Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:29, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Division Bell to niewątpliwie gówniana płyta i tyle, hicior na składankę "best ballads 80's" i cała masa niczego ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:04, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
zuy_pan napisał: | Division Bell to niewątpliwie gówniana płyta i tyle, hicior na składankę "best ballads 80's" i cała masa niczego ciekawego. |
Ale to jest z lat 90'...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:22, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Jak na składance "The best of heavy metal" może być Najtłisz, to na składance "best ballads 80's" może być High Hopes, nie czepiaj się, nie ja te składanki robię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:35, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Na dodatek by pasowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:42, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Słabo mi jak was czytam. Ale cóż począć skoro na tym forum są sami awangard. Zawsze twierdziłem i tak dalej będę twierdził, że słuchanie dziwnej muzyki jest wstanie zaślepić umysły zwykłym śmiertelnikom.
Regres Pink Floyd od Wish,,,,, , a z drugiej strony zespoły Pink Floyd podobne właśnie na tym regresie się wzorują. Dalej słuchajcie Zorna, Magmusie itp pokrzywione dżwięki
pierdzące wiewiórki, puszczające pawia dzikie stworzenia i dostrzegajcie w tych dżwiękach absolut a za jakiś czas nic dla was nie będzie muzyką po za srającym Zappą
itp. Kaszana to wszystko co ma sens, to co sensu nie ma jest wielkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:57, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Konik, jesteś nieogar. To, że ktoś się na czymś wzoruje to wcale nie znaczy że jest najlepsze :O Ćwiczymy butthurt, raz, dwa, trzy! Może mi jeszcze powiesz, że "The Wall" to bardzo pomysłowy album, który wcale nie wołał głośno "patrzcie, tu jest disco! :O". Wolę nasłuchać się, kutwa, srania wiewiórek niż n-ty raz męczyć albumy, które tak naprawdę po pewnym czasie nie są już takie spox jak były.
A mnie dzisiaj trochę zdenerwowało, jak na Animals słyszałem motywy brzmiące miejscami jak z WYWH... Cholera.
W obecnych czasach mamy odrobiny progresu, ale raczej nie w zespołach, które od kogoś biorą pomysły w dosłowny sposób
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 23:05, 18 Marzec 2013, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:22, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
The Wall nie jest żadnym wybitnym dziełem, ale z disco nie ma nic wspólnego. Nawet gdyby miało mało mi to przeszkadza. Nie mam aż tak wybujałych ambicji, że będę słuchał tylko srających wiewiórek. Do tego właśnie zmierzam pisząc, że zespoły wzorujące się na Pink Floyd z tego waszym zdaniem regresywnego okresu dziś są w miare popularne. Piszę w miarę gdyż prog wcale nie jest popularny i to bardzo dobrze.
Dziś nikt nie wzoruje się na Pink Floyd z lat 60-tych czy wczesnych 70-tych, gdyz każda wiewiórka sra tak samo, ale odgłosy wydaje różne. Kto będzie tworzył kolejną Umma...
skoro to w wiekszości muzyka eksperymentalna. Eksperyment ma to w sobie, że każdy jest inny choć założenia ma podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:25, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Po drugie co 17-latek może powiedzieć o muzyce skoro dopiero gust mu się wyrabia i
sto razy się jeszcze mu zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:32, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Nie wiem, takie Zorny mają coś w sobie z Ummagummy na niektórych projektach, a to wartościowsze niż cały współczesny progres. Na Velvet Underground też nikt się już współcześnie bezpośrednio nie wzoruje, co nie zmienia faktu że to kurewsko ważna kapela. PF w latach 70' znalazło sobie jakąś tam konwencję, ideę i ją eksploatowało, ale ile można eksploatować jedną ideę? Więc po Animals idea się zaczęła wyczerpywać, na "Ścianie" już ledwie zipie, a na Final Cut nie istnieje. Zmiana idei po odejściu Watersa niewiele pomogła, bo nowa idea była kiepska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:34, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
konik polny napisał: | Po drugie co 17-latek może powiedzieć o muzyce skoro dopiero gust mu się wyrabia i
sto razy się jeszcze mu zmieni. |
No tak, to mój błąd, że podałem wiek. Już mi się zmienił, co najmniej 4 albo 5 razy - dlatego też mam bazę doświadczeń z poprzednich rejonów. Pardon - kształtowałem go i nadal mam zamiar kształtować, bo to rozwija i buduje światopogląd. Mam tylko 17 lat, co ja tam wiem, jestem nikim
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 23:35, 18 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Cipolina
Hipopotam
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bywam w Krakowie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:35, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Zawsze myślałem, że Ummagumma to jakieś nudy, ale skoro się wam tak podoba i srają tam wiewiórki, to chyba posłucham. Czemu akurat od Wish jest regres? Darek mnie jakoś szczególnie nie rusza, Mydło także, tyle, że Darek od poprzednika jest jednak bardziej zwarty i spójny, jakkolwiek to są przecież takie zwyczajne piosenki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:38, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Każdy ma swój pogląd, ja wolę te dwie ostatnie niż przegadane Waters płyty Pink Floyd.
