Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:41, 03 Luty 2012 Temat postu: |
|
Hillage miał taki świetny koncert Live Herald i dopiero tam tak naprawdę pokazuje na co go stać. W wersjach studyjnych te utwory są trochę zbyt zastałe i mogą nieco nużyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 01:11, 21 Luty 2013 Temat postu: |
|
Z pozostałych głównych przedstawicieli lubię: Hatfield And The North, Egg, Picchio Dal Pozzo i Matching Mole. Reszty nie znam, to nie lubię.
EDIT
W ogóle jak to jest z tym Canterbury? Idziesz se idziesz po świecie progresu raz dobrą rzecz trafisz, raz niedobrą, raz średnią, raz mega. A ja jak zacząłem słuchać CS to nie mogłem się nadziwić: co słucham to fajne jest, może nie zawsze mega, ale fajne, a właściwie dobre. Jeszcze mnie żaden zespół z tego gatunku nie odrzucił. Może ktoś rzuci jakiś przykład, który rozwieje złudzenie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lomyrin dnia Czw 01:18, 21 Luty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 01:17, 22 Luty 2013 Temat postu: |
|
lomyrin napisał: | Z pozostałych głównych przedstawicieli lubię: Hatfield And The North, Egg, Picchio Dal Pozzo i Matching Mole. Reszty nie znam, to nie lubię.
EDIT
W ogóle jak to jest z tym Canterbury? Idziesz se idziesz po świecie progresu raz dobrą rzecz trafisz, raz niedobrą, raz średnią, raz mega. A ja jak zacząłem słuchać CS to nie mogłem się nadziwić: co słucham to fajne jest, może nie zawsze mega, ale fajne, a właściwie dobre. Jeszcze mnie żaden zespół z tego gatunku nie odrzucił. Może ktoś rzuci jakiś przykład, który rozwieje złudzenie? |
Caravan i Kevin Ayers solo. Zdecydowanie najgorsza muzyka z tego nurtu jaką słyszałem. A i tak ma momenty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 01:33, 22 Luty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 08:52, 22 Luty 2013 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | lomyrin napisał: | Z pozostałych głównych przedstawicieli lubię: Hatfield And The North, Egg, Picchio Dal Pozzo i Matching Mole. Reszty nie znam, to nie lubię.
EDIT
W ogóle jak to jest z tym Canterbury? Idziesz se idziesz po świecie progresu raz dobrą rzecz trafisz, raz niedobrą, raz średnią, raz mega. A ja jak zacząłem słuchać CS to nie mogłem się nadziwić: co słucham to fajne jest, może nie zawsze mega, ale fajne, a właściwie dobre. Jeszcze mnie żaden zespół z tego gatunku nie odrzucił. Może ktoś rzuci jakiś przykład, który rozwieje złudzenie? |
Kevin Ayers solo |
A jednak...
Czyli nie polecasz brania się za niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:19, 22 Luty 2013 Temat postu: |
|
che napisał: | kobaian napisał: | lomyrin napisał: | Z pozostałych głównych przedstawicieli lubię: Hatfield And The North, Egg, Picchio Dal Pozzo i Matching Mole. Reszty nie znam, to nie lubię.
EDIT
W ogóle jak to jest z tym Canterbury? Idziesz se idziesz po świecie progresu raz dobrą rzecz trafisz, raz niedobrą, raz średnią, raz mega. A ja jak zacząłem słuchać CS to nie mogłem się nadziwić: co słucham to fajne jest, może nie zawsze mega, ale fajne, a właściwie dobre. Jeszcze mnie żaden zespół z tego gatunku nie odrzucił. Może ktoś rzuci jakiś przykład, który rozwieje złudzenie? |
Kevin Ayers solo |
A jednak...
Czyli nie polecasz brania się za niego? |
Nie znam dobrze gościa. Ale to co słyszałem wcale mnie nie urzekło. Takie trochę Caravanowate mi się wydawało. Zamierzam podejść jeszcze raz do niego w najbliższym czasie i może zmienię zdanie.
Jeżeli chodzi o Canterburiańskie zespoły z drugiej linii (bo powiedzenie druga liga tu akurat nie pasuje) National Health zrobił na mnie największe wrażenie swoją różnorodnością i pomysłowością. Stawiam go zaraz za Maszynami, Gongami, Wyattami i Molami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:52, 23 Luty 2013 Temat postu: |
|
I Caravan i Ayers są spoczko. Może faktycznie nie jest to tak niezwykła muzyka jak reszta Canterbury, ale i tak trudno się jej czepiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:59, 23 Luty 2013 Temat postu: |
|
Tyle że powiedzenie o reszcie Canterbury "spoczko" to za mało. Uważam w związku z tym, że jest to przynajmniej różnica klasy.
