Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:03, 21 Marzec 2017 Temat postu: |
|
Ponieważ jest wiosna i obecnie z najciekawszych rzeczy do słuchania to są głosy ptaków to przypomniało mi się, że na końcówce utworu Oxygene part III (ale tego z 76 roku, nie tego gówna z ostatnich lat) jest słyszalny prawdziwy śpiew ptaków. To o tyle dziwne, że cała muza jest total elektroniczna, a tu prawdziwe ptaki, czyli jedyny akustyczny instrument na albumie W sumie nie pasuje to do tej płyty. Ciekawi mnie czy ktoś to kiedyś wychwycił?
Stawiam, że to strzyżyk, pokrzywnica albo rudzik, ale najpewniej rudzik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|