Wszystko się skończyło gdy Waters zaczał całkowicie rządzić w zespole. Wish to jeszcze kolektyw The Wall to Waters, a tego pana nie lubię, gdyż jest strasznym bufonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:41, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Filas napisał: | konik polny napisał: | Po drugie co 17-latek może powiedzieć o muzyce skoro dopiero gust mu się wyrabia i
sto razy się jeszcze mu zmieni. |
No tak, to mój błąd, że podałem wiek. Już mi się zmienił, co najmniej 4 albo 5 razy - dlatego też mam bazę doświadczeń z poprzednich rejonów. Pardon - kształtowałem go i nadal mam zamiar kształtować, bo to rozwija i buduje światopogląd. Mam tylko 17 lat, co ja tam wiem, jestem nikim |
Nie jestes nikim, tylko wiem z autopsji co to znaczy byc młody i słuchac muzykę. Pink Floyd to wtedy była dla mnie kicha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Cipolina
Hipopotam
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bywam w Krakowie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:50, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Jak muszę wybierać, to wskazuję zawsze na debiut. No, ale przyznaję, że mam drobne luki, jeśli chodzi znajomość ich dyskografii. Chociaż takie "perełki" jak "Final Cut" znam. Zmarnowałem swój zapał do poznawania Pink Floyd na tym albumie. : P
Ja chyba PF zaczynałem słuchać w wieku 17 lat. Te czasy, gdy traktowałem utwory jak wyzwanie, teraz się rozleniwiłem strasznie.
Tak zupełnie z innej beczki, to całkiem przyjemny hard rock ten Cactus. Chociaż przychyliłbym się do poglądu Kapitana (na podstawie przesłuchania 1. i 2. albumu), że niczego nowego względem Led Zeppelin nie odkryli. Nawet byli do tyłu na debiucie, bo ich blues był jakby mniej przetworzony. W ogóle, szkoda, że Bogerta jakoś tam bardziej nie eksponowali (chyba, że na koncertach się tak działo), bo widać, że miał potencjał - solówka w Oleo: gdy tata gra na basie, muza jest na czasie. Ja tam ogólnie lubię sobie posłuchać hard rocka, bo dla mnie to taka muzyka, która mi przypomina, że jestem zwierzem i mam fallusa. A z moim melancholijnym temperamentem, takie coś jest mi po prostu potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez John Cipolina dnia Pon 23:53, 18 Marzec 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:51, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
konik polny napisał: |
Regres Pink Floyd od Wish,,,,, , a z drugiej strony zespoły Pink Floyd podobne właśnie na tym regresie się wzorują. |
I właśnie dlatego są tak strasznie kiepskie. Za każdym razem, dosłownie sto na sto przypadków, kiedy słucham kapeli wzorującej się na późnym Pink Floyd jest ona słaba. Grupy z lat 70' (Eloy, Jane, Tako) jeszcze są jako takie, ale im bardziej współcześnie tym gorzej. Niechcący podałeś koronny argument za tym, że od Wish You u Floydów zaczął się regres i zjadanie własnego ogona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Pon 23:52, 18 Marzec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lomyrin
Hipopotam
Dołączył: 30 Lis 2012
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:54, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Menelkir napisał: | Zawsze myślałem, że Ummagumma to jakieś nudy, ale skoro się wam tak podoba i srają tam wiewiórki, to chyba posłucham. Czemu akurat od Wish jest regres? Darek mnie jakoś szczególnie nie rusza, Mydło także, tyle, że Darek od poprzednika jest jednak bardziej zwarty i spójny, jakkolwiek to są przecież takie zwyczajne piosenki. |
Kult Ummagummy na tym forum jest (chyba) tylko "jednostronny". Dla mnie część studyjna to są trochę takie smęty nie wiadomo o czym, podczas gdy część koncertowa, to zbiór naprawdę świetnych utworów z początkowego psychodelicznego okresu. I też nie bardzo tutaj widzę tej strasznej eksperymentalnej muzyki o której wspomina konik, w każdym bądź razie nie w kontekście "srających wiewiórek".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:54, 18 Marzec 2013 Temat postu: |
|
konik polny napisał: |
Nie jestes nikim, tylko wiem z autopsji co to znaczy byc młody i słuchac muzykę. Pink Floyd to wtedy była dla mnie kicha. |
Ależ proszę ja Ciebie: Dark Side mi się przejadło, naprawdę, po takiej liczbie odsłuchów można dość mieć. Meddle lubię, The Wall też słuchałem do porzygu i w sumie teraz widzę, że szkoda było czasu. WYWH mi się podoba, Animals sobie cenię za pewne rzeczy. A Saucerful of Secrets jest fajowe, a Ummagummy słuchałem w sumie ino raz, więc się nie wypowiem. Miałem już w życiu wystarczająco kichy, żeby mieć co hejcić. Przez długi czas byłem przekonany, że jak słucham PT,KC i PF to jestem panisko, a potem dopiero przez pewne źródła (choćby Lizard - ten magazyn) zorientowałem się, że ja to w sumie picza jestem i nic nie znam. I teraz jakoś nie żałuję, że przenoszę się powoli w inne rejony.
