Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:57, 16 Czerwiec 2011 Temat postu: Can |
|
Widzę, że nasze forum się rozwija i z tematów zbiorczych wyławiane są zespoły rockowym szarakom nieznane - a przecież legendarne, zasłużone i często lepsze od tych najsłynniejszych! Postanowiłem zatem powołać do życia temat o Can.
Jeden z najlepszych zespołów w dziejach progresu, absolutnie wizjonerski, niezwykle jak na rockowe standardy profesjonalny, zarówno pod względem instrumentalnym jak i kompozytorskim. Do muzyki Puszki trzeba dojrzeć, na pewno ktoś dla kogo studyjne King Crimson jest trudne do pojęcia nie znajdzie w niej wiele radości. No, ale, jak już napisałem forum robi się coraz bardziej ekskluzywne, więc możemy chyba traktować tutaj Can jako kanon.
Skład i dyskografię jebnę z Wiki:
Skład
Irmin Schmidt – instrumenty klawiszowe, śpiew
Rebop Kwaku Baah – perkusja
Holger Czukay – gitara basowa, śpiew
Rosko Gee – gitara basowa
Michael Karoli – gitara, skrzypce
Malcolm Mooney – śpiew
Damo Suzuki – gitara, śpiew
Jaki Liebezeit – perkusja
Dyskografia
1968 Delay (póxniej wyszedł ten album. To znaczy nagrali go rzeczywiście w 68, al został wydany jakoś w latach 80tych dopiero)
1969 Monster Movie
1970 Soundtracks
1971 Tago Mago
1972 Ege Bamyasi
1973 Future Days
1974 Soon Over Babaluma
1975 Landed
1976 Flow Motion
1977 Saw Delight
1978 Out of Reach
1979 Can
1989 Rite Time
1997 Radio Waves
2003 Can & Out of
Widzę, że ta dyskografia jest średnio kompletna, ale niech będzie.
No więc niniejszym uważam wątek za założony. Jak ktoś będzie chciał pogadać o Puszkach to zapraszam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Czw 20:00, 16 Czerwiec 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:32, 16 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
Mnie szczególnie zaintrygowały Tago Mago, Ege Bamyasi oraz Future Days. Wcześniejsze dokonania robiły mniejsze wrażenie, a późniejszych w większości nie znam.
Oprócz muzyki niezapomniane wrażenie sprawia okładka Okraszotów .
Can to muzyka znakomita, ale nie dla każdego i nie na każdą okazję. Ze względu na narkotyczno-hipnotyczny klimat trzeba mieć na to fazę. Ale z drugiej strony nie jest to rzępolenie ćpunów, tylko naprawdę wykwintne muzyczne danie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Czw 20:32, 16 Czerwiec 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:36, 16 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
Ja zatrzymałem się zaledwie rok później od Ciebie bo w 74 na - fenomenalnym! - albumie Soon Over Babaluma. Na tej płycie Puszki znalazły się dość blisko fusion, co zdecydowanie wyszło im na dobre. Późniejszych płyt nieco się obawiam, ale z całą pewnością nadejdzie w końcu moment, kiedy się do nich dobiorę.
A moje ulubione płyty (w kolejności na dzień dzisiejszy. Możliwe, że za kilka miesięcy będzie to wyglądało nieco inaczej) to: Tago Mago, Ege Bamyasi, Soon Over Babaluma i troszeczkę w tyle za tą trójką Future Days.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:13, 17 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
Przesłuchałem na razie tylko Ege Bamyasi . Ale czemu tu straszycie, że dojrzeć trzeba i nie dla każdego - przecież to rozkołysana, czasem swingująca muzyka, nieomal taneczna - w najlepszym znaczeniu. Może zakończenie "Soup" jest trochę "pierdząco męczące" Ale dodaje tylko kolorytu. Całość jest melodyjna i rytmiczna, często transowa, a bardzo starannie zrealizowana, na zasadzie "lepiej trochę mniej niż za dużo" . Wspaniała sekcja rytmiczna Jestem pod wielkim wrażeniem i zabieram się za pozostałe albumy (a tu Polish jazz niedokończony i jeszcze miałem przesłuchać symfonie Brucknera ). Weźcie wyluzujcie z tymi tematami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:21, 17 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
thon022 napisał: | Przesłuchałem na razie tylko Ege Bamyasi |
To akurat jest zdecydowanie najprostsza spośród trzech najwyżej cenionych płyt Can. Kiedy usłyszysz Tago Mago i Future Days zrozumiesz skąd to "straszenie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thon022
Hipopotam
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:28, 17 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
a, no to zabieram sie za Tago Mago w takim razie. Choć jak widzę, ta sama sekcja rytmiczna, więc nie padam duchem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:49, 17 Czerwiec 2011 Temat postu: |
|
Ona jest nie dla każdego w tym sensie, że łatwo się przy tym zwyczajnie wyłączyć. Tam nie ma żadnych fajerwerków. Tago Mago jest dość ćpuńskie, co odzwierciedla okładka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:13, 27 Lipiec 2011 Temat postu: |
|
Tago mago - pierwsza płyta weszła bez problemu. Super muzyka. Na drugiej jednak zaczyna już się robić "dziwnie", ale myślę, że z czasem się przyzwyczaję. Ale takiego czegoś dawno nie słyszałem ;d ;d
