Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brokenAlice
Nosal
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Tarnowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 04:30, 13 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Cytat: | Wyjdźmy od klucza Alice in Chains : )
Po pierwsze Black Sabbath. 4 pierwsze płyty. Po drugie Pink Floyd - dajmy na to Wish you were here i Animals. Po trzecie King Crimson - Red. Po czwarte Led Zeppelin - I i IV. Po piąte The Doors - Debiut. A wszystko uważnie, ale nie nachalnie - jeśli Ci się nie spodoba za pierwszym razem wracaj do tego później, ale nie katuj się w kółko czymś, co Ci się ewidentnie nie podoba.
Poleciłem Ci 10 płyt, czyli bardzo niedużo, na pewno dasz radę wytrzymać Wink To nie są żadne "dziwne" albumy o których nikt nie wie, to nie jest muzyka na której trzeba się znać. To sam absolutny kanon słuchany przez dziesiątki milionów ludzi na świecie - i to już od ponad czterdziestu lat. Mówię to dlatego, żebyś jak uznasz, że coś jest nudne, albo bez sensu, albo dziwne pomyślała sobie, że nie słuchasz właśnie podziemnej muzy dla nołlajfów (takich jak my tutaj Very Happy), tylko czegoś powszechnie uznanego - ergo, widocznie czegoś nie zrozumiałaś, ale zrozumieć jest łatwo Smile |
Dzięki, zapoznam się z nimi w miarę najbliższym czasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 09:56, 13 Marzec 2014 Temat postu: |
|
brokenAlice napisał: |
Dzięki, zapoznam się z nimi w miarę najbliższym czasie |
Spoko, to daj znać jak Ci się podobało i czy udało nam się Cię skaptować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:15, 14 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Kapele desert rockowe może i nie zrzynały, ale obecne to inna para kaloszy. Chociażby Down to hymn na cześć Seattle. | Kłóciłbym się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:34, 14 Marzec 2014 Temat postu: |
|
To się kłóć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 02:23, 15 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Czekamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niszczuk
Dżonson
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 02:52, 15 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Akurat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 03:09, 15 Marzec 2014 Temat postu: |
|
No serio. Ja to przeciez tylko czekam na dyskusje o muzie ktora wprawdzie wcale mnie nie obchodzi, ale za to mam przy tym mozliwosc zbrojnego wtargniecia pomiedzy walczace strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:18, 18 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Ostatnio słuchałem sobie "Dirt" i stwierdziłem, że to najlepszy grungeowy album. Wcześniej za taki uważałem "Ten", ale porównując te płyty, to właśnie album AiC bardziej mnie pociąga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:04, 21 Marzec 2014 Temat postu: |
|
Ale oni tam ostrzej łoją, w sumie metalowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groovin wih Jesus
Nosal
Dołączył: 12 Kwi 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:23, 12 Kwiecień 2015 Temat postu: |
|
Świetne granie - podobają mi się zarówno ich klasyczne dokonania ze Staleyem, jak i dwie ostatnie płyty z zastępczym DuVallem. Chętnie posłuchałbym ich na żywo (byle nie na festiwalu i nie jako support).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Nosal
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tego nie wiem Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:03, 25 Kwiecień 2015 Temat postu: |
|
Groovin wih Jesus napisał: | Świetne granie - podobają mi się zarówno ich klasyczne dokonania ze Staleyem, jak i dwie ostatnie płyty z zastępczym DuVallem. Chętnie posłuchałbym ich na żywo (byle nie na festiwalu i nie jako support). |
A "Jar of Flies" sprawdzałeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
harnessedinslums
Nosal
Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:04, 21 Styczeń 2016 Temat postu: |
|
Alice o w pytke bardzo szanuje, tylko te albumy z Staleyem były z lekka nierówne, choć jeden im wyszedł doskonały, mówie o tu o albumie s/t...
frogs jedna z najmroczniejszych kompozycji grungowych, a może nawet i najbardziej ponura!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KoniecBliski
Nosal
Dołączył: 27 Kwi 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:29, 27 Kwiecień 2016 Temat postu: |
|
harnessedinslums napisał: | Alice o w pytke bardzo szanuje, tylko te albumy z Staleyem były z lekka nierówne, choć jeden im wyszedł doskonały, mówie o tu o albumie s/t...
frogs jedna z najmroczniejszych kompozycji grungowych, a może nawet i najbardziej ponura!!! |
Przyznam szczerzę, że dla mnie Alice In Chains wyszli trochę poza grunge ze swoją muzyką. To nie jest jednak to samo co Pearl Jam czy Nirvana. Oczywiście każdy z nich miał inny styl ale były bardzo podobne. Jakoś dla mnie AIC troszkę wystaje poza te standardy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwant
Nosal
Dołączył: 07 Lut 2016
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:13, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
Groovin wih Jesus napisał: | Świetne granie - podobają mi się zarówno ich klasyczne dokonania ze Staleyem, jak i dwie ostatnie płyty z zastępczym DuVallem. Chętnie posłuchałbym ich na żywo (byle nie na festiwalu i nie jako support). |
Płyty z Murzynem są zaskakująco dobre, miałem długo opory żeby się za nie zabierać, a niesłusznie, bo są fajne. Wokalnie także - wprawdzie Staley miał więcej charyzmy, ale w przypadku dwóch ostatnich jest ok. Poza tym warto pamiętać, że AIC leci zasadniczo na dwa wokale a głównym kompozytorem jest Cantrell, więc wszystko jest w porządku. Nie są to wprawdzie albumy ani wpływowe ani genialne, ale kawał spoko zamulającego rocka - jak najbardziej.