Miałem okres fascynacji britpopem, potem był 'metal' (a dokładniej pałermetyle - Sabaton i inne 'potfory'), potem było trochę komercyjnego altrocka (Muse i podobne), wstęp do neoprogresu i TMV, następnie PT i parę innych bandów i ostatecznie jestem tu gdzie jestem teraz. I myślę, że nadal będę gdzieś błądził.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Wto 00:00, 19 Marzec 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:02, 19 Marzec 2013 Temat postu: |
|
To "kiepskie" to jednak tylko twoje zdanie. Nie zgodzi się z tobą ogromna rzesza słuchaczy. Tylko wiem, ty to masz w dupie, ale to nie znaczy, że te zespoły są kiepskie
tylko to, że ty takiego grania nie lubisz.
Widzisz gdy ja piszę o srających wiewiórkach, nie mówię, że są kiepskie tylko srają nie w moim kiblu. Taki pan Wilson ma dla przykładu w dupie, że ty uważasz jego muzykę za kiepską skoro ma tylu zwolenników.
Jak to piszę to leci King Crimson- The Talking Drum i chce mi się wyć jakie to paskudne
ale ma prawo srać tylko nie w moim kiblu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:07, 19 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Wszystko jest względne, w tym momencie powinniśmy wypierdolić forum w chuj bo nie ma racji bytu. Przecież wszystko można tak podkopać. Dlaczego trafił nam się zwolennik teorii 'gusta są przecież różne'...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konik polny
Wafel
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 00:07, 19 Marzec 2013 Temat postu: |
|
Filas napisał: | konik polny napisał: |
Nie jestes nikim, tylko wiem z autopsji co to znaczy byc młody i słuchac muzykę. Pink Floyd to wtedy była dla mnie kicha. |
Ależ proszę ja Ciebie: Dark Side mi się przejadło, naprawdę, po takiej liczbie odsłuchów można dość mieć. Meddle lubię, The Wall też słuchałem do porzygu i w sumie teraz widzę, że szkoda było czasu. WYWH mi się podoba, Animals sobie cenię za pewne rzeczy. A Saucerful of Secrets jest fajowe, a Ummagummy słuchałem w sumie ino raz, więc się nie wypowiem. Miałem już w życiu wystarczająco kichy, żeby mieć co hejcić. Przez długi czas byłem przekonany, że jak słucham PT,KC i PF to jestem panisko, a potem dopiero przez pewne źródła (choćby Lizard - ten magazyn) zorientowałem się, że ja to w sumie picza jestem i nic nie znam. I teraz jakoś nie żałuję, że przenoszę się powoli w inne rejony.
Miałem okres fascynacji britpopem, potem był 'metal' (a dokładniej pałermetyle - Sabaton i inne 'potfory'), potem było trochę komercyjnego altrocka (Muse i podobne), wstęp do neoprogresu i TMV, następnie PT i parę innych bandów i ostatecznie jestem tu gdzie jestem teraz. I myślę, że nadal będę gdzieś błądził. |
I to się chwali. Jesli mogę to dam radę - największa głupota to słuchanie w kółko tej samej płyty, aż do przejedzenia. Ja potrafię wracac do płyt po latach miesiącach no moze kilku dniach, ale nie za często. Mordujesz muzykę i po czasie wszystko się kończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|