Krautrock

CzerstwySuchar

W zasadzie racja, aczkolwiek prywatnie "Kraan" cenię sobie wyżej od kolejnego wydawnictwa. Ale ot moja skromna opinia Wink

Johanan

No, bardzo ciekawy ten Kraan. Teraz będę badał Emryo's Rache (maciupki kawałek przesłuchałem i średnio mi się podobało), tego Agititiona co dałeś go do klasyki. No i Missus Beastly się pobrał, Xhol się zaciął. Dobrze sobie jakąś nową muzykę wprowadzić, bo mielę Amon Dueuel/Can/Yathrę/Agititiation/Zappę/Fausta chyba 3 miesiące. ;o

Vilverin

Xhol Caravan masz w całości na jutubie.

Pobierz sobie Youtube Downloadera i ściągaj.

citizen_insane

nihil reich

Xhol Caravan jest na solsiku.

Johanan

A co, on taki dobry jest, że tyle piszecie.

nihil reich

Ja tam bardzo lubię, poza Electrip polecałbym również Motherfuckers GmbH & Co. KG.

Kapitan Wołowe Serce

Vilverin

Kapitan Wołowe Serce

Z twórczości wieloimiennej grupy Xhol i okolic najlepsze, zaraz za Elektryczną Wycieczką jest to, czego słucham teraz właśnie:

Cosmic Circus Music - Wiesbaden (1972)

Muzyka pokrewna Pangaei Davisa, tyle, że bardziej psychodeliczna niż funkowa. Ale klimat bardzo podobny.

Filas

Odświeżam sobie "Four Letter Monday Afternoon". Jakby ci kolesie zachowali radość i lekkość grania przy dorzuceniu bardziej wyrafinowanych zagrywek to coś czuję, że byłby to chyba najlepszy niemiecdżezrak. Jakaż energia i moc!

nihil reich

A słuchaliście Sand - Golem (1974)? Albo Golem - Sand, ciężko się połapać. W każdym razie współpracował z nimi Klaus Schulze. Bardzo to jest przyjemne, fajne piosenki i trochę kosmosu. Currentowe When the May Rain Comes jest coverem May Rain z tego albumu.

Kapitan Wołowe Serce

Sand - Golem Wink

Był jeszcze zespół Golem co miał płytę Orion Awakes, rewelacyjną zresztą, dużo lepszą niż płyta Golem zespołu Sand, tylko, że nikt nie wie czy to nie jest mistyfikacja, czy jakiś zespół z lat 90' nie podszył się pod zaginiemy niemiecki band z 71. Ale płyta wyborna.

Sand - Golem jak dla mnie jest dość przeciętny. Słuchałem tego ze dwa razy i więcej mi się nie chciało.

Vilverin

Golemowy Sand zamiast typowej krautowej technokracji, epatuje jakimś takim dziwacznym ponuractwem. Produkcja też pozostawia wiele do życzenia. Nie mniej płytka bardzo mi się podobała.

Pawliq88

W ramach uzupełnienia moich braków, słucham sobie Amon Duula II - Phallus Dei, nie znam w ogóle tego zespołu, ale w zabawie roku 1969 wysoko cenicie tę płytę więc było obowiązkowo poznać. Tak czy inaczej muzyka na PD mi się całkiem podoba, na pewno wsiądzie na listę 30. Muszę przyznać że całkiem jarają mnie takie elementy muzyki wschodniej

Kapitan Wołowe Serce

Od czegoś poznawanie krautrocka trzeba zacząć, a Phallus Dei to dość dobry wybór. Nie wiem czy Amon Duul to nie jest najsłynniejszy zespół z całego nurtu, a ich debiut to jedno ze sztandarowych ich dzieł. Warto się w to bawić, sam zobaczysz.

Co się zaś tyczy roku 69 to widzę, że czytasz uważnie nasze polecenia, więc powiem tylko - tak trzymaj! Wink

Vilverin

Cały czas myślałem że Can jest najsłynniejszy.

nihil reich

zuy_pan

Jak bardzo mocno rozciągnąć Krautrocka, to najbardziej znany jest Kraftwerk.

Vilverin

A jakby rozciągnąć go jeszcze bardziej, aż poza jego granice to Scorpions Very Happy