wiem... Dla wielu fanów to właśnie debit jest najlepszą płytą Dziewicy. Znalazłbym parę fajniejszych, ale z twierdzeniem że wszystkie albumy z lat 80tych są lepsze nie mogę się zgodzić. Jak dla mnie zarówno Killers, Number of the Beast i Peace of mind są słabsze. Ale oczywiście nie ma się o co kłócić, bo wszystkie albumy Iron Maiden z lat 80tych są świetne i to który uważa się za najlepszy zależy wyłącznie od gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MasterDisaster
Dżonson
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:06, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Jak dla mnie zarówno Killers, Number of the Beast i Peace of mind są słabsze | Z roku na rok coraz bardziej dojrzałe, coraz nowocześniejsze, coraz bardziej heavy metalowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:11, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
MasterDisaster napisał: | Kapitan Wołowe Serce napisał: | Jak dla mnie zarówno Killers, Number of the Beast i Peace of mind są słabsze | Z roku na rok coraz bardziej dojrzałe, coraz nowocześniejsze, coraz bardziej heavy metalowe |
Nie widzę nic dojrzałego w którejkolwiek z pierwszych czterech płyt Ironów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:22, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
Ja w ogóle niewiele dojrzałego w tym bandzie widzę - chyba co najwyżej X-Factor
A debiut kapitalny i pierwsza trójka wśród albumów Maiden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MasterDisaster
Dżonson
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:38, 20 Marzec 2009 Temat postu: |
|
A zatem obaj macie drewniane uszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dude_
Nosal
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:46, 21 Marzec 2009 Temat postu: |
|
Bardzo lubię tę płytę. Za surowość i za świeżość, a także za D'Anno, który mi bardzo pasował ze swoją chrypą i takim naturalnym rock'n'rollem, którego trochę jak dla mnie zawsze brakowało Dickinsonowi (Pan Wołodyjowski ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:12, 14 Kwiecień 2009 Temat postu: |
|
Album jest dobry. Na pewno jest lepszy od wszystkich albumów z Blazem Bayleyem, czyli X Factor i Virtual XI. Szczerze przyznam że jeden z moich ulubionych Ocena to 8/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lochinvar
Nosal
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:43, 28 Listopad 2010 Temat postu: |
|
Brzmienie, kazdy czepia sie brzmienia tej plyty ...
Moze i archaiczne, jakby dobrej jakosci demowka. Mi jednak odpowiada. Takie surowe, ostre, dynamiczne. Czuc ta radosc, energie, dynamike, pilujace gitary i agresywny wokal Dianno. Takie polaczenie hard rocka z lepsza czescia punk rocka. Narodziny prawdziwego heavy metalu. Moze ciut basow wiecej by dorzucic.
Killers moze i technicznie wydawaloby sie lepiej zrobiona, w koncu sam Martin Birch ja produkowal, ale tam z kolei gitarki nie brzmia tak ostro jak na jedynce i wokal Dianno jakby lekko schowany.
Ja dam 10/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:02, 28 Listopad 2010 Temat postu: |
|
Brzmienie jest fajne, indywidualne.
Cytat: | Narodziny prawdziwego heavy metalu |
Te, nowy, ostrzeżenie z herezje chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lochinvar
Nosal
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:15, 28 Listopad 2010 Temat postu: |
|
żadna herezja, heavy metal narodzil sie na przelomie lat 70 i 80, chociaz niektorzy chca od Judasow, inni od Purpli, Sabbathow, Zeppelinow, a sa i tacy, ze licza od Cream.
niestety nazwa NWOBHM jest mylaca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
lochinvar
Nosal
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:52, 28 Listopad 2010 Temat postu: |
|
dziwne porownanie hardrockowego Black Sabbath z heavymetalowym Iron Maiden
ale wolny kraj porownywac wolno
dla mnie Black Sabbath zaczelo grac heavy metal od Heaven And Hell, ale szanuje, ze inni twierdza iz od Paranoid czy nawet jedynki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|