Po drugie taki Caravan to dla mnie taka muzyka właściwie dla nikogo i po nic. Dla porównania taki Camel, grający muzykę prostszą i bardziej popową ma ogromny potencjał zainteresowania miłośników prostszego grania - progresem. Caravan takiego potencjału nie ma. Miłośnika ładnych melodii zanudzi na śmierć, a słuchacz bardziej wymagający nic super ciekawego tu też nie znajdzie. Nawet spoko psychodeliczny debiut jest też tylko spoczko. Gdzie niby temu do The USA czy nawet Jefferson Airplane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:23, 23 Luty 2013 Temat postu: |
|
No bo Caravan to zespół dla słuchaczy, którzy słuchają proga dlatego, że jest progiem, a nie dlatego, że czasem jest prawie awangardą, albo takim trochę ciekawszym popem Mnie się Caravan podoba, chociaż oczywiście zgadzam się z Tobą, że to jedna z gorszych grup Canterbury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:42, 23 Luty 2013 Temat postu: |
|
Pamiętam, że gdy interesowałem się progiem, a nie miąłem jeszcze pojęcia o istnieniu awangardy, to w progresie najbardziej atrakcyjny wydawał mi się element zaskoczenia. Słucham sobie takiego Yes i nagle po jakimś "kakofonicznym" wstępie, którego nie powstydziłby się najbardziej trv metalowy zespół, zaczyna się melodyjna piosenka, riff jakiś zupełnie z innej beczki, do tego sekcja rytmiczna zupełnie nie spotykana w tym, co kojarzyłem wcześniej z rockiem. Momentami brzmi to jak rock, momentami jak muzyka poważna, momentami jak jakiś kabaret. Tak jakby wszystko, co do tej pory wymyślono w muzyce zebrać w jednym utworze. Innymi słowy muzyka "bliska krawędzi". I tym zawsze dla mnie był progres. Nie ważne, czy chodzi o granice pop, bluesa, hard rocka czy czegokolwiek innego.
Caravan to permanentne zaprzeczenie muzyki "bliskiej krawędzi". Takie raczej pitolenie, momentami ciekawsze, a momentami mniej. W sumie gdyby szukać protoplastów rocka regresywnego przed neoprogiem, to Caravan mógłby być jednym z nich. Może nie bardzo wyrazistym, ale jednak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 13:45, 23 Luty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:26, 23 Luty 2013 Temat postu: |
|
Trochę racji masz z tym "neoprogiem", ale tylko trochę. Jednak Caravan nie kopiował Genesis i Pink Floyd tylko wymyślił własny styl, w dodatku na bazie kilku różnych nurtów muzycznych - folku, jazzu, proga, popu, soft rocka, psychodelii. Da się do tego zespołu przekonać i przypuszczam, że kiedyś Ci się to uda. Skoro mnie się udało docenić Wishbone Ash, to czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:55, 26 Luty 2013 Temat postu: |
|
Supersister, jak to się ma do reszty? Bo planuję długofalowy projekt poznawania nowych rzeczy i staram się ograniczyć potencjalną średnią muzykę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:21, 26 Luty 2013 Temat postu: |
|
Całkiem nieźle się ma. Bardzo Canterburiańskie granie, we własnym specyficznym stylu, poziom dobry, choć jednak do elity trochę temu brakuje. Generalnie warto.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Nie 00:21, 17 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:24, 16 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Generalnie przesłuchałem pierwsze 3-4 płyty. I zgadzam się z powyższym postem. Warto i polecam!
http://www.youtube.com/watch?v=IEjV7a0WqUE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:35, 04 Kwiecień 2013 Temat postu: |
|
A mnie się H&TN spodobali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gery
Dżonson
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:14, 04 Kwiecień 2013 Temat postu: |
|
To zajebiscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:15, 04 Kwiecień 2013 Temat postu: |
|
Też tak uważam. National Health chyba też mi szybko wejdzie w nawyk. Te klawisze to kawał skurwysyna.
Khan kozak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Sob 01:44, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:14, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
Nowy post, nowe pytanie:
Arzachel (Uriel) to już canterbury czy jeszcze nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:13, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
Muzycznie nie, personalnie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:18, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
W sumie racja. Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:29, 16 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Po dłuższej przerwie wróciłem do Gongowego "Shamala". I myślę że ten album może spokojnie pretendować do miana najlepszego w dyskografii zespołu. Spokojna "zadumana" atmosfera tego albumu przenosi jakby w inny świat. Poza tym - bardzo dobra produkcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|