Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:39, 08 Marzec 2010 Temat postu: Keith Richards - "Main Offender" (1992) |
|
Data wydania: 1992
Track listing
1. "999" – 5:50
2. "Wicked as It Seems" – 4:45
3. "Eileen" – 4:29
4. "Words of Wonder" – 6:35
5. "Yap Yap" – 4:43
6. "Bodytalks" – 5:20
7. "Hate It When You Leave" – 4:59
8. "Runnin' Too Deep" – 3:20
9. "Will but You Won't" – 5:05
10. "Demon" – 4:45
Dlaczego Keith nagrywa płytę, na której raz wygrywa wściekłe gitarowe riffy, tworząc ciężkie, paranoiczne klimaty, a za chwilę śpiewa nostalgiczne piosenki czy kołysze w rytm wolnego reggae ? Dlaczego nagrywa muzykę surową, arachiczną i ascetyczną, która zachwyci tylko garstkę osób na tym globie?
Bo tak mu się podoba. Bo tak chce. A jak ktoś mu powie, że coś w tej muzyce należałoby zmienić, to Keith da mu w łeb gitarą. Albo rzuci w niego nożem myśliwskim. I warknie "wypierdalaj!" . I ten mądrala ucieknie przerażony i już nigdy nie odważy pokazać mu się na oczy. I Keith będzie dalej grał to, co chce. Bo jest Keithem i mu wszystko wolno.
Odnośnie muzyki to ogólnie "coś w klimatach bluesrockowych", ale jak zwykle u Stonesów wymyka się jednoznacznym klasyfikacjom. Ale całość nie jest aż tak przygnębiająca jak ten teledysk : WICKED AS IT SEEMS
Urzekająco szczera wypowiedź muzyczna starego demona z lat 60-ych.
9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pią 09:42, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
Wole pierwszą płytę Winosów Talk is Cheap i koncertówkę Live Hollywood Palladium 1988.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:53, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
Talk Is Cheap jest bardziej ascetyczna, choć staranniej wyprodukowana. Jest też bardziej melancholijna, osobista. I obie lubię
Na koncertach kawałki z Talk brzmią znakomicie, o choćby ten (w oryginale suchotnik) tu ładnie swinguje;
http://www.youtube.com/watch?v=_9R2ihrxbNI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pią 11:34, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
Zgadza się, lubie how i wish i moją ulubiona Keitha Loocked away - na koncercie super brzmi moim zdaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|