Panowie muszę powiedzieć, że Tago Mago i Future Days chyba najlepsze. Za to najtrudniejszy, przekornie, wg mnie jest Ege Bamyasi. Jakoś nie urzekł mnie specjalnie. Soon Over Babaluma przyzwoity bardzo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carpetcrawler dnia Czw 00:44, 28 Lipiec 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gery
Dżonson
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:42, 17 Październik 2011 Temat postu: |
|
Słyszałem do tej pory Tago Mago i Ege Bamyasi. Obydwie płyty rewelacyjne, ale Tago Mago zrobiło na mnie większe wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gery dnia Wto 16:49, 18 Październik 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Cipolina
Hipopotam
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bywam w Krakowie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:46, 08 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
Kiedyś uwielbiałem "Monster Movie" dla mnie to naprawdę dobry album. Chodzi tu głównie o transowo obsesyjne "Yoo Doo Right". Znam też "Tago Mago", ale nie zrobiło na mnie wtedy jakiegoś wrażenia. Ot taka wydziwiana muza, ale wasze zachwyty są zachęcające, więc planuję kolejne podejście do ich twórczości z Damo Suzuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:43, 09 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
No to podejdź. W sumie wystarczy, żebyś na dobry początek zaprzyjaźnił się z Tago Mago i Ege Bamyasi, później już samo pójdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:19, 09 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
"Ege Bamyasi" jest chyba prostsze w odbiorze, a jest to równie wysoki poziom co "Tago Mago", więc polecam zacząć od tej płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rakkenroll
Hipopotam
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 1356
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:07, 09 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
Hmmm... Can.
Usłyszałem o nich przypadkiem, gdy dowiedziałem się że ich perkusista grał gościnnie na skaninąd niezłej płycie Depeche Mode "Ultra".
Jakoś tak kilka miesięcy temu, w drodze do szkoły słuchałem Tago Mago. Mega muza, słuchanie takich ćpuńskich eksperymentów o 5 nad ranem, gdy chodniki jeszcze zarzygane i gdy ja taki niewyspany, dało spoko efekt.
Najbardziej spoko był kawałek Augm, bo jak go słuchałem to sobie wyobrażałem wieśniaków walczących z potworem niszczącym ich plony, heh, troche to śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:21, 09 Czerwiec 2012 Temat postu: |
|
rakkenroll napisał: | Hmmm... Can.
Najbardziej spoko był kawałek Augm, bo jak go słuchałem to sobie wyobrażałem wieśniaków walczących z potworem niszczącym ich plony, heh, troche to śmieszne. |
raczej straszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Bomba
Wafel
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z fabryki broni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:17, 13 Sierpień 2012 Temat postu: |
|
Funkowy bas na ich albumach to mistrzostwo świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VitaminC
Wafel
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Babylon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:23, 15 Listopad 2012 Temat postu: |
|
Kopę lat, brodacze
Co myślicie o albumie The Lost Tapes? Wprawdzie słuchanie dopiero przede mną, ale jestem ciekawa opinii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:41, 15 Listopad 2012 Temat postu: |
|
VitaminC napisał: | Kopę lat, brodacze
Co myślicie o albumie The Lost Tapes? Wprawdzie słuchanie dopiero przede mną, ale jestem ciekawa opinii. |
Dawno Cię tu nie było. Miło, że wróciłaś do domu Urosła Ci już broda, czy jeszcze nie jesteś tak stara?
A albumu nie znam... zdziwiłem się w ogóle jak podałaś ten tytuł, bo nie mam go w swojej dyskografii (?) Can
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twisted Nerve
Hipopotam
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:15, 15 Listopad 2012 Temat postu: |
|
Jak wychodził album to pojedyncze utwory wyskakiwały mi na tablicy na fejsbogu. Czasami coś tam liznęłam i odtworzyłam. Nie wydaje mi się by cały album zachwycił mnie tak jak Ege Bamyasi, Tago Mago czy Future Days.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:22, 15 Listopad 2012 Temat postu: |
|
Widzę, że to kawałki z najlepszego ich okresu, które nie znalazły się na albumach... także właśnie kradnę, bo warto się z tym zapoznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:45, 15 Listopad 2012 Temat postu: |
|
VitaminC napisał: | Kopę lat, brodacze
Co myślicie o albumie The Lost Tapes? Wprawdzie słuchanie dopiero przede mną, ale jestem ciekawa opinii. |
Czekam, aż będzie się go dało normalnie ściągnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|