Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 02:26, 06 Luty 2013 Temat postu: |
|
Mnie też czasami najdzie (znaczy teraz coraz rzadziej), taki Moonloop mimo wszystko wbija się w głowę na długie lata. Swoją drogą .3 to też świetny kawałek raka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pią 02:36, 01 Marzec 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szamanka
Nosal
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:18, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
Siadłam sobie któregoś tygodnia i przesłuchałam niemal ich wszystkie LP. Nawet mi się podobało, wyłączając Deadwing, którego nie zdołałam nawet przesłuchać do końca, pamiętam, że coś mnie strasznie wkurzało w tym albumie... Mimo wszystko w jakiś wielki zachwyt nie wpadłam, ale może to dlatego, że byłam wtedy bezpośrednio po okresie w którym ostro zasłuchiwałam się we Floydach Dziś jakoś nie mam ochoty wracać. Właśnie tylko Moonloop chciałam sobie jeszcze kiedyś zapuścić, bo słyszałam, że dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:01, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
Moonloop i Metanoia (płyta). To w sumie improwizacje same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:58, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
Najlepszą płytę jaką wydał Porcupine Tree to składanka "Stars Die: The Delerium Years". Jest tam przegląd utworów z najlepszego okresu grupy, bo PT skończyło się na Recordings
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szamanka
Nosal
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 00:01, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
No ale dobra improwizacja nie jest wcale zła Za kompilacjami nie przepadam, chyba, że jest tam jeszcze coś nowego z czym warto się zapoznać. Chociaż jeśli jest to okres z Up The Downstairs i The Sky Moves Sideways to jestem na tak, bo właśnie to było w tym zespole najzacniejsze. Chociaż nie wiem czy skończyło się na Recordings, bo In Absentia nie była wcale taka zła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:33, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
To są utwory sprzed OTSOL nawet, mam tą kompilację na HDD (ogółem mam pokaźną dyskografię PT) - fajne utwory. A co do tych impro: znaczy, to są improwizacje jednorazowe - zostały raz zaimprowizowane, a na koncertach grane są potem w ten sam sposób - Moonloop słyszałem chyba w 7 wersjach, a różnice były marginalne, albo nawet wcale. To i tak kawałek fajnego grania, nawet jeżeli pachnie trupem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 00:33, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 00:39, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Oleeks napisał: | PT skończyło się na Recordings |
Mnie natomiast ominął ten moment, kiedy PT się zaczęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 06:58, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Powiedziałbym, że zaczęło się przed TSMS a skończyło na Coma Divine, żeby być bardziej precyzyjnym. Ten okres MIAŁ jakieś teoretyczne możliwości, ale to wszystko poszło w las, Stefan za tym nie pobiegł i dupa. Recordings niestety nie miało za dużej wagi, chociaż to kilka spox piosenek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 07:01, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 08:01, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Ale przecież TSMS to Floydopodobne nudy. Płyta może i niezupełnie najgorsza, bo w końcu wzorce Stefek miał dobre, tyle że jak dla mnie niewiele wnosząca i niezbyt potrzebna. W ogóle nie rozumiem, po co ktoś, kto zna dobrze te Floydy i lata 70' w ogóle, miałby dołączać tę płytę do swojej kolekcji.
