Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:19, 01 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
To jakiś wyjątkowy gatunek? Nie jestę z Krakowa ;x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:34, 01 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Kraków to najbardziej hipsterskie miasto, nie wiedziałeś o tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:34, 01 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cizar
Hipopotam
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowe Skalmierzyce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:47, 01 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Bartosz, nie spodziewałem się tego po tobie, wstydź się ;x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiu
Nosal
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:50, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Witam wszystkich, to mój pierwszy post. Genesis to mój ulubiony zespół na dzień dzisiejszy. Poznawałem go (a w zasadzie wciąż jeszcze poznaję, bo dwie płyty mi zostały) chronologicznie - co kilka miesięcy zapuszczam nowy album i patrzę, jak zespół się rozwijał.
Krótko o poszczególnych albumach
From Genesis to Revelation - Rzecz wybitnie niedoceniana. Być może mam wykrzywiony pogląd, bo tę płytę poznałem (jak mało kto) jako pierwszą i nie miałem porównania z późniejszymi dokonaniami. Zakochałem się od razu, a późniejszych Foxtrotów, Sellingów i innych dzieł długo nie potrafiłem docenić i klnąłem na nich, że poszli w takim kierunku, zamiast grać tak, jak na debiucie. Potem dopiero zmądrzałem i szaleję na punkcie późniejszych płyt Gabrielowych - ale do tej wciąż mam ogromny sentyment i szacunek oraz z przyjemnością do niej wracam - chociaż jest diametralnie inna i nie ma na niej chyba nawet 5 sekund, które brzmiałyby jak nieco późniejsze Genesis.
Trespass - Bardzo dobra rzecz IMO, też raczej niedoceniana. Nieco słabsza od pozostałych "gabrielówek", zdaje się, że uboższa brzmieniowo, ale i tak uwielbiam i stawiałbym śmiało i bez wstydu na piedestale gdyby nie to, żę konkurencja silna.
Nursery Cryme - Byłem zafascynowany tą płytą, później nieco mi się osłuchała i znudziła; obecnie nie słucham w ogóle - ale kiedy z rzadka na Trójce leci Musical Box włączam na całą epę i słucham jak urzeczony. Ogólnie płyta czeka na lepsze czasy, bo kiedyś chyba w końcu zatęsknię i wrócę.
Foxtot - Wybitna rzecz od pierwszej nutki aż do ostatnich taktów Dostojnej Kolacji.
Selling - Nie znudził mi się jeszcze i chyba już nie znudzi. Jak dla mnie - póki co najlepsza płyta w historii muzyki. Nawet niedoceniany i wyśmiewany, ponoć pretensjonalny Eppic Forest jest dla mnie arcydziełem najwyższej klasy.
Lamb - Wstyd przyznać, ale po dziś dzień jeszcze mi nie wszedł. I nawet nie staram się zbytnio go poznać - bardzo miłe jest bowiem uczucie kiedy ma się świadomość, że istnieje jeszcze jedna, zajebista ponoć, płyta z Gabrielem, której nie znam - i którą w każdej chwili mogę poznać, jeżeli zechcę. I ta świadomość póki co mi wystarczy
Trick - płyta nr2 w ich dyskografii. I zarazem - jedyny album z Collinsem, o którym można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest bardzo dobry. Siłą rozpędu zespół grał jeszcze mniej więcej to samo, co z Gabrielem. Głos Phila chociaż ogólnie podobny do głosu Petera, jest dla mnie jakby mniej atrakcyjny, momentami można mieć wrażenie, że facet nieco skrzeczy. Ale i tak kawał dobrej muzyki i pokazanie, że zespół po odejściu Petera ma jeszcze potencjał. Jak się okazało - niewykorzystany.
W&W - kompletnie nie rozumiem spustów nad tą płytą. Dla mnie granica dzieląca "Trick" od "W&W" jest dla mnie granicą degrengolady i upadku zespołu, który jawnie przeszedł na styl "organowy", dużo mniej tutaj rocka i wymyślnych kompozycji. Nie podszedł mi nigdy, i to pomimo wielokrotnie ponawianych prób. W końcu się poddałem.
3 - Takie W&W w wersji light. Styl momentami bardzo podobny, ale utwory krótsze i bardziej melodyjne. Nie jestem fanem tej płyty, ale cenie ją bardziej od udającego rockową płytę i silącego się na wielką sztukę W&W - tutaj jest już z definicji krótko, nieskomplikowanie i nieambitnie, za to dość sympatycznie.
Duke - Trudny temat. Dla mnie najgorsza z dotychczasowych płyt, dla mnie kompletny kosmos; nie ogarniam tego stylu zupełnie. Zdrada dotychczasowego stylu (nawet W&W i "trójka" brzmią przyzwoicie na tle tego czegoś).
