Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:42, 30 Kwiecień 2017 Temat postu: |
|
mi się bardziej podoba fragment o muzykach Abraxas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 08:31, 01 Maj 2017 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 01:20, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:10, 24 Maj 2017 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 01:20, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lubbs
Nosal
Dołączył: 17 Sty 2016
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:30, 24 Maj 2017 Temat postu: |
|
No fajne, mimo wszystko brakuje mi wciąż Belewa w tym składzie. A w tym kawałku szczególnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malkolit
Wafel
Dołączył: 14 Sty 2016
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GOP Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:02, 21 Czerwiec 2017 Temat postu: |
|
kobaian napisał: | Malkolit napisał: | Kłopoty z Myszami napisał: | .
Nie mniej szacun dla Frippa, bo jest przekolesiem i nigdy się nie sprzedał popowi i koncernom muzycznym, a jednocześnie odniósł sukces. |
Nie no, przecież debiut KC był albumem szalenie popularnym, a wiele zespołów, które wypłynęły w tamtym czasie, wprowadzało różne eksperymenty. Drugi album to samo. Facet, jak na mój gust, miał szczęście, że ITCOTKC zawierał Epitaph i tytułowy kawałek, to zapewne dało grupie (kto mógł przewidzieć, że się zaraz rozleci) duży kredyt zaufania i uznanie.
Mam wrażenie, że używasz argumentu z lekka ideologicznego.
|
Mimo tego, że jak wielokrotnie twierdziłem, muzyka KC nie jest wolna od wad, to powyżej to jakiś totalny przesadyzm.
To, że ktoś był popularny, nie znaczy, że był gorszy, czy że się sprzedał. Bach jest bardziej popularny niż, za przeproszeniem, Boismortier, lecz fakt, że miłośnicy tego drugiego stanowią niszę, w niczym jego muzyki nie nobilituje, tak samo jak popularność nie umniejsza muzyce Bacha. Twierdzenie, że ktoś, kto skomponował całkiem niezły, ale w miarę przystępny i wpadający w ucho utwór, "miał szczęście" jest niczym nie uzasadnionym odmawianiem temu komuś faktycznych umiejętności. Płyt popularnych wśród szerokiej publiczności jest wiele, natomiast popularnych płyt na poziomie debiutu KC - znacznie mniej. |
Kobaian, ja miałem na myśli tylko tyle, że ten zespół (wtedy to był zespół) sławny był od samego początku, od pierwszego albumu. Nawet nie zamierzałem sugerować, że ktoś się sprzedał itp.
A co do kwestii szczęścia - to po prostu myślę, że trzeb je mieć (ale to niekoniecznie merytoryczny argument).
W ostatnim czasie jakoś mi bliżej do debiutu KC, sądzę, że będę tę grupę przetrawiał bardzo długo, ale dziś już uważam, że to możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:10, 09 Sierpień 2017 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 01:21, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:15, 08 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
vv
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 01:21, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopoty z Myszami
Dżonson
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 00:54, 10 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
cc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kłopoty z Myszami dnia Pią 01:21, 17 Listopad 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:26, 10 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
Wróciłem na chwilę do tego jebutnego boxu "Larks' Tongues In Aspic", gdzie jest masa koncertówek. I tam jest jaki koncert co się nazywa "Germany, The Zoom Club, Frankfurt - October 13, 1972" na 2CD.
No to sobie skołujcie to i odpalcie pierwszą część. Tak, jakość jest chujowa, ale jakoś tam słuchalna. Ale nie chodzi o ich piosenki tylko ponad 60 minut CZYSTEGO impro pod nazwą "Zoom cośtam".
Kurwa! Co tu się dzieje! Ta ekipa z Muirem to było czyste złoto. Tak, potem też było fajnie, lata 73-74 to masa świetnego grania live, ale nigdy wcześniej, ani nigdy później, Fripp z ekipą nie robił tak przesrogich wycieczek w stronę świata improwizacji. 60 minut jamowania i tego się nawet dobrze słucha.
Ale trochę nic dziwnego, bo Muir był pojebem, a Fripp we wcześniej inkarnacji włączył "Creator..." Sandersa w repertuar grupy, także koło się zamyka.
ODLOT!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:28, 11 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
DŻEJMI MUJR to jest kolega Evana Parkera, więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b-side
Wafel
Dołączył: 29 Mar 2015
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Planeta Melmaq Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:22, 12 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
I Dereka Baileya, także...
Ale to i tak dla mnie niesamowite, że jedna osoba, pełniąca tak matematycznie najmniej ważną rolę w zespole, mogła tak mocno wpłynąć na poziom odpierdolu całej grupy. Może Fripp wtedy zapoznał się z jakimiś pigułami czy coś na zluzowanie - muszę te jego pamiętniki poczytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:44, 13 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
Z Muirem jest ta ciekawa sprawa, że tak w zasadzie on był punktem zwrotny dla Billa Bruforda: porównując jego styl z tym, co odpierdalał Jamie, a potem patrząc na koncerty z okresu '73 i dalej widzimy, że dokonała się prawdziwa wolta u Billa, on po prostu chyba dopiero wtedy zrozumiał, że nie trzeba grać jak w Yes. Osobiście uważam, że to gigantyczna poprawa jakościowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Śro 17:44, 13 Wrzesień 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StrawFootPL
Nosal
Dołączył: 18 Wrz 2017
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:43, 20 Wrzesień 2017 Temat postu: |
|
Już nawet nie będę przekopywał się przez cały temat. "Jeśli chcesz wiedzieć jak muzyka będzie brzmiała za 10 lat posłuchaj ostatniego albumu King Crimson" - Autor niezapamiętany. 13 lat, szczyl jarający się Kazikiem i Cradle of Filth, dostaje od brata ciotecznego "In the court..." Gdyby wiedział jaka bestie kreuje! Formacja która nigdy nie nagrała słabego albumu studyjnego czy koncertowego, a istnieje na świecie pięć dekad. Czasem pytają mnie jaki jest mój zespół numer jeden. Muszę się zastanowić - odpowiadam. King Crimson to dla mnie numer "∞". Ale co jeden? Jest kilka typów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polliter
Nosal
Dołączył: 27 Paź 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:38, 27 Październik 2017 Temat postu: |
|
Długi czas Crimsoni byli dla mnie najgenialniejszą kapelą świata i do dziś uważam ich, a właściwie Frippa za mistrzów.
Niestety obecnie trochę się pogubiłem w tych wszystkich "ProjeKtach" w różnych składach, ale może to moja wina, bo nie śledzę na bieżąco najnowszych nagrań.
W każdym razie bardzo często wracam do ich nagrań. Uwielbiam wszystkie ich płyty, a moje ulubione składy to z Wettonem, Belewem i fantastycznym Brufordem (mogę pochwalić się jego autografem i uczestnictwem w warsztatach perkusyjnych, które prowadził). Nie przekonuje mnie skład z Bozem, a czytałem tu wcześniej, że płyta "Islands" ma tutaj wielu fanów. Oczywiście, pierwszy skład to klasyka.
No i brakuje mi trochę nieco megalomańskich i barokowych tekstów Sinfielda, które same w sobie były trochę infantylne, ale świetnie współgrały z muzyką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lubbs
Nosal
Dołączył: 17 Sty 2016
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:01, 22 Listopad 2017 Temat postu: |
|
King Crimson przyjedzie do Krakowa na zapiekankę z okrąglaka
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|