Dla przeciwwagi mogę polecić płyty Wobblera. Niby słychać i King Crimson i Yes i całą resztę, ale generalnie żaden z zespołów nie nagrał dokładnie takiej płyty. A tu jakaś hybryda kilku płyt Floydów. Pytam się - do czego komu to potrzebne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:01, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Nie wiem do czego komu - ale jak kogos najdzie ochota to nie musi sluchac niczego odkrywczego. To absolutnie nie jest zaden essential. Swojo drogo, ostatnio klocac sie z jakims fanboyem DT i chyba Opethu i reszty dowiedzialem sie, ze w PT slychac ewidentne KC - nie wiem, co gosc bierze - ja w zadnym etapie PT nie slysze inspiracji KC. No, moze poza FoabP i Nil Recurring, bo goscinnie gral tam Robert Na Deadwingu chyba tez bylo solo Frippa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:16, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
A może nam na słuch poszło, że nie doceniamy PT, a tu sam Robcio u nich czasem przygrywa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:20, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Po prostu to nie jest świeże, no. Sam bym się trochę inaczej wypowiadał gdyby nie te n^4 odsłuchów - wszak mi się przejadło, a z drugiej strony to po prostu nic specjalnego - ot, posłuchać i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:50, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Ale ja nie bez kozery porównałem do Wobblera. Wobbler też zrzyna z czego popadnie, ale jakoś nie odbiera się jego muzyki jako "A tribute to...". Natomiast PT na TSMS robi wrażenie, jakby chciało powtarzać za PF dosłownie wszystko. Już wolę "In Absentia", bo przynajmniej tu Stefan starał się zrobić coś bardziej po swojemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:07, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Akurat TSMS podaję jako 'album co to go trzeba znać' -nikt nie wie dlaczego, ale tak- mimo, że osobiście bardziej lubię Signify. W sumie znaczącą jak dla mnie wadą "In Absentii" jest fakt, że brzmi miejscami, jakby Stefan chciał na siłę ściągnąć brudasów do słuchania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filas dnia Pon 19:07, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:01, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
The Sky Moves Sideways to dobra płyta. Wydaje mi się trochę za długa, jest najbardziej floydowa i bardziej przemyślana niż "Wilson na helu". Też cenię najbardziej Signify, choć za najlepszy okres uważam ten pop rockowy. Gdyby zdjąć z Porcupine Tree tą głupią etykietkę dzięki której jest porównywalny przez niektórych do Pink Floyd, to na Stupid Dream i Lightbulb Sun mamy bardzo fajne granie.
Swoją drogą, pan Stefan nie lubi porównywania jego twórczości do takich zespołów. Sam nie nazywa swojej muzyki progresją, a tą uważaną za najbardziej progresywną, czyli TSMS uważa za jego najmniej udane dzieło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mahavishnuu
Dżonson
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:35, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Oleeks napisał: | Gdyby zdjąć z Porcupine Tree tą głupią etykietkę dzięki której jest porównywalny przez niektórych do Pink Floyd, to na Stupid Dream i Lightbulb Sun mamy bardzo fajne granie.
Swoją drogą, pan Stefan nie lubi porównywania jego twórczości do takich zespołów. Sam nie nazywa swojej muzyki progresją, a tą uważaną za najbardziej progresywną, czyli TSMS uważa za jego najmniej udane dzieło |
No tak, bo większość artystów najwyżej ceni sobie swoje ostatnie osiągnięcia. To, że Wilson nie lubi, gdy dziennikarze porównują jego grupę do Pink Floyd bynajmniej mnie nie dziwi. Zazwyczaj w sytuacji, gdy ktoś mniej lub bardziej udatnie czerpie z dorobku innego wykonawcy, nie lubi, aby mu o tym na każdym kroku przypominać.
Swoją drogą, dziwią mnie te nieustanne dyskusje na różnych forach progresywnych i okołoprogresywnych o Jeżozwierzach. Jest tyle znacznie ciekawszych tematów muzycznych do dyskusji. Wszystkie te rozmowy o PT są strasznie przewidywalne, sama muzyka także jest dość oczywista. To w sumie dość jałowe poletko do rozmyślań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:52, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Mnie te dyskusje nie dziwią, bo dla niektórych to jest *JAKIŚ* symbol rzekomego odnowienia proga - w sumie to nawet się zgadza. Progresji? W żadnym razie. Mimo wszystko coś-tam z tego można wyciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
megadziobak
Hipopotam
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tak Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:12, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Warto w ogóle coś tego zespołu sprawdzać jeżeli nie słuchałem niczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filas
Moderator
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Etceteragrad Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:14, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
jak nie masz co robić to se puść, ale na cuda bym nie liczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:17, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
Megadziobak, żeby mieć przekrój twórczości to jebnij sobie The Sky Moves Sideways, Lightbulb Sun i In Absentia. Będziesz wiedział z czym się ich je, a przy okazji poznasz największe ich dokonania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|