Abacab - W zasadzie to jest "Duke II" - dokładnie ten sam styl. Przy czym zdaje się być nieco lepsza, poza "Who dunnit", które nigdy przenigdy nie powinno pojawić się na jakiejkolwiek płycie jakiegokolwiek zespołu - mamy po prostu szereg popowych (alter-popowych? pop-progresywnych?) piosenek. Dość sympatyczne i nie aż takie złe, ale raczej unikam tej pozycji przy wyborze płyty, którą chcę sobie akurat zapuścić dla przyjemności.
Klocki - Znów troszkę ambitniejszy pop - bardziej dopracowany i dojrzały niż na dwóch poprzednich, ale nie lubię jakoś tej płyty.
Invisible Touch - Wielki powrót zespołu. Naprawdę. Żadne dzieło, ale chyba najlepsza płyta z ery "Po-trickowej". Oprócz tych naprawdę wielkich przebojów, czyli tytułowego i Land of Confussion, mamy tutaj sporo znakomicie zrealizowanych rzeczy, po których co wrażliwych mogą chwycić "ciary". Przy czym od razu zastrzegam, że fanów Gabriela raczej nie zachwyci - ale szukających czegoś fajnego i dość ambitnego z pogranicza pop i rocka może zadowolić. Mnie w każdym razie urządza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:12, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Muszę powiedzieć że nie zgadzam się z przeważającą większością tego co napisałeś, ale chwała Ci za to że nie spamisz i piszesz na temat muzyki Z mojej strony - witaj na naszym forum. Aha, i przygotuj się na pierwsze łoty od starszych forumowych kolegów.
sir Vilverin Konrad Ignacy Dżonson II
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vilverin dnia Wto 19:13, 10 Grudzień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
citizen_insane
Dżonson
Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 558
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:23, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Imponujący pierwszy post, nawet, jeśli nie mam pojęcia o czym piszesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master of Community
Nosal
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:49, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Znam wszystkie albumy poza 4 ostatnimi i nie wiem, czy będzie mi się chciało to nadrabiać, warto którąkolwiek (a nie podeszła mi jakoś sensownie właściwie żadna od WW, ale może któraś jest niezła, tylko o tym nie wiem, dlatego pytam)?
W sumie najbardziej cenię Lamb i Selling. Nursery i Foxtrot też były co najmniej dobre.
Rysiu napisał: | Zdrada dotychczasowego stylu |
Czemu zdrada dotychczasowego stylu to miałby być argument za chujowością płyty? Duke jest fatalny, ale zmiana stylu może też wyjść zespołowi na dobre, różnie bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:57, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Duke jest fatalny?!
Nieprawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:02, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Cytat: | Selling - Nie znudził mi się jeszcze i chyba już nie znudzi. | Znudzi, znudzi. Chociaż jak patrzę na to:
Cytat: | Trick - płyta nr2 w ich dyskografii. I zarazem - jedyny album z Collinsem, o którym można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest bardzo dobry. |
i to:
Cytat: | Dla mnie granica dzieląca "Trick" od "W&W" jest dla mnie granicą degrengolady i upadku zespołu, który jawnie przeszedł na styl "organowy", dużo mniej tutaj rocka i wymyślnych kompozycji. | to obawiam się by nasz nowy kolega nie poszedł w stronę, gdzie słucha się przez całe życie 250 płyt, które wszystkie brzmią tak samo. W każdym razie Trick mimo, że rzeczywiście mniej tam syntezatorów niż na W&W jest dla mnie dużo bardziej kiczowaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master of Community
Nosal
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:07, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Z tych co słyszałem, bardziej nie podobał mi się chyba tylko Abacab, po którym stwierdziłem, że już dość. No i debiut. Jeśli ostatnie 4 są jeszcze gorsze, no to w skali dyskografii być może uznałbym ją za średnio - słabą w skali Genesis. Ale nie wiem, te albumy przesłuchiwałem może po 2 razy i to dość dawno, pamiętam, że Duke mnie raczej odrzucił. Nie wykluczam, że jakbym próbował się wsłuchać we wszystkie jeszcze raz, moje opinie uległyby zmianie. Gust w końcu nie jest nam nadany raz i na stałe. Może uszereguj wg Ciebie płyty od najgorszej do najlepszej (czy tam odwrotnie) i nie wiem, może do którejś z nich wrócę, żeby sobie tego przesłuchać jeszcze raz, jeśli moje zdanie mocno by się różniło i mnie zachęcisz. ;o
EDIT: Jakby co to jest odpowiedź na post Vilverina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master of Community dnia Wto 20:07, 10 Grudzień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:41, 10 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Rysiu napisał: | Witam wszystkich |
Witam i mam głęboką nadzieję, że to nie jest Twój ostatni post na naszym forum.