Utożsamianie frontmana z mózgiem zespołu jest, jak zwykle, niewskazane i słysząc sformułowania typu "nie ma Laynea nie ma AIC" mogę się tylko popukać czoło. Niby oczywizm, a nie zawsze.
Na żywo w klubie też bym sobie życzył, bo koncert na Sonisphere dwa lata temu dobrze pokazał, że zespół trzyma wysoką formę. Tak w ogóle to chyba coś mi sę obiło o uszy, że dłubią sobie nowy album. Nie czekam, ale posłucham chętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:07, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
Nowe płyty Alicji nie są złe, zwłaszcza ta pierwsza po powrocie, ale i tak nie są na tyle dobre, żeby był większy sens tego słuchać. Zdaje się, że to waście album z dinozaurem na okładce uświadomił mi dogłębnie jaką stratą czasu jest słuchanie takich rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kraken
Nosal
Dołączył: 20 Cze 2016
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:49, 24 Czerwiec 2016 Temat postu: |
|
Lubię ich kilka kawałków. Uważam, że Layne Staley był świetnym wokalistą, mającym swój własny, niepodrabialny styl. Aczkolwiek ogólnie muzyka Alice In Chains i grunge w ogóle jest jak dla mnie zbyt hałaśliwa, brudna, pesymistyczna... Nie tego szukam w muzyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-eMKaO-
Nosal
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:53, 21 Wrzesień 2016 Temat postu: |
|
No proszę, wcześniej nie zauważyłem i już chciałem zakładać wątek, a to dlatego że szukałem AIC w rock, metal. Widzę że wielu twierdzi, że AIC trochę odstaje od grunge chyba słusznie bo sami zawsze twierdzili że są bandem metalowym. Inna sprawa, że Seatle i że słychać u nich trochę grunge. Widziałem też porównanie z Nirvaną, która to wygląda blado przy AIC, a dołóżcie do tego jeszcze np. PJ zrobi się całkiem blado. TEN bije na głowę albumy AIC, ale to jedyny taki od PJ, pozostałe są jednak słabsze od większości płyt AIC. Tyle by było tyh porównań bo się rozgadałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie13
Wafel
Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:29, 06 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
Alice In Chains. Moja pierwsza muzyczna fascynacja z prawdziwego zdarzenia (nie licząc Doktora Albana ).
Pamiętam dokładnie wrzesień 1994 roku, kiedy to mój - jak się później okazało - wieloletni przyjaciel, podrzucił mi debiut Alicji, Facelift. Przepadłem... A był to dopiero początek, bo zaraz potem przyszła pora na opus magnum Jerry'ego Cantrella i spółki, czyli Dirt, a także delikatne, ale jakże piękne oblicze Alice In Chains z Jar Of Flies. Kolejne wydawnictwa śledziłem już na bieżąco. Płyta Alice In Chains (nieoficjalnie zwana Tripod, z racji trójnogiego psa na okładce) z 1995 roku po prostu mną wstrząsnęła i po dziś dzień uważam ją za bardzo dobry album, obok Dirt najwybitniejszy w dyskografii Alice In Chains. Tembr głosu Layne'a Staleya był niepowtarzalny, ale siłą tego zespołu były niesamowite harmonie wokalne tworzone wespół z Cantrellem. Co się zaś tyczy gry Cantrella, to jego styl - pomimo że formalnie wcale nie innowacyjny - także trzeba uznać za bardzo charakterystyczny. Myślę także o wspaniałych, bardzo przemyślanych solówkach; oszczędnych i zawsze w klimacie danego utworu.
Powrót Alice In Chains z Williamem Du Vall'em niestety w moim odczuciu nie zasługuje na aplauz. Obydwie wydane z jego udziałem płyty, pomimo iż nie przynoszą zespołowi wstydu (jak to wielokrotnie bywało w przypadku come backu po latach innych wykonawców), nie przynoszą także porcji muzyki, która byłaby w stanie chociaż na chwilę przykuć mnie do głośników. I nie chodzi nawet o to, że nowy wokalista jest słabym "gardłowym" (bo nie jest), lub o to, że płyty zawierają słabe kompozycje (bo nie zawierają; chociaż naturalnie daleko im do klasy tych z Dirt czy Alice In Chains). Problem polega na tym, że wizja muzyczna Cantrella i spółki w drugiej dziesięciolatce XXI wieku po prostu nie może robić takiego wrażenia, jak dwadzieścia lat wcześniej. Zbyt wiele ciekawych rzeczy wydarzyło się na przestrzeni tych lat w ogólnie pojętej muzyce rockowej (i okołorockowej, że się tak wyrażę), żeby ten odgrzewany kotlet - chociaż upichcony z nienajgorszych ingrediencji - mógł smakować.
Jednego jednak nie rozumiem; dlaczego temat poświęcony Alicji jest w tym dziale. Chyba raczej lepiej pasowałby do rock/metal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RoryGallagher
Wafel
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:23, 22 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
Cookie13 napisał: | Jednego jednak nie rozumiem; dlaczego temat poświęcony Alicji jest w tym dziale. Chyba raczej lepiej pasowałby do rock/metal. |
Tak jak ten o Mars Volta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie13
Wafel
Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:20, 22 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
Proszę bardzo. Na pewno Alice In Chains to dużo lepsze towarzystwo dla Mars Volty, niż Genesis, Lizard czy Emerson, Lake & Palmer. O Skaldach nie wspominając .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|