Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeAdEo
Wafel
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Śro 20:29, 07 Maj 2008 Temat postu: Procol Harum |
|
Procol Harum - brytyjska grupa rockowa grająca progresywny rock. Założona została we wczesnych latach sześdziesiątych przez Garry’ego Brookera i Keitha Reida jako zespół grający Rhythm and blues. Grupa nigdy nie wyzbyła się swych korzeni i typowe dla R&B brzmienie towarzyszyło jej zawsze. Początkowo grali w lokalnych klubach repertuar taneczny. Przełomem było wydanie w 1967 pierwszego singla, który zawierał przebój Whiter Shade of Pale co na polski nieściśle przetłumaczono jako „Bielszy odcień bieli”. Od tego czasu zespół cieszył się niesłabnącą popularnością przez następne dziesieciolecie. Whiter Shade of Pale był w istocie luźną rockową adaptacją Arii na strunę G Bacha. Kolejne przeboje były już w pełni autorstwa grupy, a w zasadzie spólki Brooker - Reid. Do najbardziej znanych należą: Conquistador, Shine on Brightly, A Salty Dog, Whisky Train, Whaling Stories (pieśni wielorybników), Simple Sister, Grand Hotel, Pandora’s Box (Puszka Pandory).
Dyskografia:
* 1967 Procol Harum
* 1968 Shine on Brightly
* 1969 A Salty Dog
* 1970 Home
* 1971 Broken Barricades
* 1972 Procol Harum Live - In Concert
* 1973 Grand Hotel
* 1974 Exotic Birds and Fruit
* 1975 Procol's Ninth
* 1977 Something Magic
* 1991 Prodigal Stranger
* 2003 The Well's on Fire
Klip:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja np. teraz mam tydzień tylko z tym własnie zespołem;) kojarzy mi się okropnie z młodością... Piękne się wspomina;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:42, 17 Październik 2008 Temat postu: |
|
Widzę że nikt jeszcze nie zlitował się nad wątkiem o tym zespole
Lubię, szczególnie za (standardowo) grand hotel i fires. Ciekaw jestem czy ludzie na tym forum po prostu olali ten wątek, czy też nie znają tego zespołu... Oby to pierwsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:55, 17 Październik 2008 Temat postu: |
|
Całe wieki nie słuchałem. Aż nie pamiętam prawie nic
Poza Whiter Shade Of Pale, o którym przypomina Dorotka świetnym coverem
[link widoczny dla zalogowanych]
A samo PC będę musiał posłuchać. Trzeba odkopać stare kasety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardfan75
Dżonson
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:00, 17 Październik 2008 Temat postu: |
|
Przyznam szczerze, że znam tylko pierwszy album, zresztą bardzo interesujący. Z późniejszych dokonań zespołu kojarzę tylko pojedyncze utwory, jak "A salty dog", czy "Grand Hotel"....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:15, 23 Kwiecień 2011 Temat postu: |
|
Odświeżam temat.
Kilka miesięcy temu przypomniałem sobie to co ich znałem, a tam, gdzie miałem luki zostały one załatane. To znaczy, do 73 roku i płyty Grand Hotel. Resztę zostawiłem sobie na kiedy indziej.
Fajna jest ta muzyka. Wiem, że to nie Mahler, nie Parker i nie Dylan, ale w porządku jest i tak. W sumie muzyka ta spełnia wobec mnie rolę popu i w zasadzie tak ją traktuję - jako dobry pop. Czyli bywa sentymentalnie, ale jakoś bardzo banalnie nie. Bywa podniośle, ale nie w jakiś straszliwie pretensjonalny sposób. Często jest ultra-melodyjnie, ale bez ton lukru i cukru pudru. Czyli dobry pop krótko mówiąc.
I jeszcze jedna uwaga. Procol Harum to jeden z bardzo nielicznych w rocku przypadków, kiedy grając swoje piosenki z orkiestrą symfoniczną zespół ich nie zepsuł. Mało tego, na słynnym koncercie z ESO muzyka Procol Harum zdaje się błyszczeć jeszcze większym blaskiem. To się żadko zdarza i chyba warto ich za to docenić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Sob 21:12, 23 Kwiecień 2011 Temat postu: |
|
To że nie nawiązują do awangard różnych nie znaczy, że to pop. Mieli taki spox instrumental, ło:
http://www.youtube.com/watch?v=wQC7Kk4WOPU
dla mnie to tak samo pełnoprawny prog jak najbardziej eksperymentalne utwory King Crimson w podobnej formie
powiedziałbym nawet że jest dowodem pewnej ich wyższości bo gdy King Crimson chciał być estetyczny i ładny w instrumentalnym kawałku to wyszło niemal bezwartościowe Song of the Gulls, może fajny ale bardzo prosty kawałek małpujący muzykę romantyczną. Procol Harum w swoim numerze robi to po swojemu i nie małpuje, nie wprowadza smyczkowo brzmiących syntezatorów, rozgrywa to po swojemu i dlatego wyszedł im jeden z lepszych utworów w historii prog rocka a KC, gdy mierzyli podobnie, dużo mniej ciekawe dziwa.
Ostatnio zmieniony przez Aramis d'Herblay dnia Sob 21:15, 23 Kwiecień 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:33, 23 Kwiecień 2011 Temat postu: |
|
No tak, mówiąc pop (ja tam nie bez powodu dałem pochyłą czcionkę) miałem na myśli, że to jest dla mnie taka stuprocentowa muzyka rozrywkowa do pokiwania głową i postukania nogą.
A poza tym, to rzeczywiście uważam, że Procol Harum mieli jakiś szczególny dar do robienia nieprzerysowanego progresu według tych samych wytycznych, według których niemal wszyscy inni przekraczali granice dobrego smaku. Może to wynikało zwyczajnie z tego, że Brooker potrafił napisać przebój pop, który potem aranżował progresywnie. Może to dzięki temu w tej muzyce nie czuć ściemy i trudno doszukać się w niej udawactwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kraken
Nosal
Dołączył: 20 Cze 2016
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 23 Czerwiec 2016 Temat postu: |
|
Świetny zespół, znakomite utwory. Wokal i brzmienie klawiszy Gary'ego Brookera unikalne. Zdecydowanie zasłużyli na popularność i uznanie, jaką zdobyli. Dodać należy, że byli jednym z nielicznych zachodnich zespołów, które przyjeżdżały do naszego pięknego kraju za głębokiej komuny. Za to dodatkowy plus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|