Cytat: | From Genesis to Revelation - Rzecz wybitnie niedoceniana. Być może mam wykrzywiony pogląd, bo tę płytę poznałem (jak mało kto) jako pierwszą i nie miałem porównania z późniejszymi dokonaniami. |
A może masz skrzywiony pogląd gdyż brak Ci porównania z resztą muzyki psychodelicznej tamtej epoki? Na jej tle debiut Genesis wypada nader przeciętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 00:12, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Jezuniu słodki, żeby to było chociaż przeciętne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
che
Hipopotam
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 01:20, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Takie przemyślenie mnie naszło- nigdy nie wciągnąłem się w muzykę Genesis. Pytam zatem- czy zrobili coś co na prawdę warto poznać mając już za sobą fascynację klasycznym progresem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 01:33, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
che napisał: | czy zrobili coś co na prawdę warto poznać mając już za sobą fascynację klasycznym progresem? |
Zależy co to znaczy mając już za sobą fascynację klasycznym progresem. Jeśli masz ją za sobą w taki sposób, jak Nasz Herkules, który z całego progresu lubi tylko King Crimson i Wish You Were Here to nie. Jeżeli chodziło Ci po prostu o to, że słysząc melotron potrafisz utrzymać zwieracze to owszem, warto znać przynajmniej Nursery, Foxtot, Selling i Lamb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 02:20, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | che napisał: | czy zrobili coś co na prawdę warto poznać mając już za sobą fascynację klasycznym progresem? |
Zależy co to znaczy mając już za sobą fascynację klasycznym progresem. Jeśli masz ją za sobą w taki sposób, jak Nasz Herkules, który z całego progresu lubi tylko King Crimson i Wish You Were Here to nie. |
Nieprawda, lubie jeszcze troszke Generatora i Gigantow. Z tym, ze GG sluchalem wieki temu (w czasach zachwytem Yes *pozdro kurwa*) a teraz nie chce mi sie odswiezac. Jednak jak kiedys wlaczylem Oktopusa na YT to nawet wytrzymalem chwile, a wiec chyba nie jest zle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 02:47, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Nie chcę zabrzmieć jakbym się podlizywał czy coś (lel), ale w sumie poza tymi Generatorami, Krimzonami, może czymś jeszcze, to ten prog faktycznie dupa jest. Nawet nie musiałem drążyć NKRów, żeby to zauważyć. heh.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Śro 02:48, 11 Grudzień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 04:04, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
To teraz wyobraz sobie ze jestes typem tuz przed trzydziestka albo zaraz po (wysokie czolo, zakola) i sluchasz Renaissance (oczywiscie juz nt-y raz), aby moc potem napisac posta nr 10k:
Uwazam, ze warto tego posluchac. Polaczenie tradycji muzyki klasycznej z wysmakowanym rockiem. Podoba mi sie ich brzmienie i to jak lacza rozne style, co osobiscie bardzo sobie cenie.
Wiem, troche nie fair ze wzialem za przyklad najchujowsza mozliwa kapele. A przynajmniej jedna z najgorszych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niepokonany Herakles dnia Śro 04:07, 11 Grudzień 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 08:59, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Generalnie jestem sobie w stanie wyobrazić sobie siebie z brodą polecającego jakieś chujowizny "a bp to przeto dobry PROGRES, chocia nic sie tam do przodu nie tego".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 09:35, 11 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Cytat: | Takie przemyślenie mnie naszło- nigdy nie wciągnąłem się w muzykę Genesis. Pytam zatem- czy zrobili coś co na prawdę warto poznać mając już za sobą fascynację klasycznym progresem? |
Genesis miał naprawdę wiele fajnych pomysłów i uważam, że każdy kto nie ma alergii na proga powinien posłuchać płyt od "Nursery" do "Lamb". Problemem tej kapeli jest przerost ambicji nad zdolnościami wykonawczymi, co powoduje, że ciekawe i nawet całkiem subtelne motywy zagrane są niekiedy dość topornie. Tutaj masz próbkę:
http://www.youtube.com/watch?v=r0Spl1cOf-o
Moim zdaniem jeden z najbardziej reprezentatywnych i zarazem udanych utworów w ich karierze. Gabriel wyśpiewuje tu naprawdę fajne melodie. Ale słychać też niestety właśnie tę toporność, o której mówiłem, np. gdy wchodzą gitarowe riffy. Jeżeli uznasz, że mimo wszystko jest w tym utworze coś interesującego, to warto poznać i resztę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Śro 09:39, 11 Grudzień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|