Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GrungeKamm
Wafel
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 00:19, 08 Listopad 2009 Temat postu: Nirvana - "Bleach" (1989) |
|
Pierwsza płyta Nirvany, wydana z Sub Pop. Pierwotnie miała nosić tytuł 'Too many humans'. Bardziej brudna, niż 'Nevermind'. Dla mnie, osobiście, genialna. Przepełniona takim prawdziwym brzmieniem, czymś, czego wielu płytom brakuje. A w mojej subiektywnej ocenie także inna. Lepsza pod pewnym względem.
Składa się z 13 kawałków:
1. "Blew" - 2:54
2. "Floyd the Barber" - 2:17
3. "About a Girl" - 2:48
4. "School" - 2:42
5. "Love Buzz" - 3:35
6. "Paper Cuts" - 4:05
7. "Negative Creep" - 2:55
8. "Scoff" - 4:10
9. "Swap Meet" - 3:02
10. "Mr. Moustache" - 3:23
11. "Sifting" - 5:22
12. "Big Cheese" - 3:42
13. "Downer" - 1:42
(wersje winylowe nie zawierają 'Big Cheese' i 'Downer').
Ciekawa jestem jak Wy ją oceniacie i jakie uczucia w Was budzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 09:05, 08 Listopad 2009 Temat postu: |
|
Kiedyś miałem na ten album potężną zajawkę i słuchałem go bez przerwy, ale to było dawno temu. Dzisiaj brzmi to jak dla mnie zbyt punkowo. Kurt jeszcze nie potrafił śpiewać (nigdy nie miał stu oktaw, ale coś tam później potrafił zaśpiewać. Na Bleach tylko się darł), zespół brzmi jakby pierwszy raz w życiu wziął do rąk gitary, amatorstwo wyziera z tego albumu. "Prawdziwość" o której pisze GrungeKamm to takie punkowe nasram na scenę!!! które ma ukryć fakt że dla muzyków porządne złapanie akordu jest wyczynem nieosiągalnym.
Nie ocenię tej płyty bo od lat jej nie słuchałem w całości. I jakoś mnie do niej nie ciągnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Nie 09:07, 08 Listopad 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
love and hate
Nosal
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:46, 08 Listopad 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Kapitanem, że Cobain nie umiał jeszcze śpiewać w Bleachu ale on tak naprawde to nigdy nie umiał Co do Bleacha to wg mnie (to tylko moja ocena) jest to najsłabsza płyta Nirvany... Jednak Cobain mimo tego, że nie umiał śpiewać miał coś w sobie, coś co powoduje, że przynajmniej ja chętnie go słucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrungeKamm
Wafel
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:58, 08 Listopad 2009 Temat postu: |
|
tak.. brakowało mu techniki, talentu, czy nazwijcie to sobie jak chcecie, ale jego głos po prostu do mnie trafia. W każdej formie - na 'Bleach', czy dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:13, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Bleach jedyna płyta Nirvany której nie lubie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:17, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Małpy z gitaramy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:46, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Jean Ivoire Gleaves napisał: | Małpy z gitaramy. |
Nirvana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:57, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Katharsis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:12, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Jean Ivoire Gleaves napisał: | Katharsis. |
Chyba miałeś ciężki dzień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:15, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Nie, dopiero wstałem, więc prędzej noc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:23, 05 Luty 2010 Temat postu: |
|
Jean Ivoire Gleaves napisał: | Nie, dopiero wstałem |
Pozazdrościć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrungeKamm
Wafel
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:53, 27 Luty 2010 Temat postu: |
|
Hm.. dlaczego jej nie lubisz? Uważasz, że była najsłabsza, czy po prostu do Ciebie nie trafia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:09, 27 Luty 2010 Temat postu: |
|
Jeżeli pytasz mnie to po pierwsze płyta nie trafia do mnie po drugie jest najsłabsza:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
phabian
Nosal
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:28, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
Płyta rzeczywiście odbiega od stylu późniejszych albumów Cobaina.
Może dlatego że to pierwszy profesjonalny wydźwięk młodego zespołu jakim wtedy była NIRVANA.
Brzemienia starych kapel z lat 80tych takich The Melvins miały wyraźny wpływ na brzmienie płyty BLEACH. Słychać na niej ostre, nieokrzesane wręcz dźwięki harczącej gitary i miejscami groteskowy wręcz wokal Kurta. Wszystko to sprawia, że BLEACH albo się kocha albo nienawidzi!
BLEACH to swego rodzaju manifest dzieci śmieci końca lat 80tych, generacji X której Cobain był niekwestionowanym Królem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|