John Lennon - "Imagine" (1971)

Kapitan Wołowe Serce

Jak miło podyskutować o muzyce w miłej atmosferze ;P

A tak na serio - Imagine to typowa skrajnie lewacka gadka. To, że Dżony nie śpiewa tam, że trzeba mordować wrogów klasy robotniczej, absolutnie nie oznacza, że tekst piosenki jest od czerwonych idei wolny. Bo nie jest. Utopie były różne, to prawda, ale znając światopogląd Lennona i Ono można chyba przyjąć, że tekst ten odwołuje się raczej do okołohippisowskiej myśli lewicowej przełomu lat 60/70, aniżeli do pomysłów Platona, Morusa, czy Hitlera. Więc nie ma co się wygłupiać i pisać, że kto wie, może ideowy komunista śpiewając o wyzwoleniu świata od religii, państw i własności prywatnej ma na myśli nie wiadomo co. Bo doskonale wiadomo o czym ten numer jest i jaka za nim stoi ideologia.

thon022

To oddajmy głos samemu autorowi, bo jego wypowiedź rozwieje wszelkie wątpliwości :

"...To właściwie manifest komunistyczny, chociaż nie jestem komunistą i nie należę do żadnego ruchu. "Imagine" jest tym samym co piosenki "Working Class Hero", "Mother" czy "God" z pierwszej płyty, która była dla ludzi zbyt realistyczna, więc jej nie kupowali. Zakazano jej w radiu. "Imagine" zawiera dokładnie ten sam przekaz, tylko pokryty lukrem. I niemal wszędzie jest przebojem: ta antyreligijna, antynacjonalistyczna, nonkomformistyczna i antykapitalistyczna piosenka...".

Z pewnością Komuniści wtedy, w okresie Zimnej Wojny zacierali z radością ręce - głos pokolenia ludzi wieku poborowego z wrażego obozu deklaruje miłość do komunistycznej ideologii Idea

Ależ to wspaniale osłabi "ducha bojowego" części wojsk przeciwnika Exclamation

Wcale nie zdziwiłbym się , gdyby okazało się kiedyś, że w otoczeniu Lennona działali komunistyczni agenci, którzy te idee jakoś mu "zaszczepili" ... Rolling Eyes

Niepokonany Herakles

Coz za pierdolona niespodzianka.

Carpetcrawler

Lewackie ścierwo. Dobrze, że go ustrzelili Wink

Trzeba wyjść z założenia, że dobry socjalista, to martwy socjalista Wink

odi.profanum

No, kurwa socjalistyczna śpiewała o państwie bez granic i własności w czasach gdy komunizm a wcześniej III rzesza zabiły najwięcej ludzi w historii. Prze chuj.

John Cipolina

A mnie się podobało jak puszczali na okrągło na Vivie Polska ten kawałek (wraz z Nothing Else Matters i Helo Lionela Richiego) w ramach żałoby po papieżu. "Wyobraź sobie, że umarł papież i nie ma religii, nie trzeba chodzić do kościoła i się modlić. YEaa!"

zuy_pan

To jest właśnie poziom polskiego pseudo-dziennikarstwa muzycznego z różnych esek, MTV i Viv.